jarki

Nawożenie rzepaku

1765 postów w tym temacie

Pani jak pani gazeta gorsza 

A poważne to NIE podoba mi się ten pomysł początkiem kwitnienia dawałem siarczan + mikro a bor zmniejszyłem dawkę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na ostatnim kawałku zabrakło mi oprysku z mocznikiem i dopryskałem już bez, więc zobaczymy, aczkolwiek nie wiem czy to wizualnie da się jakoś porównać...Jechałem od 22 do 2 w nocy, 250 litrów/ha Chociaż z tą ilością wody jeśli chodzi o fungi to nie wiem czy nie za dużo, biorąc pod uwagę rosę... jak myślicie?

A właśnie, jakie negatywne skutki aznotu na płatek według Was mogą wystąpić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na mój stary rozum w czasie kwitnienia nie powinno się nawozić 

Kwiaty są dość delikatne a zwłaszcza słupek oraz pręciki na nich pyłek 

Edytowano przez jarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na tą chwilę nie zaobserwowałem nic niepokojącego, kwiaty jak były takie są, łuszczyny normalne zielone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja też nic nie obserwuje, ale różnicy w plonie też nie zaobserwujemy  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Martwią mnie takie miejsca( te nawet nie sa najgorsze). Co jest tym roslinom, to chyba jakis niedobór (bor?) niż efekt czegos innego. Maja to z reguły te najmniejsze rośliny. 

dasd.jpg

dasd.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A może coś go podgryza ?

I te małe listki mają chyba mączniaka 

Edytowano przez jarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miałem  w zeszłym roku coś podobnego, niektóre rośliny nie miały ochoty rosnąc a obok zapierd...  aż trzeszczało, nawet nie były to place,

szły cuda wianki a i tak został do zimy taki, po caryxie się schował prawi cały, na wiosnę ten słaby jak przezimuje to zapełni luki w dużym i będzie dobrze

najlepiej nie patrzeć i dać sobie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój miał też żółte i niebiesko-fioletowe liście ale ten w dołkach co go podtopiło 

Dziś robi cię powiedzmy normalny KOLOR nie mylić z rzepak 

Obejrzyj go dokładnie bo zdjęcia to zawsze zdjęcia 

Po tych ulewach można się spodziewać wymytych składników 

Ja wiosną oglądałem swoją pszenicę bez końca a wystarczyło Mg+S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do niedzieli powinno przeschnąć trzeba się zastanowić nad dokarmianiem 

Co takiemu zdechlakowi podać żeby pomóc ale też nie przeinwestować 

1-to bor 2-mangan 3-molibden 

I jakaś rzepakowa odżywka na uzupełnienie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja delikatnie musnę go 30 kg mocznika w sprayu + odpowiednio siarczanu magnezu + bor + aminokwasowa zupa, to tak na dobry początek 

Kolejne mocne uderzenie to już mangan, cynk + reszta

@jarki Gdzie cynk ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy cynku jeszcze nie dawałem oprócz gotowego mixu 

Możesz to trochę rozwinąć ?

Myślisz że te aminowynalazki mają sens, ekonomiczny też 

Edytowano przez jarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Działają  lepiej niż melisa na zszargane nerwy gospodarza  :D liczy się efekt psychologiczny, a na poważnie to jak byłoby wszystko w normie to nie trzeba było  by kombinować a tak trzeba walczyć

Witaminy, hormony na takie zdechlaki   powinny trochę je kopnąć aby ruszyły jak to zawiedzie to pozostaje czekac

A cynk fajna sprawa , te gotowce to mają go na lekarstwo, cynk dobrze działa na korzeń i wykorzystanie azotu i fotosyntezę więc przy  nadchodzącym słońcu i cieple trzeba wykorzystać

Edytowano przez barts

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę, że wciskają nam ten cynk i mangan w tych ich durnych pakietach, poza tym przygotowanie cieczy roboczej mnie denerwuje, odmierz tego tyle, tamtego tyle... W tym roku idzie tylko mocznik, bor i ta wspomniana zupa - wszystko wymieszane gotowe; zauważyłem też, że molibden "nie lubi" się chyba z.. cynkiem(?) w czystej postaci wytrąca się osad po połączeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Proponowałbym kawałek opryskać bez witamin, hormonów i porównać :) Nawet wariant bez dokarmiania można spróbować, temperatura zrobi swoje. Chociaż bor trzeba podać koniecznie z dodatkiem molibdenu i manganu, do zmiękczenia ścian komórkowych siarczan magnezu. 

@ ikcomas racja z łączeniem. Dodatkowo chelatowany cynk w tej samej mieszaninie z solami siarczanowymi to nie najlepszy pomysł. Mangan bierze kluczowy udział w fotosyntezie więc warto skorzystać z tych kilku słonecznych dni

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zastanawiam się teraz aby jeszcze opryskać rzepak bo przy tym cieple to różnie może być później (a Topsin nie ma funkcji regulatora)

0,3 L Topsin +0,5L Bormax (+ ten Cynk, @barts ile cynku wtedy?  gram/ha) 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słoneczne ale wietrzne dni zapowiadają. Jeszcze chwasty w zbozach trzeba zrobić i będzie trzeba sie spieszyć ze wszystkim, jeszcze płukać opryskiwacz i czyścić filtry. Bor raz dawałem 0,5l. W poniedzialek podam litr z siarczanem magnezu a potem za tydzień jak będą warunki jeszcze 0,5, mangan i molibden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@R-w w tamtym roku robiłem różne warianty, w różnych warunkach, część celowo część tak przypadkiem wyszło. Wydawało mi się, że były różnice albo chciałem to widzieć, poza tym plon rzepaku pokazał i testów już nie będę robił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@przem Ja bym dał z 80-100 gram + mangan z 200 gram na taki rzepak jak już jedziesz bo z tak ubogą mieszanka szkoda jeździć po polu

 

A do wietrznej pogody to belka po ziemi, gorzej z herbicydem w zbożu może będzie okienko, przyszły tydzień zapowiada się wesoło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się