Pałuczanin81

Farmer-chat

2742 postów w tym temacie

A czy akurat to jest możliwe, to nie wiem. Za dużo łap myje się wzajemnie, potem jeden drugiemu ją podaje, nawet nie wiesz, gdzie, kiedy i w jakiej sprawie... Jedynie drugi tupolew by to rozwiązał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

... gratulacje Daymon... będzie miał kto truskawki uprawiać... niestety moja plantacja chyba następcy nie znajdzie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

... kiedyś się spotkałem z taką dziewczyną z Parczewa, nawet miała trochę więcej pola ale mówię kurde moich żyznych gleb nie zamienię na te parczewskie piachy... no i nie wyszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój ojciec zamienił Żuławy, zaraz przy samej Wiśle, na piachy... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

... no niestety miłość potrafi zawładnąć człowiekiem... :) zresztą teraz to dziewczyn nie ciągnie na wieś raczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

                                  Nie ma wyników do pokazania w tym strumieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Marecki Ty powinieneś mnie zrozumieć . Nieszczęścia chodzą parami . Nie dość że pogoda dołuje niesamowicie to jeszcze pękł mi właśnie balon z moją Ratafią i cudowna naleweczka poszła w posadzkę . Dobrze choć że nie trzymałem tego w domu bo by mnie żona ...........  ! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O ja, to naprawdę strata. Tyle czekania na marne... I teraz pogoda dołuje, a doła nie ma czym wypełnić... Mi jeszcze akurat się nie zdarzyło takie coś. Ojcu dwa lata temu balon też poleciał, akurat w kuchni. Chyba z miesiąc było u nich wino w domu czuć ;) Kiedyś stłukłem, ale pusty przy myciu. Pełnego nigdy bez kosza nie używam, a ściągam dla bezpieczeństwa wężykiem, jedynie dopiero do zlania osadów go wyciągam. 

Ale masz rację, rozumiem stratę... 20icon_sad_0.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No zdarza się tylko że to już mój drugi w krótkim czasie a nie ruszam , nie stukam i bęc . Spiryt mocny , gorzelany przez węgiel aktywny przepuszczony ale żeby szkło żarło ??? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No samo . Stoi sobie spokojnie , przychodzisz rano a tu nalewkowy potop . Zapach piękny owocowy tylko osy alkoholiczki okupują w setkach sztuk budynek i wejść nie dają . Narąbane , agresywne france trzeba będzie jedną świece do gazowania poświęcić bo przecież nie wezwę strażaków do rozlanej nalewki . Jedyny plus sytuacji że choć na chwilę nie myślisz o sytuacji na polu . :) 

Edytowano przez witch5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@witch5 lepiej się przyznaj, grandziłeś w nocy z nudów, przez takie żniwa i nie pamiętasz :P a miała być na dożynki pewnie :P

Edytowano przez maslak88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zdarzyło mi się jeszcze coś takiego. Od uderzenia rozumiem, ale tak sama od siebie? Faktycznie moc w niej zaklęta była nieziemska. Lepiej obserwuj te osy, bo może zamiast strażaków będziesz po Macierewicza dzwonić... telefon.gif zolnierz.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkło chińskie-spirit ruski,a owoce portugalskie

nasze to liście można zalewać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żebym faktycznie zalał robala to bym chociaż nie żałował a tak- ani żniw ani dożynek . Spróbuje im pokazać plakat z tym ciulem to może  się wystraszą . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiecie może, jak się pozbyć kun? Zamówiłam już pułapki rmax, bo tak mi doradzili na innym forum. Ponoć są najlepsze i humanitarne. A znacie jeszcze inne sposoby? Muszę mieć plan B :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak się ich pozbyć za to powiem Ci że chętnie je widzę u siebie w obejściu bo szkód (narazie) żadnych nie robią a za to skutecznie przepędziły  szczury które były utrapieniem z powodu okolicznych ferm szynszyli . Ściółka i resztki to dla nich pięciogwiazdkowy hotel był . Podobno są jakieś elektroniczne gadżety . Na ultra dzięki czy coś . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pogoda nie pozwala nic robić to można pożytecznie wykorzystać czas 

Zdjęcie użytkownika Alina Klapka.

 

1 osoba lubi to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się