jarki

Nawożenie pszenicy

1191 postów w tym temacie

Wiem, RSM powinien być pryskany grubokroplistymi dyszami. Musiałem jednak przerobić najpierw opryskiwacz, końcówki mi urywało przy składaniu lancy.

RSM został lekko rozcieńczony z wodą, ale nie dodałem jej dużo.

Co do miedzi, jak proponujecie ją uzupełnić? Które środki są sprawdzone i w miarę ekonomiczne? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiadomo czy to brak miedzi czy ujarane. RSM im większe stężenie tym mniej uszkadza więc woda zbyteczna. Pierwszy wczesny zabieg czasem może się udać zrobić zwykłymi końcówkami bez strat, ale to ryzyko.

Miedź najtaniej to roztwór 0,4% siarczan miedzi. Najskuteczniej chelaty.

1 osoba lubi to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj @Rojek 

Możesz dodać zdjęcia z oddali to znaczy jak to wygląda po całości

Mnie się wydaje że nie jest tak źle te zbliżenia pokazują niby dramat 

 

 

Ludzie wpadają w depresje i czasem dziwnie się zachowujemy 

Niestety azot w takich warunkach to tylko szkody 

Dla pszenicy i portfela 

Edytowano przez jarki
Połączenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaraz porobię zdjęcia i wstawię.

Wyrwałem kilka sztuk i zawiozłem do "eksperta" zajmującego się sprzedażą środków ochrony roślin. Stwierdził, że stało się tak przez niedobór wody. Roślina "usuwa" stare liście które powstały przed zimą w celu zatrzymania jak największej ilości wody. Niby to normalny proces, ale tutaj jest to bardziej widoczne przez suszę.

 

Z daleka pszenica nie wygląda źle, z bliska tylko widać te żółte przebarwienia, wyschnięcie liście. Są też place na których jest wręcz tragicznie, na przedostatnim widać plac w oddali a na ostatnim z bliska. Co sądzicie o tych placach, niedobór wapna? Ziemia dawno nie była wapnowana, po żniwach chcę dać porządnie po wapnować.

https://zapodaj.net/0aae9a3203507.jpg.html

https://zapodaj.net/d699d08b7b252.jpg.html

https://zapodaj.net/9107f6ad6ac5c.jpg.html

https://zapodaj.net/b719ffdc955ae.jpg.html

Edytowano przez jarki
Połączenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest jak myślałem czyli tak jak u ogromnej większości w tym roku

Coś tam się do tego przyczyniłeś RSMem źle go rozlewając 

Przyczyn jest więcej ale susza to główny powód 

W tych placach stawiam na brak magnezu

 

@Rojek nie kombinuj zrób próby (teraz) na pH,P,K,Mg to podstawowe badanie 

Od tego musisz zacząć będziesz wiedział jakie nawozy kupić 

Edytowano przez jarki
Połączenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak N-2 podane ja dziś dokończyłem,myśle że popada ,jednak to co dałem na końcu marca nie poszlo całkiem na marne jak wróżyliście ,na jednym kawałku połowa dostała 250 kg saletry,a druga połowa 100 kg ,jest różnica w kolorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pisać każdy może tu potrzeba dowodów, czas udokumentować  to jakoś, czekamy na zdjęcia

Ja odpuszczam póki nie napada solidnie

Edytowano przez barts

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@miwigos

Sąsiad dawał wtedy kiedy Ty, tylko że 1 dawkę i koloru nie zmienilo, dalej blade. Bez deszczu ta granula się nie dostanie do strefy korzeniowej a ros było naprawdę mało, nie mieszkasz nad morzem więc nie są tak obfite jak tam. Wogolę to wątpię żeby rosy były w stanie przemieścić azot z granuli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

...Rojek ja ekspertom nie wierzę, każdy zna najlepiej historię swoich pól... ogólnie to chyba pszenica późno siana albo zdjęcia robione ze 2 tyg temu... tutaj ci co siali terminowo pszenice całkiem ok, ci co siali późno albo po burakach to ciężko ozimą od jarej odróżnić już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziś poszła 2 dawka N na zboża stresik był czy siać ale zaczna po mału padać,spokoiny deszcz już pół godziny. Jest nadzieja że się rozkręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wq.... mnie, wszędzie już chyba napadalo. Jak deszcz mógł dojść tam omijając tutaj wszystko

Edytowano przez lokizom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, barts napisał:

Pisać każdy może tu potrzeba dowodów, czas udokumentować  to jakoś, czekamy na zdjęcia

Ja odpuszczam póki nie napada solidnie

Za skomplikowane dla mnie ,jak wrzuce to powiecie że u mnie nie widać suszy,poza miejscami gdzie gorsza ziemia,

Przed chwilą, lokizom napisał:

Nie wq.... mnie, wszędzie już chyba napadalo. Jak deszcz mógł dojść tam omijając tutaj wszystko

