rolniczka

Użytkownicy
  • Zawartość

    73
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Posty napisane przez rolniczka


  1. zgadzam się z Tobą Tomku, powinna być średnia z...., tym bardziej, że dziwny ten wzrost wartości złotego akurat tego dnia, przecież już 1 października podawali że wskażnik dotyczący przedsiębiorstw w Polsce - mówiący o ich kondycji etc., - jest zły, niech to szlak, ktoś tym steruje, jak Boga kocham!, szkoda rolników no i kasy, ile maszyn można by za to kupić,miliard w złotówkach, ale co tam, znowu powiedzą, wolny rynek,..., co o tym myślicie, ja się wkurzam i tyle, a poza tym Tomku, odejmij jeszcze modulację, wyjdzie grubo powyżej miliarda złotych!

    KASA UCIEKA


  2. http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/rosliny-oleiste/wywiad-rynek-rzepaku-w-polsce-8211-perspektywy-rozwoju,37448.html

     

    te odmiany polecane przez Euralis, z tych trzech wymienionych przez Pana Błażeja, czyli: odmiany mieszańcowe: ES Mercure i ES Domino, i populacyjna ES Astrid, tylko Mercure był oceniany przez COBORU, jego zimotrwałość nie jest rewelacyjna, choć oczywiście były gorsze odmiany pod tym względem, Tej zimy Mercure miał 32 procent martwych roślin, w ubiegłym 8 procent, jak wspomniałem - Astrid i Domino nie oceniano w Polsce.


  3. http://www.farmer.pl...rada,36758.html

     

    Walijska rada, w dziale porady, mówi, żeby ustawiać baloty z sianokiszonką na dłuższej stronie i budować piramidy, tak wyszło walijczykom na uniwersytecie, u nas nigdy nie widziałem, żeby tak składowano baloty, oni twierdzą, że jest mniej strat, macie zdanie w tej sprawie, nigdy też nie widziałem i nie słyszałem, żeby jakiś instytut naukowy lub uczelnia badały tą sprawę


  4. witam,

     

    niegdyś w farmerze papierowym była taka kolumna - pod serduszkiem, prowadził ją pan henryk wątroba, dziś starszy Pan, który z tego co wiem, bywa w redakcji, zresztą do dziś czytam jego felieton - w magazynie Farmer pt: 'co mi na wątrobie leży', myślę, że on mógłby Pani podrzucić co nie co w temacie, poza tym, czasami widzę takie ogłoszenia w dziale 'inne' w magazynie Farmer


  5. Wyrazy współczucia dla Pana Zbigniewa. Jeden żubr zjada kilkadziesiąt kilogramów zielonej masy rzepaku dziennie. Aż strach pomyśleć. Wiem, że trzeba spojrzeć na dwie strony. Fajnie, jak żubry ganiają po puszczy, atrakcja etc., jednak czynią ogromne straty w uprawach. Czy jest pomysł na to, żeby 'wilk był syty i owca cała" ????

     

    czytaj

     

    http://www.farmer.pl/fakty/polska/aktualnosci/zubrom-dobrze-w-rzepaku,34500.html


  6. w dobie tych cen ON jak napisałeś jarki - to nie ma dwóch zdań, tylko uproszczenia wchodzą w grę,

    hektar ochrony roślin można ogarnąć spalając kilkanaście litrów ON,

    także siew w miedzyrzędzia jest tańszy, nie wspominając o uprawie, potem taniej wychodzą nawozy, bo są podawane pasowo,

    co do struktury gleby - nie ma wad,

    chętnie podyskutuję na ten temat


  7. nie ma się nad czym zastanawiać,

    jak to mówią rolnicy - ziemie sprzedajesz tylko raz, a plon daje co roku,

    magazyn sobie odpuść, sprzedaj prosto z pola, jak okrzepniesz, to wtedy zainwestujesz,

    przy 100 ha masz spore dopłaty, sprawdź przed zakupem, czy grunty nie są wykluczone z dopłat, to ważne,

    listę ziemi znajdziesz w ARiMR, kiedyś była zakładka na jej stronie www,

    tańszego kredytu od preferencyjnego nie znajdziesz

    rolnośrodowiskowe - tak, ale przemyślane, np. gryka, jest zysk

    jak widzisz kłosowe, kukurydza i rzepak dobrze płacą,

    jak nie znasz się na roli, weź agronoma, ale dobrego, żeby ustawił nawożenie, ochronę, etc,

    bo firmy mogą Cię trochę 'próbować'

    nie idź w żadne wynalazki na początku, tylko sprawdzone metody,

    dawaj stary, zysk jest ::)


  8. nie do końca, trzeba sprawdzić, czy rzepak nie zmarzł i dobrze przezimował, można go teraz wykopać i odmrozić i sprawdzić, z decyzją nawozową jest tak jak z decyzją sapera, być albo nie być, może jest co ratować, to o czym mówi artykuł - azocie saletranym i siarce wcale nie jest takie oczywiste wśród rolników, rozmawiam z nimi, i widzę, że nie bardzo zdają sobie sprawę, że mocznik nie da rady na wiosnę odbudować rozety


