jarki

Chowacze słodyszek i....

1113 postów w tym temacie

Dnia 11.04.2019 o 11:18, Daymon napisał:

@ansu zapomniałeś napisać jestem rasistą. Ja też czasrnych nie lubie ale na szczęście narazie oni mnie też. Dziś rano -3

Rasistą to akurat nie jestem. Białasy jak będą mi szkodę robić to też ich zagazuję bez względu na pejsy czy okulary.

Wracając do tematu. Chowacz się schował, czarnuchy zmarzły i czekają na ciepełko. Co dalej co mnie czeka? Plan jest taki jak czarny się pojawi jakiś Dursban potem Inazuma i na koniec Proteus.??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poważnie chcesz jeszcze trzy razy podać odżywki robaczkom ?

Ja mam nadzieję że to już koniec 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słodyszek raczej przyleci,u nas jeszce wiekszośc nie pryskała na robale ani razu,jedynie profilaktycznie ,coś taniego

Edytowano przez miwigos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie czysto to nie będę truł.

Pryskanie na robaki profilaktycznie to zło zło.... Jeszcze perytroidem.

Edytowano przez ansu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To perytroid większe zlo niż chloropirifos według ciebie,wielkie gospadarstwa dodaja prawie do kazdego zabiegu  w zbożach,wiem że to błąd ale tak robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I dlalatego tam i w okolicy te śor coraz słabiej działają. Na zachodzie UE już dawno przestały być skuteczne więc są wycofywane choć u nas jeszcze u małych działają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę że @miwigos raczej miał na myśli pryskanie pyretroidem przy okazji 

Czyli jest za zimno na układowe a jedziemy z czymś widzimy że chowacze są

To aby wytruć to co jest dajemy kontaktówkę w takich warunkach zadziała

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale dziś wysyp słodyszka po kilka sztuk an roślinie,  idzie znaleźć na niektórych nawet kilkanaście sztuk

pogoda na zabieg idealna przy wilgotności powietrza obecnie 31%, najniższa dziś 27% na stacji pogodowej nieopodal, dramat

Edytowano przez barts

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pojedyncze przypadki,pewnie w sobote do kiedy można nurelką robić 2-3 dni przed początkiem kwitnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie trochę chowaczy dzis było. Robić po świętach nurelke bo pewnie będzie wysyp wszystkiego czy już teraz jechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie widziałeś uszkodzeń po słodyszku. U mnie drugi nalot słodyszka, chowacza nie było. Rzepak cały się rusza i "słychać" go. Jadę dzisiaj, faza BBCH 51

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To u mnie dalej na wschod i faza zielonego paka dalej. Wczoraj psozedl tilmor, dursban i bor. Jeszcze jeden wjazd na roboaka w tym roku i do jesieni koniec opryskow. W zboza w ogole nie wjezdzalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie odpuszczaj płatka choćby nie wiem co się działo i rozum podpowiadał co innego. Zobaczysz będą u nas super rzepaki. Korzenie głęboko, dadzą radę - tylko po nich nie zaorzemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy będą takie super rzepaki,  w maju musiałoby padać po 20 litrów co 7 dni to może wtedy on przeżyje jak 30 cm pod ziemią jest piasek już przesuszony praktycznie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rzepak zaczyna pomalu kwitnac, a w pakach zaczynaja pojawiac sie czarne robaczki. Niektore preciki od kwiatow juz obumarle. 8 dni temu poszedl chloropiryfos.

Czym teraz zwlaczac slodyszka w takiej fazie? Dodawac cos jeszcze do oprysku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odpuść, słodyszek zainteresuje się teraz otwartymi kwiatami bez szkody dla rzepaku. Teraz ważniejsze są szkodniki łuszczynowe, które ogarniesz podczas zabiegu na płatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a jaki bys polecil srodek na szkodniki przy platku? oraz co z fungi? azoksy 0,5 + tebu czy prochloraz po 0,5? I kiedy najlepiej ten zabieg wykonywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

u mnie na płatka tradycyjnie idzie Proteus. Kiedy wykonać? jak kwitnie - późnym wieczorem/nocą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W magazynie Inazuma i chyba zastosuję z fungicydem. Azoksystrobina plus prochloraz czy tebukonazol czy coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, ikcomas napisał:

u mnie na płatka tradycyjnie idzie Proteus. Kiedy wykonać? jak kwitnie - późnym wieczorem/nocą

Ja chyba juz bede musial wjezdzac, Dopiero czesc zaczela kwitnac, a w kwiatach czarno i szaro. Te szare dziadostwo to chowacze? Jakie dawki mospilianu na te dziadostwo? Czy cos innego w tej fazie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znaczy się jest ok, słodyszek zapyla Ci właśnie rzepak :-), chowacz podobnik nic teraz nie robi tylko czeka aż zawiążą się pierwsze łuszczyny aby złożyć jaja, za chwilę pojawi się pryszczarek aby wykorzystać dziury w łuszczynach po chowaczu i też złożyć jaja. Jak zjawi się pryszczarek to jest dobry moment zanim chowacz zdąży zaatakować łuszczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znam rolników którzy zamiast insektycydy dają na ochronę łuszczyny Asahi. Trochę drożej a niby plon większy do tego, nie praktykowalem i na pewno w tym roku nie zastosuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się