jarki

Eko opał

240 postów w tym temacie

ze względu na ceny opału od dłuższego czasu chodzi mi po głowie pomysł palenia słomą

sam piec jest dość drogi natomiast żeby palić w normalnym to trzeba zrobić brykiet

co też jest drogie bo najtańsza brykieciarka to ponad 50000 zł. a usługa również kosztuje

wydaje się że najprościej byłoby kupić mały piec na słomę na 1-2 kostki ceny są do 10000zł

co o tym myślicie i czy pali ktoś słomą bo by miał doświadczenie

http://allegro.pl/li...%C5%BC%C2%A0%3E

http://www.kotly.graso.com.pl/index.php?id=111&id2=102

Edytowano przez jarki
1 osoba lubi to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

temat palenia słomą na duże baloty lub kilka kostek nie jest taki prosty

w mojej sytuacji trzeba wybudować nową kotłownię bo do starej nie wejdzie duży piec

a mały wszedłby bez problemu tylko to chodzenie to jest faktycznie problem

 

w tym i ubiegłym roku słoma jest droga z jednego hektara jęczmienia zebrałem

374 kostki x 3,50 = 1300 zł za to można kupić 1700 kg bardzo dobrego węgla

więc zastanawiam się czy w ogóle palenie słomą przy tej cenie ma sens ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ile możesz przeznaczyc ha na opał , po drugie ,we własnym gospodarstwie nie możesz tak liczyc, po prostu masz ją ,koszt prasy i sznurka tylko masz, lub puscic ją za kombajnem w powietrze

Edytowano przez krzysztof67

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedni powiedzą, że opalanie słomą jest opłacalne nawet przy cenie 160 zł/t, ale w takim wielkim gospodarstwie może działać efekt skali. Inni powiedzą, że najwięcej korzyści przyniesie przyorana, ale niekoniecznie w gosp. gdzie regularnie idzie obornik. Chyba najlepiej wziąć kalkulator i policzyć "za i przeciw" dla własnego gospodarstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jarki a ile taka brykieciarka stoi??

jakbyś miał dzisiaj taką mógłbyś wystąpić o ulgi z tytułu palenia zielona energią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to drogi temat oprócz brykieciarki musi być jeszcze jakiś rozdrabniacz

http://allegro.pl/dla-lesnictwa-i-przemyslu-drzewnego-brykieciarki-do-trocin-121370?change_view=1&distance=1&listing_interval=7&listing_sel=2&offer_type=0&order=p&postcode_enabled=0&price_from=5000&state=0

ja bardziej bym się skłaniał ku paleniu balotami ale jak na razie mi się nie opłaca

bo słomę drogo sprzedaję za 2t słomy mam tone węgla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem po ile masz węgiel i słomę, bo u mnie raczej trzeba 3-3,5 t słomy (250zł/t) na 1 t węgla (800-900 zł/t)

Jest jeszcze węgiel ze Wschodu - po 550-650 zł/t, a z jego kalorycznością jest różnie, czasem ma też dużo kamienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ceny węgla są podobne też sprzedają ten z kamieniami on jest chyba z Kazachstanu

mówiłem o mojej słomie po 350 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

popatrzcie na to forum :

http://www.brykiecia...omy,554-15.html

 

szczególnie polecam poczytanie o tych naszych pseudobiznesmenach

np taka wypowiedz:

 

madaj

"Część rolników w mojej okolicy wogóle nie zbiera słomy tylko odrazu tnie i orze (dosłownie wywalają pieniądze w błoto icon_biggrin.gif "

 

wsadzają pieniądze, liczą na szybki zysk a nie znają rynku, dalej traktują mas jak tego buraczanego :) 8/9zł za bele? a koszty?? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

z doświadczenia: lepiej sprzedawać "siano" , w cudzysłowie bo z ekotraw, bardziej trzcina ;) o wilg ok 23-25%,

balot koło 50 zł /t, słoma sucha 14-16 balot ok 35 zł. jak mi leń minie zsumuję sprzedaż i wyliczę średnia cene siana i słomy. kukurydzianka miała pod koniec lipca coś koło 50 %

gdybym miał blisko firmę brykiet. to było by to nawet nawet, a tak tir szedł za ok 1500-1600 zł ich koszt transportu ( 40 szt 150-tek , jakieś 700 zł/transport, 85 km w jedną mańkę ) . cena to 165 + vat minus wilg

a np w Sępólnie Kraj dostałbym 230 + vat minus transport i wilg, tylko myk był taki że standard TIR brał "tylko" 38 balotow, po zliczeniu kosztów miałbym tam 159 zł netto na tonę.

