przem

Użytkownicy
  • Zawartość

    1550
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    63

Posty napisane przez przem


  1. Pszenica potrzebuje kilku dni, słoma tak jak piszecie gnój, miejscami flagowy cały zielony, koszone jest na siłę....  zaczęte kilka kawałków po trochę, człowiek latał z pola na pole jak dzika wiewiórka 


  2. z całym szacunkiem ale w jakim celu miałbym zawyżać plon, nie jesteśmy w przedszkolu i nie mamy po 4 latka aby się tutaj przechwalać. Koledze wieś obok odmiana LG Absolut również cały areał, plon z jednej strony wioski 3,8T a z drugiej na podobnej klasie 4,1T/ha. Na słabszej ochronie RGT Trezzor od 2,8 do 3,3 T. 
    @Pałuczanin81 właśnie że odwrotnie, rzepaku gęsto się nie sieje, posiałem 33 rośliny/m + samosiewy które wyszły na jesieni.
     


  3. Rzepak już skończony, całość odmiana Kuga - 4104 kg/ha, zaolejenie zależne od dostawy od 38,5 do 41,5 %, wilgotność miedzy 7,5 a 9,8%... jestem w szoku. Rzepak miał niecały metr wysokości i bardzo ale to bardzo porażony przez grzyby.....


  4. Dnia 18.07.2020 o 05:43, Jacus09352 napisał:

    Czy jest sens siać poplon z faceli i seradela po rzepaku? Czy on urośnie czy samosiewy go zagłusza? 

    w przypadku rzepaku korzystniej jest poczekać aż osypane nasiona skiełkują a następnie przerzedzić wschody stosując płytką uprawą a następnie wykonać wsiewkę grochu i wyki. Te rośliny bobowate kontynuują wzrost nawet, gdy zasoby azotu w glebie są minimalne i wzbogacają ją w ten pierwiastek. Innym sposobem jest stosowanie wraz z rzepakiem koniczyny lub lucerny.


  5. jestem w trakcie czytania książki "Międzyplony w praktyce" Frédéric Thomas tą co kiedyś planował kupić @ansu , kupiłeś ? 
    ciekawe spojrzenia na te same tematy m.in. na temat azotu mineralnego który zostaje po żniwach, jego wypłukiwania czy też późniejszego jego dostarczania z poplonów dla innych roślin. Bardzo dużo merytorycznej wiedzy tylko szkoda że patrzą to z perspektywy Francji gdzie maja dłuższa wegetacje i na takie coś mogą sobie pozwolić. Trochę również nie podobało mi się to że czytając miałem wrażenie że ich umysły zostały "wyprane" przez ekologię która na "zachodzie" pomału traktowana  jest za nowa religię. Ale na pewno wielki szacunek za ogromną ilość opisanych roślin nadających się na poplony + na zwrócić uwagę łącząc różne gatunki na poplony. 


  6. Zaczęli kosić pierwsze rzepaki, ten gorszy zjedzony przez grzyba wilgotność około 9%  inna odmiana, inna technologia wilgotność 13 % wykoszona tylko poprzeczka. Plon jeszcze nie znany.


  7. Na pewno chlomazon a dalej hmmm spróbuje z dodatkiem metazachloru tak jak kiedyś pryskałem rzepak.
    Raczej za drogie niż specjalne.
    Pójdzie na orkę przed uprawą w rozsiewaczu nawozu groch w dawce około 50 kg aby jak najgłębiej umieścić nasiona a później normalnie siew, jeden dodatkowy wjazd w pole.
    Ciekawe doświadczenie odnośnie siewu rzepaku w różne rozstawy od 2:36.

     

     

     


  8. u mnie w 1996 albo 97 roku kończyli kosić pszenice po 20 września 

     

    Właśnie że nie, sam o tym myślałem kilka dni, kolega planuje tym zrobić jęczmień browarny. Nie mam zamiaru przerabiać stresu jak bodajże w 2013/14 gdy mi cześć pszenic porosła a w szczególności Astoria 

     

    Sklejanie to raczej pszenżyta niż pszenicy(wg Kurki).

