szymon87
Użytkownicy-
Zawartość
200 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
11
Posty napisane przez szymon87
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 3 z 7
-
-
Nie zrozumieliście znowu. W poprzednim sezonie 2x250 saletry
-
W tym sezonie tez 250 i na tym zakończyłem nawożenie .
kolejny czynnik który wpłynął na plon to rezygnacja z ccc. Miałem wrażenie ze pszenica jest ,, niedorozwinięta ,, po cccja próbuje was tylko uświadomić lub mówię swoje zdanie jak wyglada uprawa pszenicy na 4 klasie ze słabym jak narazie pH. Przy różnych strategiach nawożenia azotem rozkrzewienia ginęły. Mimo siewu 400 roslin w tamtym sezonie i dawcę startowej 250 nie było dywanu.
Kiepskie pH wiec zwiększyłem startowa dawkę azotu do 250 gdzie wcześniej sterowalem dawka startowa w zależności od gęstości łanu. I widzę efektwvxrsniej siałem 300-350 i łan był rzadki .
moze inaczej będzie na lepszym pH ale jak narazie widzę plusy takiej strategii
-
I tu się różnimy . Masz radochę to miej. Tylko nie zrobiłeś nic żeby wyjść z tej 5 jak to mówisz tylko tkwisz w utartych schematach.
-
Nie kolego , 3 zabiegi przy średniej z 50 hektarów 6 , na 4 b. Nie próbuj robić to z kogoś idioty kto przesadza z kosztami bo myske ze uprawiam taniej niż ty
Ile nasion na m2 pszenicy siejesz, ile masz kłosów na metrze, klasę ziemi i plony jakie osiągasz na przestrzeni 3 lat
-
Skoro ja tak gęsto sieje i wasi sąsiedzi to jak wytłumaczycie Że coboru na 4 klasie sieje 400-450. Już o tym chyba tu pisałem
-
Iokizom złe zadajesz pytania. Powinieneś postawić je sobie: co robię złe ze mimo dobrej gleby mam słabe plony. Ale ty ni wyciągasz wniosków, koledzy z forum to dla ciebie wyrocznia , nie próbujesz własnych pomysłów , nie sięgasz do źródeł wiec jest jak jest
-
A to jak on mówi to można. A kto to jest, jakiś nowy rolniczy wizjoner?
-
Nie ja pierdole tylko wy
ja napisałem ze gowno zostaje z waszych dywagacji, opóźniania terminu siewu i rzadkiego siewu bo potem kłosów macie 400 i 5 ton to już jest dobry wynik. Co rok jesienią pouczajcie żeby nie siać szybko albo ze ktoś ma za gęsta pszenice a potem sami macie rzadkie lany.
juz chyba pisałem ze coboru na 4 klasie sieje 400-450 roslin na m i nie robią tego bez powodu
to chciałem powiedzieć a forumowy kolega nie wiadomo po co i na co zaczął mnie uświadamiać ze z niska zasobnością nie mam po co ochraniać pszenicy trzema zabiegami. Wiec taki spec z niego. Pewnie powinienem żyto siać.
jak zaglebicie się w temat to zobaczycie ze teoria mówi ze na niskich zasobnosciach nie da się uzyskać wysokich plonów a teoria pokazuje ze się da i to nie dużym nakładem. I nikogo nie namawiam na rezygnacje z pk bo daje co roku tylko kupiłem pola z niska zasobnością ale ze staranna agrotechnika da się uzyskać 6-8 ton.
a koszt mysle sporo mniejszy niż wy bo zamykam się w 2000 netto.strasznie lubicie filozofac na tym forum a to co odstawiacie z rzepakiem to szok. 3 regulacje jesienią , 3 wiosna dywagacje na jakieś nieistotne tematy , mnóstwo filozofowania a na koniec wynik 3 tony jest sukcesem i zostaje wam tylko wspominanie jak to 10 lat temu rzepak pięknie sypal
Rolnictwo to nie jest fizyka kwantowa a do takiej rangi to podnosicie
w rzepaku tez wyścig kto mniej roslin na m zasieje. 15-20 a potem w żniwa płacz ze 2.5 tony. Tyle jest z waszego zmniejszania norm
-
Powiedz w którym miejscu pisałem o ilości zmniejszania p k i wapna?
to ty pleciesz bzdury ze nie warto chronić zboża bez zasobności i ph -
I tu się różnimy. Ja wyciągam wnioski zmieniam i idę do przodu. Ty tkwisz ciągle w tych samych schematach i się cofasz
jak mówię że widzę ze z ccc pszenice wyglądały jakby ktoś uciął im skrzydła a na samym modusie jest lepiej to jest
jak mówię ze gęstszy siew sprawia ze więcej jest silnych kłosów to jest
inaczej gospodarzy się na 1 klasie a inaczej na 4 z kiepskim pH.
