Tadeusz

Truskawki

135 postów w tym temacie

@jarki nawet przy tak marnej cenie jak w ubiegłym roku to i tak najbardziej dochodowa(ale i pracochłonna) uprawa w moim gospodarstwie. Tak naprawdę nie moja tyko małżonki;) A ze zbytem nie ma problemu 30km odemnie Goławin,a 60km Bronisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

... też mam jeszcze drugą odmianę bodajże Vikat, one tak za jakieś 10 dni będą dopiero bo to późne...a te na zdjęciu u mnie to stare poczciwe Dukaty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na Dukat mi wyglądały ale nie pisałem bo myślałem że ta odmiana to już tylko w opowieściach. bardzo dobra odmiana dzisiejsze się do niej nawet nie umywają pod każdym względem,jedyny problem z nimi to na skupach marudzili że sybóły słabo podrywane były,ale jak było za dużo towaru to o wszystko się przypier.. dziś nikt nie narzeka 

Dziś mogą nas cmoknąć dupa.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

... no ja Dukata trzymam bo dobrze plonuje i ma super mrozoodporność (tu na wschodzie Polski to jest ważna zaleta)...problem jest trochę z trwałością po zebraniu, ale w tym roku dostały dolistnie dużo wapnia i krzemu i jest jakby ciut lepiej w tym aspekcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U nas Hortex kiedyś tylko zęgę kontraktował a jak nie było towaru to brali co popadło do dziś moim zdaniem to najsmaczniejsza odmiana. U nas dominuje hanoi,roxsana i marmolada. Może też wrócił bym do starego poczciwego dukata,sadzonki już wiem gdzie szukać ;-) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

... ja patrzyłem ostatnio i posadziłbym coś jeszcze chociaż z Dukata nie zrezygnuję całkowicie ale jest kilka ciekawych odmian... Rumba, Elegance, Hokent, Amarant Niwa, Grandarosa... ale to na razie plany do września jeszcze troche czasu... Hanoye raczej nie planuję, ma ją u nas jeden znajomy ale mnie się osobiście nie podobają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dużego areału nie mam narazie (kiedyś było więcej) i odmiany deserowe gigant i korona zależy mi zeby była duża i smaczna (Warszawka taką lubi ;-)  )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

... cóż, sezon zbliża się ku końcowi, a może już się zakończył, więc wśród wszechobecnego przegadania na temat pszenicy i rzepaku nachodzi człowieka refleksja na tematy bardziej romantyczne na przykład dotyczące kończącego się jak już wspomniałem sezonu truskawkowego czy zaczynającego się sezonu malinowego... skupmy się na tym pierwszym... może mój staż jako małego to małego, ale zawsze (w końcu mały ale wariat) plantatora truskawek trwa nie za długo bo od 2011 roku, to jednak ten sezon był najlepszym w mojej karierze... dopisały zarówno plon jak i cena, co nie zdarza się często... złe warunki pogodowe które teoretycznie zmniejszyły plony na zachodzie kraju, nie wpłynęły aż tak drastycznie na zbiory we wschodniej części Polski...do tego godziny spędzone na planowaniu strategii stosowania odżywek i innych środków zaowocowały (dosłownie zaowocowały :))...w tym momencie człowiek sobie uświadamia, jak ciężki kawałek chleba sobie wybrał, ale to własny kawałek chleba i nikt nam nie zabierze satysfakcji z tego co robimy... wiadomo, że taki sezon nie zdarza się często i w kolejnych latach trzeba będzie się zmierzyć z różnymi wyzwaniami natury organizacyjnej, agrotechnicznej czy pogodowej...najważniejsze żeby wierzyć że to co robimy ma sens i dążyć do jak najlepszych wyników czego wszystkim serdecznie życzę... :)

 

...a to na dobranoc... :)large.5957fb532794e_Zdjcie-0151.jpg.79c5136c2ab9511f57fd40c6b7a56ff3.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jaka duża plantacja ,miał kto rwać ,bo ja bym nie chciał nawet kobiałki urwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja bym chętnie rwał. Przyjemne zajęcie. Można pozazdrościć kolegom plonu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jesteś młody to masz zdrowe krzyże,ale i tak wielu młodym się nic nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

miwigos jak masz dużo ha to ci się nie dziwię, jak ktoś ma mało to musi kombinować, Ukrainek nie było ale sąsiadki jak najbardziej :) plantacja 35 arów zbiory ponad 5 ton, więc plon na poziomie 16t/ha z plantacji nienawadnianej do tego część to były rośliny stare tzn 4 letnie więc w części młodych silnych roślin myślę wyszło tak 18t/ha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie już po sezonie plantacja ścięta sprasowana a wczoraj dursban i glebogryzarka warunki idealne. Cena zrekompensowała wszystkie bóle,pewnie zapłaci jeszcze w przyszłym roku a potem krach na giełdzie.

Edytowano przez ikcomas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

...Daymon różnie może być owoce miękkie to generalnie nieprzewidywalny rynek...ja swoją durbanem przed sadzeniem, teraz to mocznik na ściółkę i hydrokompleks...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Truskawki mam jeszcze od czasów ojca mniej czy więcej (obecnie1.5ha) także łatwo rozgryźć co się będzie działo na rynku, pożyjemy zobaczymy. U mnie zawsze Dursban na po zbiorze doglebowo i cięte tylko raz bo już będą zawiązywać plon na przyszły rok.

Edytowano przez ikcomas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

...kurde 1,5 ha to dużo, pewnie ze 20 osób do zbiory trzeba... ja to jednak wolę polegać na moich 35 arach i pomocy sąsiedzkiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Koło Koronowa to kiedyś były PLANTACJE np Łątkó. lub Markiewiczó. 

Tam zwożono ludzi autobusami z Bydgoszczu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tym roku obeszło się bez ukrainy,sami miejscowi i parę osób z pobliskiego miasta. U mnie prawie wszystko pod folią i przy tego rocznych cenach gruntu można powiedzieć że straciłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

... Jarki z całym szacunkiem, ale.... wiesz dużo o zbożach i rzepaku... a już tak poważnie, no ja pomału dopadkami dosadzam sobie bywało że w początku listopada się sadziło i było ok... generalnie zależy dużo od wielu czynników... np mrozoodporność odmiany... ja mam tego Dukata to uszkodzenia po zimie są niewielkie nawet przy kiepskich sadzonkach posadzonych późno....oj czas pokaże... niby zapowiadają zimę stulecia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się