skoczek

Użytkownicy
  • Zawartość

    165
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Posty napisane przez skoczek


  1. U nas nie sieja rzepaku bo nie ma kto skosic, a zwykłym kombajnem to chyba duzo by zostało w polu??..idlatego płodozmian jest marny...przewazja zboza po zbozach..kiedys siałem buraki to było troche odmiany a dzis wprowadziłem marchew do płodozmianu....groch lub jakies inne straczkowe..no i koniczyne...i to mnie ratuje ...i nie ma takiej presjii chorób....a inni zbieraja nawet po tonie z ha...tu chodzi tylko o dopłaty..a tak to mysle ze sredni plon z ha to około 3 tony...mam na mysli pszenice ozima..i całą okolice....bo zbieraja przewaznie 2 zbiorniki z Bizona...ale nakłady sa naprawde znikome....Ci którzy wydadza wiecej na nawóz....to zbiora nawet do 5 ton..bez zadnej ochrony...a gleby to u nas 3b i 4 klasa sa przewazajace, lepsze klasy ciezko spotkac....jest tez sporo glin lekkich gdzie plon zalezy tylko od pogody....i jak nie ma deszczu ..to szkoda siac :o


  2. Tak wiec widac ze jest to problem nie tylko u mnie....kupuje za duze pieniadze materiał siewny a tu klops..i jeszcze opłata?:o...jak to kto sprzedaje??...CENTRALA NASIENNA ....i jej oddziały, bo nie tylko ja sie zetknałem z taka procedura..ale głosno sie o tym mówi wkolo..na wszelkich spotkaniach słychac wszedzie narzekania na jakosc


  3. Materiał siewny to FARSA!!!!!!...i jeszcze za to chca opłaty hodowlanej....a wiem bo widziałem wiele razy jak przedsiebiorstwa nasienne brały zboze poprostu od rolnika i sprzedawały go dalej choc ten rolnik nie produkował zboza nasiennego.....kupili go za 120...a oni sprzedaja to po 230 zł...i nazywa sie to KWALIFIKANT..I PIERWSZY ODSIEW ha ha ha...Czesto tez zboze kwalifikowane było ze smieciami i plewami...a nie wspomne o tym ze kupiłem kilka razy z fuzarioza....POSLAD


  4. W koncu za wszystko nas obarcza opłatami...i nie bedzie komu pracowac na gospodarstwie..najlepiej usunac wszystkich i wszystko....tylko ciekawe kto wtedy bedzie opłacal.....W zasadzie to rolnik pracuje na całą rzesze....hmmmm..nie nazwe tego  :o..i nie ma z czego odłozyc bo ciagle jakies OPÅTY!!!Dosc kurde wyzyskowi!!!! :o


  5. U mnie czysciutko....ani miotły ani owsa głuchego...dałem chyba 0.4 na hektar...tylko mi przypaliło troche...i obserwuje inne pola, ale nie wiem czym pryskali i tez niektóre niezle przypalone...pryskałem pod wieczór...a oni czsem i w dzien wiec w tym wypadku pewnie slonce zaszkodziło..a ja Axial miałem z tamtego roku..


  6. Masz racje Tomaszu..i fajnie by było gdyby w radach zasiadali ludzie naprawde kompetetni, tylko znowu zycie płata figla i zasiadaja nieraz , tak jak pisałem wczesniej ludzie którzy na zebraniu byli ubrani w garnitur i dlatego głosowali na niego.....albo połowa rady to mali rolnicy , a polowa to potencaci , i nastepuje konflikt interesów.....i jak wtedy ta mleczarnia ma funkcjonowac???....do tego dochodza jeszcze rózne układy i układziki...a taka jest niestety nasza szara rzeczywistosc...i to nie tylko w mleczarniach , lecz urzedach, polityce..itd..Bo przeciez sołtysów, radnych tez nie wybiera sie glowa..tylko???..hmmm nie wiem czym :o...i wkoło pełno anomalii . Dam Ci przykład z mojego podwórka gdzie wybierano sołtysa,,,,,,i została nim pewna pani która która za wódke sciagneła całą okoliczna patologie....dodam ze kilka lat wczesniej sołtysem był jej maz, do tej pory az przepił zebrany podatek i zaginał :o..znalazł sie jak mu brakło pieniedzy


  7. U nas ziemia była stosunkowo tania.....ale to sie zmieniło bo wlasnie powchodzili w te programy i musza spełnic okreslone warunki, a w młodym rolniku musza własnie uzupełnic hektary....no i podrozała o 7 tys!!!...bo Ci płaca ile kto powie, bez zadnych zachamowan bo maja nóz na gardle.....to tak jak mówiła pewna babcia....ze Niemcy nie dali nam rady czołgami i samolotami...a Unia nas ujarzmiła bez zadnych problemów :o...no i zniewoliła bo tak naprawde jestesmy niewolnikami róznych programów, limitów, cross compliance..itd

    Pseudo rolnicy tez bija z tego kase bo kupili pola a teraz go dzierzawia za duze pieniadze....a rolnik płacze i płaci....a te wieprze i ciagniki duzej mocy ..i płacz o drogie paliwo to juz chyba nagminne jest ha ha ha


  8. Hmmmm..a mnie sie wydaje ze debilizm i paranoja, msciwosc, zawisc...itd..no i ten wyscig szczurów gdzie licza sie tylko hektary i tym lepszy rolnik im ma ciagnik wiekszej mocy:))

    U nas juz pole jest nieosiagsalne prawie bo za dzierzawy wywindowali cene 1000 zł z hektara!!!!!, własnie tacy dorobkiewicze a przeciez nikt madry tyle nie da za marna klase, tylko zastanawiam sie czy im sie to opłaci gdy zbieraj a3, lub góra 4 tony z hektara???, temu winne sa te programy pomocowe z unii!!, bo w tym tkwi całe zło, renty struktualne, mlody rolnik...a co Wy o tym sadzicie?