    Pewnie @jarki albo @miwigos będzie wiedział kiedy nie dało się zebrać?

    Mnie się 2000 rok kojarzy,bo po 35* w kwietniu i suszy mój Ojciec w jedno popołudnie na dwa

    Bizony 8 hektarów zbierał,później się nie dało?

     

    Patrzajta!

    mam godnego następcę na forum!

    Siedmiu Braci ŚPIĄCYCH,a ja zaspałem przy sześciu moich dzieciakach.

    TU mnie opady minęły i na suszę się nie zanosi.

     

    @lokizom do żniw może nie spaśc ani kropka deszczu i będzie OK ,a Ty piszesz że jeszcze daleko,lepiej żeby grzało 30 stopni to predzej skosimy

     

    Ja zebrałem zawsze w czas,nie porosło ,poprostu twierdze że musi kombajn mieć wydajność na 200 ha ,a kosić 100 ha,pamietam raz na spólce porosło ,jakieś  25 lat temu,kosili na 3 klasy ,bo twierdzili że więcej nie może kosić bo logistyka odbioru,od następnego roku kosiły 3 ich clasy oraz 3 inne wynajęte ,logistyka odbioru była ,życie ich nauczyło pokory,teraz koszą na dwa kombajny ,ale ziemi mają mniej i dużo kuku


  9. Dziękuje redakcji za artykuły dotyczące rzepaku i roślin współtowarzyszących tej uprawie w papierowym wydaniu Farmera. Bardzo ciekawe informacje zwłaszcza że planowałem na jesieni posianie grochu wraz z rzepakiem.
    Wydaje mi się że w perspektywie do 5 lat przez Zielony Ład nie będziemy mieli wyjścia i będziemy musieli zmienić podejście do uprawy rzepaku zwłaszcza po przez wycofanie wszystkich środków na "robaki"
     


  10. jęczmień zimowy  od 6,5 do 8,5, średnia bliżej 7,5 u większości, cena 540-570 lekki wzrost
    groch na zielono 8-10 ton
    rzepaki po 20 lipca
    jutro oprysk w pszenicy na zabezpieczenie kłosa przed porastaniem, pierwszy raz w życiu będę to robił koszt 20 zł/ha plus przejazd ciągnikiem 


  11. https://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/rosliny-oleiste/ue-oczekiwane-sa-najgorsze-zbiory-rzepaku-od-14-lat,97035.html
    Uzupełnienie artykułu cytat:

