jarki

Chowacze słodyszek i....

1113 postów w tym temacie

Przedwczoraj na lepie syngenty tylko jakieś komary

Dziś rano już było kilka chowaczy zobaczę jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj opryskałem,poszła Nurella.

Już chwlę po rozpoczęciu zabiegu na opryskiwaczu siedziały 3 chowacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jutro mają być idealne warunki do pryskania nurellką

Myślę że należy to wykorzystać chowacze już się zleciały

 

Syngenta w piątek przysłała komunikat na karate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie takie mikstury się robiło

Choć nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć

 

Uważaj na bor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz to Nurella póki nie zakwitnie i na opadanie na pewno Proteus. W tamtym roku słodyszka ciężko było spotkać,miejmy nadzieję że pod tym względem ten rok będzie taki sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie może znów się obejdzie bez zabiegu na słodyszka

 

Ja postawię chyba na biscaya + jakiś lepszy pyretroid od deltametryny

Kropił ktoś Trebonem ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ile działa nurolle , tydzień temu pryskałem , jak by teraz był nalot słodyszka, jak się zrobi znowu ciepło togo jeszcze załatwi ? czy trza będzie znowu pryskać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nurella podobno ma działać tydzień,ale w sumie to to samo co dursban+cyperkill.

Na pewno jak zrobi się ciepło i będzie nalot to trzeba pryskać (u mnie tydzień od oprysku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czym teraz najlepiej opryskać na słodyszka jak tydzień temu poszła nurolla , dzisiaj słodyszek sporadycznie się pojawił .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz można dać coś MOCNIEJSZEGO

Tylko pytanie czy jest taka potrzeba ?

Czy słodyszek wyrządza szkody czy tylko jest ?

Dwa ostatnie lata nie pryskałem na słodyszka wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się, że żre pąki ale na roślinach jednego znalazłem, na razie zrzucę go Karate a na luźnego pąka poprawię coś a la Nurelle bo ta Biscaya o zgrozo 250 za litr!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak rzepak ma jeszcze z 5 dni do kwitnięcia to nie ma nic lepszego niż gazowy chloropiryfos (Dursban,Pyrinex,Piryfos,Cyren,Owadofos,) plus dodatek jakiegokolwiek pyretroidu

albo gotowe mieszanki jak Nurelle ,albo z rynku równoległego Troll zamiennik nurelli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Biscaya kupisz spokojnie za 230 na 4 ha wyjdzie 60zł

Do tego pyretroid (inny niż decis) i masz 70 pare zeta

 

@thung

Po tym smrodzie jeszcze pszczoły przylecą na rzepak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W Polsce ponoć obowiązuje I.O.R.-a wszyscy pryszczą na zapas-jak jeszcze "muchy" nie ma-no chyba,że chodzi o integrację na tym forum ??? .Proteus dwa lata leżał,a słodyszka nie było,jak u jarkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

u nas słodyszka np wczoraj mogłeś spotkać w dużej liości

proszę Cie IOR jest tylko na papierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem-ale ja się stosuję ze wzg. na donosy sąsiada(zawsze wożę w traktorze packę na muchy,gdy pryszczę jakieś robaki ;D),który najpierw straszy,a później wyjeżdża pryszczyć,jak ja już jestem na polu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam tylko odżywkami ciągle jeżdżę

- jakiś słaby ten rzepak muszę go odżywić

 

Poważnie to ta integrowana jest w ewidencji

 

Tu trzeba się wykazać wiedzą i pryskać z głową

 

 

A trebon czy mavrik który lepszy na słodyszka ?

Edytowano przez jarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ponoć preparaty bezpieczne dla pszczół-są bezpieczne dla słodyszka....kiedy pryszczyliście na chowacze,u mnie otwierają się łodygi-wgryzienia aż do stożka-niektóre zabliżnione,płaskie,co to za ROBAL?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chowacze łodygowe a zwłaszcza brukwiaczek

Gdyby trafienie z insektycydem było takie proste

Nie stosowalibyśmy drogich układowych a kontaktowe

W mocnych i zadbanych plantacjach rany się zabliźniają

 

@damian9871

Albo AZOTU ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się