lidon74

Użytkownicy
  • Zawartość

    23
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez lidon74


  1. Szukasz nowego, czy nowego używanego? Zakładam, że to drugie.

    Rozumiem, że raczej chodzi o stare Ursusy, a jeśli chodzi o tamte to one miały na ogół chyba przekładnie 16+8. Skąd te trzy biegi? Moim zdaniem absolutne minimum to 12 biegów, przy mniejszej liczbie nie przy każdej pracy da się dobrać prędkość do obrotów.

    Podpowiedź ogólna bo i pytanie ogólne.


  2. Czy warto przejść na VAT? To zależy od tego jaki profil ma gospodarstwo i czy inwestuje. Jeśli uprawia się tylko rośliny i do tego ciągle coś kupuje to VAT przynosi bardzo duże oszczędności. Ja mam ok. 60 ha i mi się bardzo opłaca. jeśli jednak nie ma inwestycji to trzeba sobie to spokojnie policzyć - ile się kupuje, jakie stawki VAT są na sprzedawane i kupowane towary itp.


  3. Z tego towarzystwa wybrałbym zdecydowanie John Deera. Argument za to niezawodność tej serii i zawsze łatwa odsprzedaż. Wada większe zużycie paliwa, które da sie poczuć zwłaszcza podczas lekkich prac. Odnośnie McCormica, to ta seriia nie jest jeszcze taka zła, ale za kilka lat ten ciagnik strasznie straci na wartości. Ja poleca zastanowić się nad Fergusonami z serii 5400 lub najmniejszymi z serii 6400 - mają przystępne ceny, zapewniają wysoki komfort pracy i są oszczędne.


  4. Moje pierwsze doświadczenia z żytem hybrydowym Minello. Zasiane 2ha 25.09. 2013 na polu o bardzo niskim ph, własciwie na ugorze, który wczesniej został spryskany glifosatem. Pole prygotowane słabo ze wzgledu na obumarłe kepy perzu (nierówno itp.). Mawożenie przedsiewne 150 kg polifoski 6 i 100 kg saletrzaku. Norma wysiewu około 80 kg na ha. Początkowo wyglądało to słabo, ale z czasem dało o sobie znać bardzo silne krzewienie i już jesienią pole żyto było gęste i ładnie wyrównane. Od chwastów jesienią Glean. Na ruszenie wegetacji 200 kg saletry, później 150 kg saletry, skracanie etafonem i oprysk od grzyba. Teraz czekam na plon a żyto wygląda jak malowane, jest gęste i ciągle stoi. Szkoda, że nie mozna dodać zdjęcia


  5. Niestety, teraz już wsparcie dla prosa nie jest dostepne dla nowych rolników. Ja mam 5-letni program z pakietu 6.1 (produkcja towarowa lokalnych odmian roslin uprawnych) i stąd ta dopłata. Wstrzymali ją dla nowych chyba w ubiegłym roku bo za dużo chętnych do uprawy prosa się pojawiło.

    Jednak nawet bez dopłaty na średniej glebie warto to uprawiać (polecam odmianę Jagna). Kilka ton to w sezonie można gołębiarzom sprzedać po 1,2-1,5 zł za kg.


  6. Proso jest doś specyficzne w uprawie. Z jednej strony nie trzeba się nim specjalnie opiekować, ale też przy wschodach nie lubi jak jest za mokro. Jest też wrazliwe na niskie ph i tym bym tłumaczył niepowodzenie na niektórych polach - kupiłem je niedawno i ph było na początku 3,9.

    Proso kupuje kilka firm, jedne na pasze dla ptaków inni to przerabiają na kaszę jaglaną. Cena różna od 700 do 1200 zł za tonę. Jak się dobrze uda to jest na tym przyzwoity zysk bo nakłady są małe, ponadto ja jestem w programie i dostaję do każdego ha prosa 560 zł.


  7. Kreda jest ok. Stosowałem zaróno wapno węglanowe i kredę z Mielnika. W obu przypadka jest progres ale znacznie szybszy w przypadku kredy - ph od 3 lat jest regularnie badane. Na razie stosuję tylko kredę bo zalezy mi na szybszym uregulowaniu odczynu. W ubiegłym rku płaciłem w kopalni kredy 53 zł netto za tonę.


  8. Ja w ubiegłym roku zasiałem łubin Boruta na jedynym kawałku pola klasy IVb-V (około 1 ha). Generalnie łubin był średni i finalnie go nie kosiłem tylko poszła talerzówka. Jesienią posiałem tam żyto traktujac je jak zapchajdziurę - wiekszość pól mam klasy IIIb. Jakiż byłem zdziwiony jak to żyto bez specjalnego nawożenia po prostu oszalało. Na wiosne było tak wybujałe, że zafundowałem mu skracanie i ochronę grzybową. Teraz czekam na zniwa i ocene plonu. Jedno jest pewne: łubin w zmianowaniu to swietna roslina.