Jakby u mnie spadło tyle deszczu co u ciebie  w marcu ,to bym na polu miał luksus,drugą dawką anty  bym jechał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzaj taki aż pokrzywdzony to Ty przez los nie jesteś :d

Jak popada to coś tam sypne pszenicy

Edytowano przez jarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, jarki napisał:

Nie przesadzaj taki aż pokrzywdzony to Ty przez los nie jesteś :d

Jak popada to coś tam sypne pszenicy

Nie mam pare ha dla hobby,pracuje  żeby mieć zysk i się rozwijać,a nie satysfakcje  że moge żyć i nie napisałem słowa  że jestem pokrzywdzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że WSZYSCY pracujemy żeby mieć zysk a dla hobby to ogródek 

Z Twojej wypowiedzi można wywnioskować że jeśli ktoś ma mało ha to pasożyt

 

Satysfakcję z życia akurat ja mam ogromną podstawą jej jest RODZINA tylko TYLE

 

Jeśli mowa o pszenicy i co by było gdyby to też osiągałem zadowalające efekty

Niestety pogoda nas nie rozpieszcza i można sypać cuda ale bez wody klapa 

Ostatni bardzo dobry rok na wszystko był 2014 ten już NIE będzie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, miwigos napisał:

Za skomplikowane dla mnie ,jak wrzuce to powiecie że u mnie nie widać suszy,poza miejscami gdzie gorsza ziemia,

Tutaj tylko ładne zboże na nikim wrażenia nie robi, tutaj musi być czuć plon aby kogoś ruszyło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czasem lepiej jest miec mniej hektarów a bardziej dopilnować i moec satysfakcje. Nie zawsze chodzi o pieniadze. Dla mnie ziemia to tak naprawdę hobby, jakbym tego nie lubił to bym to rzucil i poszedl do roboty, ale do takiej która by sprawiała satysfakcję a na pewno nie do takiej żeby się w niej nudzić i się nia nie interesować. Czasami za bardzo przeżywam to wszystko co na polu, może z wiekiem to minie.

Moze gdybym miał lepsza lepsza glebe to by mi to wszystko latało a tak to po prostu jestem pełen energii cały sezon

3 osoby lubią to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odkąd pracę traktuję jak hobby i zabawę mam z niej zysk i satysfakcję. Tylko te dziki mnie &%€£%÷# bardziej jak susza czy ulewa. 

W tym roku dobrym posunięciem było wczesne nawożenie azotem gdzie większa część poszła w pierwszej dawce 1 marca. Na początku strzelania w źdźbło nawożenie azotem zakończyłem. Co z tego wyniknie, przekonam się po żniwach. Pszenicę mam po buraku i po pszenicy z poplonem rzodkiew lub reczka, więc rekordów nie oczekuję.

Edytowano przez ikcomas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja też lubie swoją prace innej sobie nie wyobrażam a co do czasu to bym dał rade trzy razy więcej obrobić tym sprzętem co mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, ansu napisał:

Odkąt pracę traktuję jak hobby i zabawę mam z niej zysk i satysfakcję

Dobra też o tym czasem myślę w sensie mniej chemii bardziej ekstensywne 

Tylko to nie w pszenicy i rzepaku owszem można tylko czy to ma sens 

Widzę takie plantację nie dla mnie to

Musiałbym zmienić płodozmian 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak trochę dziwnie wyglądają moje uprawy, niby bałagan, ale plony i zysk jakiś tam jest, satysfakcja, że można z powodzeniem inaczej.

Obecnie płodozmian tak około: 50% pszenica ozima, 25% burak cukrowy, 20% rzepak ozimy, 5% inne. Poplon na zimę zawsze pod buraki. Staram się by 100% ziemi było przykryte roślinami przez cały rok.

W pszenicy nawożenie zasadnicze azotem po ruszeniu wegetacji 60% i początek strzelania w źdźbło 40% sprawdza się u mnie najlepiej. Czasem coś wpadnie dolistnie.PK na ściernisko za kombajnem tylko po zbiorze pszenicy.

Gdybym sprzedał wszystkie moje maszyny to może ze 100tys bym w sumie wziął.

Mam gleby IIIb w dobrej kulturze, ale w kawałkach. Podziwiam tych którzy poniżej IV klasy coś uprawiają z powodzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ci którzy uprawiają poniżej IV klasy z powodzeniem w większości mają zwierzęta.

Rolników jest dużo, ale takich z pasją to już trzeba dobrze szukać. Więksi rolnicy tak patrzę w wiekszosci to zrobili się już "biznesmeni" i bardziej żyją swoimi "Mercedesami", tam już nie pasji, takiej jak np. tutaj na forum

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do rzeczy Panowie. Temat o nawożeniu pszenicy. U mnie TRZECIA (sic!) dawka szła jak jeszcze było stabilnie z wodą, tj. na początku kwietnia. Pierwsza na początku marca delikatna saletrą, potem dwie szybkie RSM. Z uwagi na zimny kwiecień dopiero teraz dostępne jest całość czyli akurat - łącznie 183 N.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się