ikcomas

Herbicydy

920 postów w tym temacie

Jeszcze flufenacet i pinoksaden 8)

no i glifosat też bierze :lol:

A ten Boxer to może i dobry na miotłę ale ta cena, a na zimę dobrze by było trochę chabra przygłuszyć.

Żadna z Twoich mieszanin ani to zakresem niszczenia chwastów ani tym bardziej ceną nie powala.

Jak ktoś lubi zwiększać koszty to proszę bardzo, tylko nasuwa się pytanie: PO CO?

No racja, z taka różnica że pinoksaden i glifosat są nalistne. A no i oczywiście glifosatu nikt do odchwaszczania zbóż przy zdrowych zmysłach nie da.

Pinoksaden to inhibitor ACCazy, już jest miotła odporna na ten mechanizm,

Czy ja wiem czy cena boxera taka odstraszająca. Ok 75zł/ha. Oczywiście warto coś dodać ale w 100zł/ha da się zmieścić. Jak dla Ciebie jest drogo to dalej dawaj glean za 50zł/ha, a skuteczność kiedys sie skończy. Dziś trzeba stosowac mieszaniny bądź środki o kilku substancjach aktywnych o różnych mechanizmach działania.

I gratuluje pomysłu zwalczenia chabra jesienią, żaden środek doglebowy go nie zwalcza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co za problem zwalczyć chaber jesienią ? I kto powiedział, ze tylko srodki doglebowe można stosować ?

Znowu się mądrujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No racja, z taka różnica że pinoksaden i glifosat są nalistne. A no i oczywiście glifosatu nikt do odchwaszczania zbóż przy zdrowych zmysłach nie da.

Pinoksaden to inhibitor ACCazy, już jest miotła odporna na ten mechanizm,

Czy ja wiem czy cena boxera taka odstraszająca. Ok 75zł/ha. Oczywiście warto coś dodać ale w 100zł/ha da się zmieścić. Jak dla Ciebie jest drogo to dalej dawaj glean za 50zł/ha, a skuteczność kiedys sie skończy. Dziś trzeba stosowac mieszaniny bądź środki o kilku substancjach aktywnych o różnych mechanizmach działania.

I gratuluje pomysłu zwalczenia chabra jesienią, żaden środek doglebowy go nie zwalcza ;)

W optymalnych warunkach i przy niskim zagrożeniu chabrem można spokojnie zniszczyć go na jesieni w cenie gdzieś Twojego Boxera (miotłę i inne chwasty też bo znowu mnie nie zrozumiesz).

Ale znowu nasuwa się pytanie: po co? bo i tak trzeba poprawiać na głęboko korzeniące się i chwasty wschodzące wiosną.

I nie wiem skąd wytrzasnąłeś tą cenę, okradłeś sklep ze ŚOR i sam handlujesz na lewo czy jak? U mnie w hurtowni z pełnymi zniżkami w 100zł/ha to się nie wyrobię. No można dać te 2 litry a nie 3 i miotłę załatwimy ale w tym przypadku nie widzę sensu dodawania DFF, pendimetaliny czy czegokolwiek innego bo z założenia dając 2 litry Boxera myślimy wyłącznie o miotle, a reszta na wiosnę. No wiem, chodzi Ci o różne mechanizmy działania ale miotłę wykosisz tak czy siak więc dodawać tylko po to żeby dodać? Jakbym czytał ulotkę: "środek zawiera wzajemnie uzupełniające się substancje aktywne o różnym sposobie działania". Oczywiście to prawda i wszyscy to wiemy ale w rolnictwie (czy w prowadzeniu jakiegokolwiek innego przedsiębiorstwa) liczenie każdej złotówki to kluczowa sprawa. Liczy się końcowy efekt, można go osiągnąćna różne sposoby. Jeden wyda majątek, drugi będzie kombinował i policzy. Ciekawe kto przetrwa.

Odnośnie chabra, wyczytałeś gdzieś z mojego postu, że chcę go zwalczyć na jesieni? Chcę go jedynie przydławić, żeby wolniej startował na wiosnę. Kiedyś mu odpuściłem i gdy przyszła optymalna temperatura do oprysku wiosennego miał już pełną rozetę i zaczynał puszczać pęd a ile wody przy tym zabrał to jego.

Nie wiem też gdzie wyczytałeś, że stosuję Glean. Stosują go wszyscy dookoła mnie i dziwią się skąd ta miotła a ja się też wkurzam bo tylko rozsiewają te zmutowane dziadostwo po moich polach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Weź sie puknij, jaki mój boxer? No może poza tym że w tym roku go stosowałem. Jak kupowałem to kosztował 75zł za 2 litry, a uwierz nie kupuje kilkudziesięciu litrów. Może zmień sklep jak mają tak drogo. Dla porówania snajper był po 81zł/l.

