ppp197

Miedza drogi i odwodnienie

108 postów w tym temacie

Nie może udrożnić, bo to jedynie prywatnie trzeba zrobić. Ale gmina nie może zalewać. Tyle że tu może, bo wójt od razu straszy prokuratorem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wierzysz mu?postaw sie to zmieni zdanie-raz dasz się zastraszyć i ma Cię z głowy.

Jeden głos w wyborach nic nie znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mojego głosu nigdy nie miał, bo nie głosuję. A postawić się... Oczywiście, ale powoli. Najpierw trzeba dobrze pomyśleć i zebrać arsenał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zanim cokolwiek ugrasz przyjdą wybory , pewnie nawet zmieni się wójt a rzesz gminnych prawników i radców prawnych będzie przeciągać sprawę w nieskończoność . Ekspertyzy , biegli itd... Tak że prędzej tam doczekasz powstania rafy koralowej niż interwencji na koszt gminy . 

Czasem skutkuje tak zwany współudział w kosztach inwestycji . Kwestia podejścia i woli wójta . 

Edytowano przez witch5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A jemu właśnie tej woli brakuje. Zresztą ludzie o tym w necie w komentarzach na stronie gminy piszą, że czują się zastraszeni. Wójt się nie zmieni, bo kończy stawiać nowy budynek urzędu, jest szóstą kadencję, głosy liczą jego ludzie... On jest jak Kaczor i Putin. Jeśli "matka natura" nie pomoże, to zmiany nie będzie. I póki co w kierunku zmiany spływu wody też nie, bo jemu tak pasuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W chwili obecnej - trochę to tak wygląda. A co dalej, to zobaczymy. Na razie jestem na etapie dokształcania się. Na szybkiego nie ma sensu cokolwiek robić, bo można samemu se dziurę wykopać... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właściwie po co chcesz walczyć z wójtem czytaj z "wiatrakami"  . Popleczników do rozwiązania problemu powinieneś szukać wśród członków rady gminy . Jeśli znajdziesz tam większość i klepną to na posiedzeniu rady to wójt też zmięknie . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rada należy do wójta, dlatego wygrywa każde wybory. Jedynie dwoje radnych jest mu przeciwnych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. W dodatku podzielony pis, bo ci dwaj są z pisu, a pozostała dwójka też z pisu jest za wójtem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No kolego -to kto tą radę wybrał ? Żart - nie odpowiadaj .  Przed wyborami nie ma problemu którego nie mogli by rozwiązać i wleźli by każdemu w dupe a po dokładnie tam wszystkich mają . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Ostatnio uchwalili zmniejszenie podatku od gruntów na przyszły rok o 16%. Teraz tylko czekać, co będzie w zamian. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapewnie podwyżka podatku od gruntów o 18%. Jak to mówi Korwin (nie że popieram) - dadzą 500 zabierając 700.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów.

Zwracam się do was z prośbą o pomoc, może ktoś będzie w stanie mi doradzić, bo już mi ręce opadają z bezsilności. Otóż kupiłem 5 ha pola, które w 3/4 było pod wodą. osobiście przeprowadziłem renowację drenażu, gdyż w żadnych planach nie ma tam drenacji, a jest to drenacja poniemiecka doprowadzająca wodę do studni w wiosce i zaopatrująca mieszkańców (przeczyściłem stare dreny, a w miejsce pozarywanych wstawiłem nowe), która kosztowała mnie wiele pracy - wszystko kopałem ręcznie. Woda z pola zeszłą, ale u sąsiada zaczęła wybijać z ziemi. Przez jakiś czas wszystko było dobrze dopóty dopóki nie zaczęło zalewać sąsiadowi piwnicy. Namawiałem sąsiada żeby przeczyścił dalej drenacje na swojej działce i tak kolejni sąsiedzi aż do ujścia i wszystko powinno być w porządku. Ale sąsiad nie chcąc się narażać kolejnym sąsiadom dokopał się do dreny i ją zapchał. W tej chwili u mnie zaczyna robić się mokro, jak do tej pory trzy tygodnie temu uprawiałem i posiałem pszenicę jarą, tak teraz nie mogę przejść na nogach bo nogi się topią. Co mam robić?  Spółka wodna umywa ręce bo nie ma tego w planach, a ponadto twierdzi że to nie jest drenacja  melioracyjna tylko drenacja wodociągowa. Starostwo i Gmina twierdzą, że to należy do właściciela gruntu i zainteresowanych (czerpiących z korzyści osuszania gruntów). Woda zalewa obecnie pole, a drogą gminną  płynie już kilka lat i nikt temu nie może zaradzić. Proszę podpowiedzcie co robić?

Pozdrawiam: han61

Edytowano przez ikcomas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wyjaśnij jak to jest że woda z pół płynie do studni zaopatrującej wieś w wodę

Byłeś w spółce wodnej i widziałeś te mapy bo u nas stare po Niemcach też są 

Z tego co wiem rolnicy płacą składki do tej melioracji 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj jarki, jak już pisałem drenacja jest przedwojenna i nigdzie jej nie ma w dokumentacji. Z informacji starszych mieszkańców wynika że ta drenacja doprowadzała wodę do wioski - do dziś niektórzy mieszkańcy korzystają z tej wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak można było pić wode z drenów ,chyba przed wojną jak nie siali nawozów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy akurat tymi drenami idzie woda z pól czy może też gdzieś ze źródła (Jak to niektórzy mówią), ale fakt jest taki że sąsiadka która przekopała dreny albo je zabiła albo pozarywała bo w tej chwili w dwóch różnych miejscach wybija woda. Mało prawdopodobne jest aby z jednej drenarki w dwóch różnych punktach (oddalonych od siebie ok. 30 m) wybijała woda. Biorąc pod uwagę ukształtowanie terenu jedno wybicie od drugiego jest o ok. 1,5 -2,0 metra wyżej. Tak że w tej chwili nie mam pojęcia co jest grane. Być może to wybicie wody niżej jest z drenacji wodociągowej, a to wyżej jest oddzielnej drenacji melioracyjnej. Jutro mają przyjechać specjaliści  ze starostwa i zobaczymy co oni powiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak kombajnem dojedziesz,jak ma 1,35 szerokości z 6 w mapach?

 

Edytowano przez jarki
Porządki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o służebność drogi koniecznej, jak nie masz innej możliwości dojazdu do tej działki. 

Edytowano przez jarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesteś rolnikiem i masz niszczyć chleb na który sam pracujesz to trochę głupio.

 

Edytowano przez jarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się