do takich rzeczy potrzebna prasa która potrafi zrobic balota słomy 150x 120 o wilg 15% o wadze 400 kg, bodajże Lely,

 

 

ale podejście do klyenta mieli, ci z tego forum oczywiście.

ja bym tym miastorosłym biznesmenom kazał "wyprodukować" balot nawet tej rzepaczanki, zwieść go, zestertować, załadować za 10 zł/szt i potrąciłbym jeszcze za wilg. ;D

ogólnie u nas słomy już nie chcą, kolega został ze słomą z 500 ha, może ciut mniej. liczył na szybkie pieniądze, miała iść na pieczarki coś koło 250 +vat.

przeleciałem na szybko te forum, tematy związane z przechowaniem, kupnem, transportem i uważam że ich wiedza jest żałosna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ile możesz przeznaczyc ha na opał , po drugie ,we własnym gospodarstwie nie możesz tak liczyc, po prostu masz ją ,koszt prasy i sznurka tylko masz, lub puscic ją za kombajnem w powietrze

W powietrze a może do gleby?

1.Słoma zawiera Fosfor i potas , ktory został zabrany glebie .Dla wytworzenia słomy ponownie trzeba zbilansować nawożenie (nawozy mineralne,organiczne typu obornik , sloma , poplony) i dostarczyć glebie . Wiadomo ,że najtaniej jest to zrobić "puszczając" słomę rozdrobnioną za kombajnem .Według mnie to ceny nawozów sztucznych powinny być wyznacznikiem opłacalości produkcji sprasowanej słomy z przeznaczeniem na spalanie w piecach. Nic za darmo

2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza biomasa jest ze zrąbki . z wyciętych drzew i krzewów , oraz po wycince samosiejek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ze zrębki. Ale do tego też byle jaka maszyna nie może być. Wszystko jest fajne, dopóki się na cenę nie spojrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

wiem, że post nie najnowszy ale moje wrażenia jako projektanta i fachowca ze spalania słomy.

 

Można spalać ją albo automatycznie np: robiąc brykiet ze słomy (np brykieciarki firma ...

 

Co ciekawe niezaleznie czy palimy słomą w formie kostek, bałd czy balotów, ważna jest konfiguracja systemu grzewczego. Musimy mieć do pieca bufor - odpowiedni akumulator ciepła . Tylko wtedy mozemy mówić o sensie i komforcie inwestycji.

 

Bufor z wodą , najpierw odbiera ciepła z kotła ( ładujemy bufor piecem ) a dopiero potem podajemy wodę do instalacji c.o. Dzięki takiemu systemowi dokładamy do pieca tylko raz na parę godzi czy dobę. Woda bowiem z bufora cyrkuluje w instalacji, a ze względu na jej ilośc, nie schładza się za szybko utrzymując instalację. Mówiac na skróty - bufor to taki termos z wodą .

 

Same kotły czy piece na słomę tanie nie są, dlatego poleciłem firmę Cichewicz, bo ona jako jedna z niewielu ma pirolityczny piec na słomę ale też i na drewno ! Można spalać oba paliwa, bo nie zawsze dostęp do słomy się całorocznie ma.