Czemu dodawać dff pendimetaline czy jeszcze coś innego? Inne mechanizmy działania, mam pewnośc że chwasty sie nie uodpornią. dff dobrze radzi sobie z fiołkiem z którym mam problem, na niektórych polach fiołek jest groźniejszy niż miotła. 2l boxera mogą zwalczyć wyłącznie miotłę na zadowolającym poziomie. Dodatek innych substancji ma za zadanie rozszerzenie spektrum zwalczanych chwastów. Przynajmniej taką zasade przyjmuję, tak mnie uczono na studiach i tak robie. A jak sam masz sprawdzone metody i uważasz je za najlepsze to w żadnym wypadku nie zamierzam Cię do swoich przekonywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za dwa litry to owszem, wyjdzie 75 zł, dodajesz DFF i pendimetalinę i masz ponad 100, czyli tyle co Boxer w pełnej dawce. Rozumiesz o co już chodzi?

Poza tym kolego tutaj dzielimy się sprawdzonymi metodami, a nie że p. prof. powiedział że powinno zadziałać. Wiedzę ma na pewno ogromną zapewne teoretyczną jak i praktyczną ale niekoniecznie z ekonomii bo mu to niepotrzebne.

Sam zresztą w tamtym roku stosowałeś Glean przecież ;D , a taką mieszaniną pierwszy raz jedziesz zapewne to skąd możesz znać działanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak rozumiem.

Tak stosowałem glean i zadziałał ok a to spdek tego że mój ojciec nigdy żadnych herbicydów nie stosował w związku z czym miotła nie jest uodporniona. I prawdopodobnie ten glean stosowałbym i w tym roku bo skutecznośc była dobra i cena niska. Ale wada to zaleganie w glebie. Akurat w tym roku chciałem na jednym polu posiać trawę z lucerną ale po gleanie to lucerny nie będzie.

I zgadzam sie z tym że to nie jest tanie, jednak w niektórych sytuacjach liczy sie nie tylko skuteczność, akurat w moim przypadku też patrze na zaleganie w glebie i ewentualne następstwo roślin. Cena oczywiście też ma znaczenie, jak sie nie liczy z kosztami to zawsze można dac maraton czy komplet.

W przypadku prosulfokarbu czy pendimetaliny problemu z następstem bym nie miał żadnych, w krajach zachdnich chyba maja rejestracje w mieszankach zbożowo straczkowych więc chyba gdybym nawet saradele wsiał w oziminy to by nie przeszkadzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aminopyralid zawarty w Mustangu Forte zostaje w słomie. Pytanie jak długo. Wyczytałem, że okres połowicznego rozkładu wynosi od 26 do 116 dni ale czy wliczamy w to okres zimowy? Na etykiecie nie ma nic o roślinie następczej łubin po zastosowaniu środka. Jest tylko, że obornika nie można stosować bezpośrednio przed siewem tylko trzeba zachować odstęp 6 miesięcy ale obornika na łubin i tak się nie stosuje więc to nie dotyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

problem jest i dobrze że zwracasz na niego uwagę

u mnie zwykle rośliną następczą jest rzepak lub zboże więc spoko

ale np. buraki czy strączkowe nie wiem :-\

dopiero drugi sezon daję forte dwa lata temu delikatnie mi przypalił jare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Proszę o informację. Pierwszy raz nie będę zbierał słomy, zostanie pocięta. Chcę wyplenić chwasty roundupem. Mam obawy czy przez słomę efekt nie będzie osłabiony. Co o tym sądzą doświadczeni rolnicy :?: Później chcę zasiać pszenżyto. Jaki czas powinien upłynąć od momentu odchwaszczania a siewem?

 

Dziękuję za odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powoli oswajam się z faktem, że Expert Met w tym roku nie pójdzie na zboża a szkoda bo naprawdę fajnie załatwiał miotłę. Odpadają wszystkie pochodne sulfonylomocznika, mocznika, chlorotoluronu itp. Jakoś nie mam pomysłu, bo widzę tylko o zgrozo Pumę lub tańszy Axial. Jakieś sugestie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

po 10 dniach od zastosowania expert met efekt mimo suszy (pryskałem podczas mgły)

jest bardzo zadowalający pięknie widać jego działanie

dosłownie na niecałe pół hektara zbrakło mi środka w związku z tym zakupiłem butelkę lentipura jutro jadę pokropić

dlaczego obawiasz się działania pochodnych mocznika??

wiem że po chlorotoluronie będzie problem z samosiewami rzepaku mimo to nie chciałem dodawać gleanu

wiosną wykończę samosiewy rzepaku a z miotłą do zimy sobie z pewnością lentipur poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak ale u Ciebie padało, 7 litrów jak dobrze pamiętam. Niewiele ale zawsze coś. U mnie tylko rosa od bardzo dawna. Spójrz do galerii gdzie @arszczecin wrzucił fotki z ubiegłorocznego siewu, u mnie w tym roku było identycznie i jest tak do tej pory. Ekspert Met to typowa doglebówka a na piaskownicę nie ma sensu. Zresztą chwasty nawet nie chcą wschodzić, tylko chaber ale ten to nawet wojnę nuklearną przetrwa jak karaluch normalnie.

