jarki

Chowacze słodyszek i....

1113 postów w tym temacie

Myślałem jeszcze o proteusie, ale według mnie to proteus dla smietki to jak herbatka w tamtym roku nie dał jej rady , i dlatego myślę o bi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Popieram Damiana tamto Bi w amelinium :) truło na potęgę co prawda ludzi jak i robale ale co fakt to fakt .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moi pryskacze z "S.K.R.Januszkowo" żyją do dziś,nawet ich stare "BI"ani "Uśmiech traktorzysty" nie powalił,a na każdej etykiecie ś.o.r.:" nie jeść,nie PIĆ w trakcie"

Chciałem stosować Proteus,ale @mieto35 mnie zmartwił!

Edytowano przez jarki
mieto35

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żeby stwierdzić co jest lepsze chloropiryfos czy dimetoat

Trzeba by posmakować oba i zaczekać na efekt

A że stary bi był mocniejszy to fakt niepodważalny

 

A poważnie to pewnie zależy kogo odżywiamy

Pewne jest też że oba są skuteczniejsze od tiachloprydu

Kieszeń też mniej czyszczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chloropiryfos niestety nie działa na robale śmietki, żyje i ma się znakomicie, działa tylko na muchę. Jedyny skuteczny sposób to zaprawa lub jechać co dwa dni chloropiryfosem ale ile się nagromadzi wtedy substancji w roślinie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój rzepak ma już 6 liści i na każdej roślinie larwa śmietki... Był zaprawiany i pryskany insektycydami już 4 krotnie. Chyba nie ma możliwości żeby się przed tym dziadostwem uchronić. Chciałbym dać co w miarę może ruszyć w roślinie i przedostać się do korzenia (imidachlopryd może). Jednak jeżeli nie spadnie deszcz to nie widze sensu. Już mam poparzenia na liściach.

Pamiętam jak jeszcze zaprawy insektycydowe były dostępne wraz z nasionami i problemy śmietki też istniał. Chyba skutecznie walczyć się z nią nie uda. A nie chce nic mówić ile jest mszyc w kukurydzy które za chwilę będą wektorem wirusów w zbożach, ale to temat nie rzepakowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znamy Movento . Tylko cena hamuje . Po za tym trzeba stosować naprawdę wcześnie - wypraktykowane w kapuście . Inaczej musztarda po obiedzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@men2face

Miło że odnalazłeś hasło :)

 

Idąc tą drogą mamy na przykład tiametoksam chlotianidyne

Tu cena będzie sporo niższa około 50-60 zł/ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja w tamtym roku larwy które miałem w korzeniach o dziwo wykończyłem Mospilanem w dużej dawce , ale nie pamiętam dokładnie jakiej , ta dawka bodajże była zalecana w kapuście na śmietke . I chyba w tym roku też na koniec tym opryskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tego nie wiem czy skuteczniejszy od dimetoat , w tamtym roku nie próbowałem tym chodź był taki plan jak nie zadziałał proteus , ale zrezygnowałem bo temperatury były już poniżej 12 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mimo deklaracji to spróbuję wykorzystać teorię "profesorków z UTP-ich rzepak niczym nie parskany ma mniejsze pogryzienia od pchełki i innego "cholerstwa niż mój po dwóch zabiegach-WYNIKI OPISZĘ TU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie po zaprawianiu spokój do dziś, po lustracij plantacji jutro Nurella bo mszycy na każdej roślinie aż mnogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wczoraj moja ewidencja zabiegów przyjęła wpis decis maga na mszycę :P

 

Przed chwilą sprawdzałem i w moim tajnym zeszycie jest wspomniane że w 2009 pojawił się problem ze śmietką a przecież rzepaki były zaprawiane insektycydami

Wynika z tego że bywały lata z dużym nasileniem muchy

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No proszę . A myślałem że tylko ja prowadziłem zeszyt : kiedy , co i jak zanim ewidencja zabiegów stała sie na topie . A teściowa mówiła że to z powodu że WDa zryła beret i nie pamiętam o co kaman .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam trochę mszycy w rzepaku i kupiłem DelCaps 050 CS - deltametryna - 50 g oraz Pyrifos 480 EC - chloropiryfos - 480 g. Zastosować razem czy na razie dać DelCaps a później Pyrifos? Dodam że żadne z nich nie jest zarejestrowane na mszyce tylko głównie na słodyszka i chowacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się