  9. No to bardzo dobre warunki umowy.....nawet za dobre ;D bo raczej zawsze sa one tak skonstruowane ze góra jest podmiot skupujacy i on dyktuje warunki....zawsze jednak mozna zbankrutowac i nie zapłacic za 2 lub 3 miesiace..albo cos tam zawsze wynajda......Ale moze rzeczywiscie bardzo im zalezy na mleku..to sie okaze z czasem

    Tomaszu jesli chodzi o spóldzielnie to pomyliłes realia!!..to nie RADA NADZORCZA trzyma paluszek..lecz PAN PREZES!!! ;D..bo albo rady sa obsadzone swoimi ludzmi ..a zreszta w naszych realiach o lizusów i sługusów nie trudno...i kupuje sie glosy wyzsza cena mleka dla przedstawiciela rady..itp..a wybory do rady???..u nas wybrali bo był ładnie ubrany..w garniturze:)))))..a jest to no powiedzmy wierny sługa  prezesa..a podał go drugi pan o podobnym podejsciu  ..TAK TO SIE ODBYWA..przeciez mleczarnie wypracowały krociowe zyski..tylko dlaczego tak mało płacili za mleko???..i dlaczego teraz nasza cena jest ponizej sredniej w europie??...bo prezesi zakrecili kurek ;D


  10. Ciekawe czy za rok tez bedziesz taki zadowolony ;D..to prywatna firma która na poczatku daje dobra cene..a potem plajtuje albo obniza drastycznie cene...tak przynajmniej jest u nas..ale zycze Ci powodzenia ;D


  11. nie do kazdego oprysku mozesz dodac mocznik.np do sulfonylomocznika odpada do morfoliny tez nie polecam.

    a profesor pisze cos o wzmozonej presji chorób grzybowych po stosowaniu roztworu mocznika?? :;D

    Nawet nie wiem kto napisał ten artykuł który cytowalem, a wczesniej pisalem o profesorze Czubaku...ale to przeciez normalne ze presja chorób sie zwieksza...po saletrze tez...po saletrzaku...itd..to zupełnie naturalne zjawisko gdyz odzywiajac pszenice tak samo odzywiamy grzyby!!!!..i jest rzecza oczywista ze u tego kto stosuje znikome nawozene bedzie mała presja chorób, chodz to nie standart


  12. Mocznik w roztworze wodnym o stęż. 6-20% tego nawozu i stos. go w czystym roztworze bądź z dodatkami makroelementów, pierwiastków śladowych, w za1eżności od zapotrzebowania roślin na dane składniki pokarmowe, Krople roztworu wodnego mocznika przylegają lepiej do pow. liścia niż saletry amonowej, łatwiej też przenika przez kutykulę do wnętrza liści.

    To sciagnałem z neta bo widze niedowierzanie , ale pisze tylko sprawdzone informacje ;D..wiec tutaj pisze jakie jest stezenie....a wiecej mozesz poczytac na tej stronie

    http://www.sciaga.pl/tekst/69429-70-nawozenia


  13. Mylisz sie, mozliwosci sa bardzo duze...bo na pocztku krzewienia mozna dac około 30 kg czystego składnika..czyli dokladnie 66 kg mocznika....uwazasz to za odzywke??....w srodku krzewienia niewiele mniej.....na koniec krzewienia..potem poczatek strzelania w zdzblo.....itd....choc wiekszosc stosuje oprysk mocznikiem jako nawozenie uzupełniajace....ja zreszta tez bo nie ptrzebuje duzo azotu...mam go w glebie duzo z tej racji ze pola sa nawozone obornikiem i sieje straczkowe....jednak jak obserwuje gospodarstwa które maja pszenice technologiczna to bez mocznika nie wyruszaja w pole...w drugiej dawce sieja nawóz pogłównie...ale mocznik tez..co z tego ze wysiejesz 70 kg czystego składnika...a roslina pobierze go 50, albo mniej??...daj go wtedy te 50 kg lub mniej i dokarm mocznikiem...wtedy zostanie Ci w kieszeni....tym bardziej jak jest sucho...bo jesli gleba jest wilgodna to moge sie z Toba zgodzic


  14. W technologii uprawy pszenicy oprysk mocznikiem jest podstawowym zabiegiem....tak twierdza naukowcy ;D..ja nie zauwazyłem zadnych problemów ani ze sprzetem....bo gumy maja sie zepsuc???..od mocznika...ani tez z poparzeniami....kilka lat temu rzeczywiscie przypaliło mi pszenice ale dałem za mocne stezenie....odkad jednak zdobyłem tabele mieszania..tzn...w jakiej fazie rozwojowej i ile stosowac nie miałem zadnego problemu....Gdy jest sucho to dawanie saletry na łeb ;D.jest mało efektywne a dolistny oprysk działa szybko....takie jest moje zdanie..a po drugie z rozsiewu azotu sa duze straty składnika sczególnie gdy jest sucho