Dlaczego się obawiam? Odpowiedź jest bardzo prosta. Moja zmutowana miotła jest odporna na te substancje. Szukam czegoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

i dobrze szukasz :) ;)

tylko ciekawi mnie dla czego pochodne mocznika?

ja dicuran czy tolurex to w latach 80-ych pryskałem i nadal nie widzę problemu

 

co innego sulfonylomoczniki ale ich unikam od 10 lat bo sieję rzepak

choć oporności miotły też nie było a sąsiedzi mają pierońskie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No problem jest, sulfonylomoczniki nie dość, że uodparniają miotłę ale jak słusznie zauważyłeś zalegają w glebie i rzepak po nich to nieporozumienie. Należą do grupy o mechanizmie działania inhibitorów ALS a więc wszysktie Gleany, Huzary, Atlantisy a nawet Attribut odpadają.

A z pochodnych mocznika? Nie wiem, rzadko je stosowałem bo chlorotoluron nigdy nie zadowalał mnie w 100 procentach. Na miotłę, chaber, rumian słabo działał a to dominujące chwasty na polu, kosił ale nie tak jak Expert Met. Edukowałem się na ten temat ale nic konkretnego nie znalazłem, tylko książki można kupić o badaniach na ten temat.

Kilka lat temu znalazłem tylko pracę K.Adamczewskiego i pozwolę sobie zacytować (dostępna w google) "Herbicydy Arelon Dyspersyjny 500 EC i Tolurex 80 WP, z grupy herbicydów mocznikowych także wykazywały mniejszą skuteczność zwalczania miotły zbożowej w miarę upływu lat, jednak w mniejszym stopniu". Może na moich polach trzeba jakieś badania zrobić i sprawdzić odporność miotły na działanie inhibitorów fotosyntezy jakim jest m.in. chlorotoluron.

Muszę się chyba znajomego nowoczesnego rolnika podpytać czym pryskał, bo jak zaczynał to taki biały nalot na liściach został.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

może ktoś się podzielić informacjami jaki jest efekt po zastosowaniu tego nowego wynalazku dowagro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pszenice dosc ladna po fatalnej kukurydzy jest w niej bardzo duzo jakiegos chwastu nie wiem na pewno co to ale prawdopodobnie owsik lub chwastnica. Moje pytanie brzmi czy i czym to teraz opryskac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

rozumiem że dwuliściennych jest bardzo mało?

zachwaszczenie jest spowodowane słabą qq która była przedplonem :-\

myślę że axial to jest bardzo dobre rozwiązanie takiego zachwaszczenia

wiem że koledzy z forum mają podobny problem ale jak to rozwiązali ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

trochę czasu tu nie zaglądałem, bo byłem w trakcie koszenia kuku. @ikcomas poruszyłeś istotny temat odporności miotły. dokładnie to samo mam u siebie, na szczęście tylko na jednej działce. pochodne z grupy mocznikowe też nie działają. na razie tak jak u Ciebie exspert met sobie bardzo dobrze radzi.na razie nie mam pomysłu czym zastąpić experta. @jarki gdybyś miał dodać gleanu, ile byś go dodał?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

od kilku lat do experta nic nie dodaję na wiosnę zwykle mustang forte wcześniej zwykły

 

pytając o glean rozumiem samosiewy rzepaku??

tak to jest ich morderca podobno w zupełności wystarczy 5-6g

ja kiedyś dodawałem ale ciut więcej około 8g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Opryskalem pszenice tym Axialem facet w hurtowni mowil ze wytnie wszystkie jednoliscienne coby nie roslo a pszenica zostanie :lol: Pozostale chwasty sa ale bardzo malo i jakieś oslabione chyba jeszcze oprysk od kukurydzy dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja w tamtym roku w pszenicy (przedplon qq na kiszonke) też miałem problem z chwastami jednolisciennymi, gość w sklepie powiedział żebym spróbował huzara activ i nie mam na co narzekać na wiosnę jeszcze poprawie jak będzie większa ilość chwastów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szykuje mi się poprawka na miotłę, Expert Met zastosowany 10-13 listopada!!! Nie dał rady, brak zimy spowodował słabsze działanie doglebówek ale ogólnie jestem zadowolony. Plantacje sąsiednie nie pryskane wcale to sama miotła, u mnie ok. 1-2 szt. na metrze ale to na brzegu pól, dalej nie da się iść. Co mi pozostaje? Znowu Axial? Ten nowy oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

co Ci pozostaje?

myślę że CIERPLIWIE poczekać aż wegetacja ruszy na całego

wtedy w pełni ocenisz efekty działania herbicydów

a na poprawki axialem i mustangiem mamy jeszcze sporo czasu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się