-
Nic nie rozumiesz. Nie mam zasobności ani pH. Sieje w optymalnym terminie , zabiegi w terminie , co rok wyciągam wnioski i w tym roku średnia 6 ton z 50 hektarów .
Ja nie chce , ja je mam
nie bardzo wiem o co ci chodzi. Mówię ma podstawie obserwacji ze takie dywagacje ze 3 rozkrzewienia jesienią to 900 pięknych kłosów można o kant dupy rozbić. U mnie rozkrzewienia giną i kłosów jest 400 500 a różne strategie nawożenia azotem stosowałem. Skoro u was jest idealne 600-900 kłosów to i plony 8-9 powinny być norma a mysle ze nie są.
mówię ze rezygnacja z ccc i większa norma siewu spowodowała wzrost średniej do 6 ton a na polu 7,5 gdzie wcześniej 6 było najlepszym wynikiem -
Zwiększenie normy wysiewu z 300 na 400 roslin, startowa dawka azotu 250 kg saletry nie zależnie od rozkrzewien i rezygnacja ze stosowania ccc podniosła mi średnia na 50 hektarach pszenicy z 4,5 tony do 6 gdzie najlepsze pole próbowało 7,5 z pH 5
Lokizom nie obraz się ale to ty podchodzisz do tematu od dupy strony. Jeżeli uważasz ze z 3 zabiegami mam czekac do podniesienia pH i zasobności to chyba bym zbierał po 2-3 tony. Podniesienie zasobności z wartości niskich do przynajmniej średnich to proces kilkuletni.
Ja wiem ze przyzwoite plony można osiągać na 4 klasie z niskimi zasobnosciami i ph -
No właśnie chodzi o to ze siejąc po300 roślinę terminie agrotechnicznym kłosów uzyskuje koło 400 może. Te boczne pędy gdzieś giną mimo różnych strategii nawożenia azotem i 3 zabiegowej ochrony grzybowej
moze to wina klasy gleby i słabego ph
-
Iokizom po co te tebu na 2 liść? Może poleć jesscze jedna regulacje jesienią bo chyba pęd zaczyna isc do gory
widze ze Lubicie koszty i robote
-
Co 300 x 2 albo 300 x 3. 2 rozkrzewienia to 3 kłosy. Pęd główny i dwa rozkrzewienia
probuje, jak dojdę do sedna to może wam zdradzę. Wiem jedno ze na 4 klasie z 2 czy 3 rozkrzewien sianuch w obsadzie 300-350 nasion w żniwa mało kiedy wychodzi 500 kłosów. Zwiększam normę wysiewu i ten rok pokazał ze to dobry kierunek
-
Filozofia filozofia.
skoro jest tak kolorowo to czemu nie osiągacie plonów 8 + średnio w całym gospodarstwie?300 nasion na m2 , po 2 - 3 rozkrzewienia to macie obsadę kłosów 900-1200. Piękna gęsta pszenica. A w praktyce założę się ze w żniwa mało kto osiąga 500 równych kłosów. Tyle zostaje z waszych dywagacji
-
No 16 wjazdów w rzepak to nic innego jak nuda bo nie jest to na pewno plonotworcze
-
Przecież w temacie rzepaku na tym forum każdy jest lepszy od drugiego i każdy jest fachowcem nie z tej ziemi. Jakieś teorie o fazach księżyca, skracanie po 3 razy, dawki na płatek dzielone na dwa zabiegi , teoretyzowanie na każdym kroku a potem plon koło 3. 16 razy wjeżdżać w rzepak i mieć plon koło 3 ton to już przerost formy nad treścią . 8 razy to jest już sporo a co dopiero 16
pszenica 8 razy razem z azotem góra 9 to już jest tez full
-
Jak za późno na anty przy drugim fungi? To kiedy skracasz? Optymalnie jest pierwsze kolanko i poprawka na liść flagowy i ty by pasowało z fungi 2 zabieg
-
-
-
Napisałem. Talerzówka, potem orka i siew. Teraz od grona samodiewow rzepaku w pszenicy i tak wiec nie jest to super skuteczne. Ale po to jest oprysk żeby to zlikwidować teraz
ciezko szła orka po talerzowanym polu na którym powschodzilo pełno rzepaku.. rzepak wypił deficytowa w tym roku wodę. Duże gospodarstwo talerzowalo a po jakimś czasie szedł roundup i później uprawa.na 15 cm
-
-
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 3 z 7
w Zboża
Napisano · Zgłoś post
Ccc stosowałem tez przy siewie 300 nasion w terminie 25.09-01.10 Mazury widc dość późno przy małym stopniu rozkrzewienia jesienią i w połączeniu z modusem miałem wrażenie ze ograniczał potencjał zboża