    " Z uwagi na dwa trudne sezony zdecydowanie nie sprzyjające uprawie rzepaku wielu producentów w UE zastanawia się czy uprawiać rzepak. Wydajności z uwagi na coraz częstsze okresy suszy przeplatane z falami upałów odstraszają od uprawy, której powodzenie zależy od dostępności wody i umiarkowanych temperatur w okresie wegetacji.
    Także trudności w ochronie przed szkodnikami, które z uwagi na ograniczone spektrum środków owadobójczych dopuszczonych do stosowania w UE, jak również niepewność w odniesieniu do zapraw, które mogą skutecznie chronić wschody tylko w przypadku gdy zawierają substancje owadobójcze, wpływają na decyzję co do kontynuacji uprawy tego gatunku.
    Wiele plantacji po okresie jesiennej plagi szkodników nadawała sie wiosną do zaorania. (...) Areał zasiewów rzepaku ozimego w UE już kolejny sezon szacowany jest poniżej 6 mln ha, delikatny wzrost zasiewów odnotowano we Francji i Niemczech. Także polski rolnik wyraźnie zmniejszył powierzchnie poniżej 800 tys ha. Należy zauważyć iż z powodu głębokiego deficytu który wystąpił w sezonie 2019/20 w UE zapasy na początku obecnego sezonu wyjdą poniżej 2 mln ton i wpływają na nastroję kupujących. Sezon 2019/20 był także rekordowy w odniesieniu do importu do UE. Deficyt sięgający 6 mln ton został zaspokojony z Ukrainy, Kanady i Australii.
    Atrakcyjne ceny oferowane przez przemysł unijny wyczerpały zasoby Ukrainy, znacznie uszczupliły bilans i zapasy canoli, można by rzec że cały świat na tyle zredukował zapas że może to spowodować tak dynamiczny wzrost cen w kolejnym sezonie z jakim już dawno nie mieliśmy do czynienia. Fala wzrostów którą odnotowaliśmy w miesiącu grudniu 2019 i styczniu 2020 to była zapowiedź nadchodzącej presji którą może wywołać kolejną wysoką fluktuację na przednówku kolejnego sezonu. Pesymiści powiedzą że obniżki na cen, które zaobserwowaliśmy na przełomie stycznia i lutego 2020 wyraźnie wskazują że scenariusze mogą być różne ale bilans końcowy jest nieubłagany i nawet chwilowy dopływ soi spowodowany rozpoczynającymi się żniwami w tym okresie w Argentynie/Brazylii nie zmieni obrazu sytuacji. Plantatorzy rzepaku powinni spać spokojnie a swoje oczekiwania cenowe plasować na poziomach nie niższych niż te ze stycznia 2020. To co może znacząco wpłynąć na notowania rzepaku to prawdopodobny dobry urodzaj ziarna soi a także dziś nie do oszacowania większy urodzaj kanadyjskiego rzepaku który jeszcze nie został zasiany w chwili pisania tego artykułu.
    Jeśli zbiór w UE będzie nie mniejszy niż przeciętny z okresu 5 lat to prawdopodobnie będziemy musieli zaimportować więcej rzepaku z poza Europy niż w sezonie 2019/20. Jak już powiedzieliśmy wcześniej dostępność na świecie tego surowca będzie znacznie mniejsza niż w poprzednim sezonie, tym samym końcówka sezonu 2020/21 będzie tak deficytowa że trudno dziś odnieść się do prognoz, które malują tak czarne scenariusze. Plantatorzy oczekują wyraźnego impulsu cenowego. Plony nas nie rozpieszczały w ostatnich latach, a nakłady na plantacje znacznie przewyższały przychody ze sprzedaży nasion. Brak wyraźnego impulsu cenowego będzie oznaczał dalszy spadek areału w UE.
    Reasumując sytuację na rynku rzepaku można domniemywać że najbliższe dwa sezony będą należały do producentów rzepaku z tak oczywistych względów jak niskie zapasy surowca na koniec 2019/20, jeszcze głębszy spadek w sezonie 2020/21 i utrzymujący się wysoki popyt na oleje roślinne. "  
     


  12. @jarki @miwigosNie mam niestety żadnego doświadczenia.

    W tamtym roku na jednym ze spotkań rozmawiałem z tymi co uprawiają ziemniaki na chipsy to powiedzieli że jak im się skończą zapasy Reglone to tak będą robić.  Pierwsze doświadczenia będą już w tym roku na jesieni. Podobne pytanie padło podczas tegorocznego seminarium TopAgrar od rolnika który się pytał czy jest możliwość zastosowania RSM jako alternatywy dla dikwatu w uprawach roślin strączkowych na nasiona. Profesor przyznał rację, że taka możliwość istnieje.

    Na logikę odnośnie desykacji przez RSM wg mnie niska dawka np. 150 - max 200L oraz wysokie ciśnienie 4-5 atmosfer aby pokryć dokładnie całe rośliny i przebić się w głąb łanu. Niska dawka RSM aby przykleił się do liścia i nie spłynął na ziemie. 


  13. to zależy w jakiej fazie masz już soje,
    kilka lat wcześniej pryskałem właśnie Corum w systemie dawek dzielonych jak BASF to zaleca ale później nie było warunków do zrobienia poprawki. Większe rośliny rzepaku odbiły i rosły dalej. Jeśli masz podobna sytuację od razu pełna dawka Corum.


  14. a po co pryskać przed siewem rzepaku i robić dodatkowe koszty ??

    Najskuteczniejszym efektem niszczenia chwastów jest pryskanie od razu po siewie np napropamid+chlomazon+metazachlor w odpowiednich dawkach.
    W tym roku będzie tylko chlomazon+metazachlor ale tylko z tego że planuje posiać część rzepaku wraz z grochem.