  9. niegdyś środowisko było bardziej zanieczyszczone, mieliśmy kwaśne deszcze, dlatego siarki było pod dostatkiem, teraz faktycznie trzeba ją uzupełniać, jej rola z roku na rok rośnie, z powodów wspomnianych na wstępie, faktycznie lepiej dać kompleksowy nawóz z dodatkiem siarki - taka jest przyszłość


  10. zobaczcie link - news

     

    wg mnie sprawa jest oczywista,

    unijne rozporządzenie mówiące o porozumieniu branżowym jest z 2007 roku, ono nakłada obowiązek dzielenia się nadwyżką ze sprzedaży cukru przez producentów z rolnikami, to rozporządzenie zostało implementowane do naszych przepisów dopiero w 2011 roku w marcu, wobec tego plantatorzy powinni otrzymać dodatkowe pieniądze od 2007 roku - 4 lata, kłopot w tym, żeby się nie bali i w pozwach zbiorowych występowali o nie do producentów cukru!

    cukrowniom krzywda się nie stanie, a pieniądze do wzięcia są ogromne, wspólnie rolnicy mogą wiele osiągnąć, niestety pewnie żadne związki im nie pomogą, nie bójcie się rolnicy, zainwestujcie własne pieniądze w pozwy sądowe ;D


  11. Formulacja EC to koncentrat do sporządzania emulsji wodnej. Zawierają surfaktanty, których obecność umożliwia tworzenie się emulsji wodno-olejowej.

    zalety:

    •nie pyli się

    •nie zatyka dysz ani przewodów w aparaturze

    •łatwa do przenoszenia i magazynowania

    •wymaga jedynie krótkotrwałego wymieszania

    •można stosować różnorodną aparaturę

    •cechuje ją wysoka skuteczność biologiczna

    •nie tworzą się w niej grudki czy zbrylenia.

    wady:

    •zwiększenie ryzyka pożarów z powodu palności rozpuszczalników

    •zwiększenie ryzyka dla użytkowników poprzez silna absorpcję tego rodzaju formulacji przez skórę (formy EC ulegają najsilniejszej absorpcji przez skórę spośród wszystkich form użytkowych)

    •istnieje ryzyko fitotoksyczności, zwłaszcza przy stosowaniu w wyższych temperaturach

    •duża agresywność w stosunku do aparatury używanej do wykonania zabiegu

    formulacja WG - granulat do sporządzania zawiesiny wodnej, mogą zawierać w swoim składzie adiuwanty w formie stałej..

    zalety:

    •nie pyli

    •łatwe do stosowania i magazynowania

    •najmniejsze ryzyko uszkodzenia roślin i zatrucia dla użytkownika

    •mała penetracja środka przez skórę w porównaniu z formami ciekłymi.

    wady:

    •możliwość gorszej rozpuszczalności

    •wyższa cena


  12. warto zwrócić uwagę na fakt, że 22 miesiące później dostajesz info, że coś nie spełnia wymagań, to oznacza, że arimr nie panuje nad papierami, ty śpisz spokojnie, myślisz, że ok a tu masz, green napisał, że warto powołać się na przepisy kodeksu cywilnego, że można coś ugrać, może warto spróbować


  13. jest kilka spraw, po pierwsze faktycznie blisko 100 proc. soi to gmo, nasze świnki ją jedzą, omacnica prosowianka idzie na północ i wzrasta jej próg szkodliwości, świat idzie w uproszczenia uprawy, bo stosuje rośliny odporne na roundup, niższe koszty produkcji, firmy wykładają coraz to większą kasę na badania biotechnologiczne, monsanto wspólnie z bayerem w usa wydają dziennie ponoć milion zielonych i co wy na to, a my, budżet na całą polską naukę, który ma nasze ministerstwo nauki, to około miliarda złotych rocznie, podkreślam na wszystko - nie same rolnictwo!!!!!, mógłbym wybaczyć wiele rzeczy złych, które robią rządzący, ale tego, że nie podnoszą wydatków na badania i naukę, na innowacyjne rozwiązania - to nie do pomyślenia (powiem delikatnie)


  14. ciągle jest niepewna sytuacja, kryzys minął, nie minął, wygląda na to, że nie minął, a to oznacza jedno, na giełdach nadal będą spekulacje surowcami i płodami rolnymi, wg. mnie ceny nie spadną, zauważcie, że arr prognozuje pszenicę na 700 - 750 zł za tonę i dodaje, że cholera wie - jak to będzie po żniwach - dużo niepewności, choć agentura woli dmuchać na zimne, jeśli ceny spadną, po raz kolejny się okazuje, że warto prognozować, żeby potem móc poprawiać już istniejące prognozy  :;D