Pałuczanin81

Użytkownicy
  • Zawartość

    5979
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    80

Posty napisane przez Pałuczanin81


  1. U mnie na jutro aż 1,5mm w prognozie..i na tym koniec.Aż do Wlk.Tygodnia?

    Rozsiałem na Kilimandżaro 260kg/ha saletry.

    Teraz pobawię się w nawożenie buraków.


  2. Dziś dopiero siarczan magnezu w pszenicy,w dawce 150kg/ha(czy to nie za mało?),gleba nie badana.

    Do deszczu saletra na pszenicę terminową w dawce 200kg/ha.

    Na te listopadową (ma trzy liście, czyli wegetacja w lutym ruszyła?)333kg/ha.


  3. @sapek ale fajny kawał historii odgrzebałeś,nawet jeśli ją znamy tylko z opowiadań.Od 1980 to faktycznie już coś nowego się trafiało na naszej wsi.Największy gospodarz to z podwarszawskiej gminy Błonie maszyny ściągał.Ponoć w mieście nie potrzebowali.

     

    Jeszcze jakaś lady wyrwać w promocji.:)

    Faktycznie to rynek brojlerów w rozkwicie, ale one ci najwyżej na koniec życia pszenicy posmakują.

    Na tuczniki mam grupkę koneserów.Nie ogłaszam,bo od jednej maciory się rozchodzą.Jak mam słuchać marudzenia wybrednych klientów... szkoda telefonu i betonu.


  4. Tylko z tą wygodą się zgodzę.

    Kury roczne w krematorium lądują,bo nikt na rosół nie chce.Ale jaja po 0,8zł,nijak się ma do KALKULACJI zjedzonej pszenicy.

     

    @miwigos to w latach 70tych. traktor też pewnie nowy.Nasz "Ciapek" z Bożejewiczek.Facet dostał nowego C-355! Ale takie 5 letnie to wtedy szło wyrwać,jak mi stryjek naopowiadał.


  5. I ciągnikami pół Polski-kto nie dał w łapkę.Mój MF-255/1985 z Sępólna Krajeńskiego, tego jeszcze nie pamiętam!Wuj swoją 360-3p w Wałczu odbierał.Ta listopadowa,deszczowa noc z 1987 to już w pamięci się wyryła.Czekaliśmy z kuzynem,a i tak musieli nas budzić:).

    Reszta rodziny była hojna-to w Żninie i Inowrocławiu w pięknym słońcu odbierali.

    @sapeka ty z jakiej dekady XX wieku?

     

    Już nie ma.Każdy kto pozbył się gospodarki to grill,trawnik,pies i czasem ogród warzywny.


  6. Sprzedawałem prosiaki i tuczniki.

    Kupuję zboża i groch.

     

    Pamiętam te niedzielę w maju 1988,jak nowiutki Bizon do SKRu "kołowali".Obwiesili kwiatem kasztanowa i flagami polsko-radzieckimi.

    Prywatne nówki Bizony w 1981 i 1987.