 

Przy zakupie kotła z buforem na słomę warto próbować ubiegać się o dotacje z AMIR lub WFOŚu

Edytowano przez jarki
na reklamy jest dział z ogłoszeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"moje wrażenia jako projektanta i fachowca ze spalania słomy"

Gdzie te wrażenia? Uczysz ludzi, co to jest bufor, jak należy palić w piecu itp. A gdzie te Twoje wrażenia, Projektancie i Fachowcu? Bo chętnie bym poznał opinie na temat palenia słomy, kosztów, opłacalności, nakładu pracy czy wygody. A firmę może sam wybiorę. Bo na razie dla mnie najtańsze paliwo to Makulatura. Nie gazety, tylko rury z celulozy. Koszt pozyskania żaden. Spalanie bardzo proste. Najbardziej jednak opłacalne przy piecu ze wspomnianym niestety przez Ciebie buforem, bo wartość kaloryczna niska i bardzo duża zawartość popiołu. Dlatego mimo darmowej ceny zrezygnowałem.

A teraz dawaj wrażenia z palenia słomą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

3 ha słomy ,to wrtość 500-1000 zł za hektar i ta robota ,wcale nie jest tanio i inastalacja droga,ja ogrzewam 250 m i spalam 5 ton ekogroszku,na cały rok ,bo wode grzeje,koszt roczny4250 zł,słomą bylo by drożej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam. Posiadam piec na slome 100Kw.Wybudowalem do niego nowy budynek aby moc pomiescic bufor i piec.W tym roku będzie już trzeci sezon jak ogrzewam się slomą.W pierwszym roku poszlo mi ok.2500 kostek slomy z prasy niemieckiej,mniejsze rozmiarowo niż z naszej polskiej.Kociol stał na posadzce ,bez zadaszenia ,scian .Już wtedy odetchnąłem z ulgą ,bo widać było ze inwestycja ma sens i wreszcie spokuj z paleniem.w drugim sezonie slomę zbelowałem,przez  rok czasu od zniw do zniw spaliłem nieco ponad setke bel ale już kotlownia wymurowana ,zadaszenie bez ocieplenia,palilem co drugi dzień bela,w najwiesze  mrozy codzien.Palenia  trzeba się nauczyć,to prawda,sek w ustawieniach pieca. komin mam suchutki,nie czyszcze go bo nie ma z czego. Przeciagnąlem reka po wewnetrznej  -dymowej części komina i na palcach jedynie szary kurz,doslownie jakbyśmy po nie odkurzanym meblu przeciagneli palcem.NIc się nie leje nie roszeje jak to miało miejsce w moim poprzednim kotle mialowym.Dymi się tylko przez okolo10-15 minu rozpalania,potem widać z komina zdecydowanie mniej niż z wegla ktorego  kupując 6 ton,w styczniu już mi brakowało,dodam ze wegiel gruba kostka u mnie  po ponad 700 zl chodzil.nie posiadam własnej prasy wiec do kosztów ogrzewania musze doliczyć usluge belowania,pomimo to jestem mega zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi się tylko jeden wniosek nasuwa. Nie piec jest tu mądry, nie dach nad nim i ciepło wokół. Nie słoma jest cudowna, a węgiel błe. Nauczyłeś się trochę palić we właściwy sposób, skoro masz takie efekty w kominie. Ale to początek drogi przed Tobą, bo ile byś metrów w chałupie nie miał, to jakoś trochę dużo tej słomy Ci idzie. Plus za bufor, ale on też jakoś za krótko trzyma ciepło, jeśli w mrozy codziennie palisz, no chyba, że to wina jego pojemności, lub cienkiej kołderki. BTW, 6 ton węgla to w jednym pomieszczeniu się zmieści, a setka belek już trochę dachu potrzebuje... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mnie im zimniej tym bardziej po łbie chodzi kocioł na słomę 

Tylko jak nasz nowy forumowicz pisze trzeba to zrobić jak należy i...

Robi się drogo pięć+bufor+kotłownia+wiata+prasa+robota 

I ta nasza słoma ile jest warta jako próchnica ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrą kolejność dałeś tych potrzebnych rzeczy. Tak jak na tych od tyłu można coś oszczędzić, to w tych pierwszych lepiej wydać więcej, niż skubnąć chociaż 5gr.   Mi póki co ten pomysł do głowy nie wchodzi. Zostanę przy drewnie w różnej postaci, aktualnie trociny i jestem zadowolony, zimą twarde drewno. Słomy zawsze przed żniwami mi brakuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się