Pałuczanin81

Farmer-chat

2742 postów w tym temacie

W początkach lat 90tych to z Kamienia Pomorskiego do nas Bizonami zjeżdżali.Albo E-512 z NRD też na kołach do Kadexu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czym przywieżć , na starze  czy kamazie nie dało rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Później to na wagony kolejowe pakowali.Pamiętam kilkanaście MTZ-50 na stacji w Żninie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

... to wy nie sprzedajecie chociaż trochę przez olx ? można ciekawych ludzi poznać...

 

 

... chociaż pewnie to miało swój urok tak jechać przez pół Polski Bizonem, w czasach gdy jeszcze nie było cwaniaków w be em... pewnie i z browarem... teraz każdy zadowolony wszystko z dowozem pod nos... w tym dziecińcu pewnie połowa forum spała tylko nikt się teraz nie przyzna... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, miwigos napisał:

Kombajny zawsze na kołach

Dokładnie każdy rolnik by chętni taką PODRÓŻ odbył 

Ale prawda była raczej jak w tym filmie to dostawały PGRy SKRy 

Rolnik to jedynie w drugiej połowie lat 80tych wczesniej to nie powiem KTO 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sprzedawałem prosiaki i tuczniki.

Kupuję zboża i groch.

 

Pamiętam te niedzielę w maju 1988,jak nowiutki Bizon do SKRu "kołowali".Obwiesili kwiatem kasztanowa i flagami polsko-radzieckimi.

Prywatne nówki Bizony w 1981 i 1987.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.02.2022 o 18:05, sapek napisał:

... to wy nie sprzedajecie chociaż trochę przez olx ? można ciekawych ludzi poznać...

 

A co mam sprzedać , za pszenice dają mniej jak w młynie

 

w 1980 ojciec przyprowadził ,byłem brzdąc w podstawówce , wjechali na podwórze krótko przed pólnocą ,wszyscy z mama czekaliśmy , to była najwieksza radość życia, teraz tona złota by nie dał tej radości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

... przez olx idzie czasem drożej niż na skupie tyle że workować trzeba... ale ludzie przyjeżdżają ciekawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

... no @miwigos i to lubię takie wspomnienia właśnie...heh ... chociaż może za młody jestem ale jednak miło posłuchać jak ktoś wspomina takie wydarzenia...

 

...to nie ma u was małych hodowców kur, gołębi, drobiu ozdobnego, królików, koni ? ja  to tylko takim sprzedaję, w sumie nie mam tego dużo w porównaniu z forumowiczami ok. 20 ton zboża sprzedaję co roku reszta dla kur, ale to co sprzedaję to praktycznie wszystko idzie do takich hodowców jak wyżej napisałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I ciągnikami pół Polski-kto nie dał w łapkę.Mój MF-255/1985 z Sępólna Krajeńskiego, tego jeszcze nie pamiętam!Wuj swoją 360-3p w Wałczu odbierał.Ta listopadowa,deszczowa noc z 1987 to już w pamięci się wyryła.Czekaliśmy z kuzynem,a i tak musieli nas budzić:).

Reszta rodziny była hojna-to w Żninie i Inowrocławiu w pięknym słońcu odbierali.

@sapeka ty z jakiej dekady XX wieku?

 

Już nie ma.Każdy kto pozbył się gospodarki to grill,trawnik,pies i czasem ogród warzywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wspominam, bo ciągnik jest pół roku starszy ode mnie :p 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To późno tych koni się pozbyli.

Dziadek kupił c325 w 1971, wcześniej od 1966 miał na spółkę ze swoim bratem.Ale Baśka i Karino były do 1985.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Późno, bo ojciec tu się wżenił, ale wszystko było jeszcze na zgreda, który miał postępowe myślenie Pawlaka - koń to przeżytek? Szczególnie jak już nie on za tym koniem chodził. Bo najpierw ojciec sześć lat chodził, zanim starego namówił na ciągnik i potem jeszcze trzy lata chodził, jak na niego czekał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Komu sie chce dokładać do interesu ,każdy wygodny gotowe kupuje,za kosztowne hobby , nic z tego nie ma, tu każdy liczy,my poznaniacy kalkulujemy

 

Ostatni koń sprzedany na rzeż w 77

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko z tą wygodą się zgodzę.

Kury roczne w krematorium lądują,bo nikt na rosół nie chce.Ale jaja po 0,8zł,nijak się ma do KALKULACJI zjedzonej pszenicy.

 

@miwigos to w latach 70tych. traktor też pewnie nowy.Nasz "Ciapek" z Bożejewiczek.Facet dostał nowego C-355! Ale takie 5 letnie to wtedy szło wyrwać,jak mi stryjek naopowiadał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akurat kury to częśc ma jeszcze , ale reszta co pisał Sapek, to w naszym rejonie nie istnieje , może jakieś pojedyncze przypadki

 

Pierwszy był C-28 po kapitalnym remocie z PGR początek lat 70, w 78 c-360 nówka bez kabiny przyjechał ,pamietam jak był docierany

Edytowano przez miwigos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

... @Pałuczanin81 co ty nagle takie intymne pytania ? nie no ja 1988 rocznik ten sam co Lewandowski, Kubiak, Kurek i słynna Sasha Grey... także za bardzo nie pamiętam jak to wszystko przyjeżdżało więc musze się posiłkować filmami bo za mojej pamięci to już te Zetory i Bizony już na wsi były...

 

... no u nas to też myślałem że nie ma takich ale jak zacząłem ogłaszać to się okazało że jest takich hodowców całkiem sporo... nawet ciekawe profity można z tego uzyskać chociażby herbatkę Lady Grey po 6 zł za opakowanie :)

Edytowano przez sapek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@sapek ale fajny kawał historii odgrzebałeś,nawet jeśli ją znamy tylko z opowiadań.Od 1980 to faktycznie już coś nowego się trafiało na naszej wsi.Największy gospodarz to z podwarszawskiej gminy Błonie maszyny ściągał.Ponoć w mieście nie potrzebowali.

 

Jeszcze jakaś lady wyrwać w promocji.:)

Faktycznie to rynek brojlerów w rozkwicie, ale one ci najwyżej na koniec życia pszenicy posmakują.

Na tuczniki mam grupkę koneserów.Nie ogłaszam,bo od jednej maciory się rozchodzą.Jak mam słuchać marudzenia wybrednych klientów... szkoda telefonu i betonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się