wielokrop

Nowa klasyfikacja środków

209 postów w tym temacie

Dziś rozmawiałem z moim dostawcą ŚOR i mówił że jest jeszcze sporo TOWARU 

Myślę że z herbicydami sobie poradzimy fungicydy też jakoś się ogarnie choć drożej

Problem będzie jak Kolega wyżej zauważył z insektycydami zwłaszcza w grochu i rzepaku 

Ma ktoś oficjalną listę 

Edytowano przez jarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Np takie 600g safari za 580PLN koszt uprawy buraka nieco obniża. Ale ja tam pierdzielę jakby nie zadziałało to pół biedy gorzej gdyby zniszczyć uprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 6.11.2019 o 14:06, jarki napisał:

wielu się przekonało kupując wschodnią aktare że to nie ten sam tiametoksam

Jak trefny insektycyd to człowiek zauważy i jakoś plon uratuje 

Ale po herbicydzie może być goła ziemia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zastosowanie tej substancji jest naprawdę szerokie, ciekawe co zamiast tego będzie bo trudno wyobrazić sobie sady, warzywnictwo bez możliwości walki z robactwem szczególnie mniej profesjonalni jak i działkowcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mniej profesjonalni czy działkowcy mogą się bawić cudami z czosnku cebuli i czegokolwiek

Ale już w rejonie Grójca i temu podobne to jest nie możliwe 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie też sporo sadów, trzeba będzie podpytać jak teraz będą ogarniali ale coś czuję że w znany sposób na wschodzie. Teraz to dopiero pszczoły będą padały bo etykietę rosyjską to jeszcze każdy u nas jako tako zrozumie ale ukraiński to niezrozumiały język.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O ja pier...,tydzień mnie nie było,a tu takie szaleństwo?

@jarki to w grochu pyretroidy są skuteczne.bo nie długo to będzie jedyny "przerywnik" w zmianowaniu.

Buraki raczej dadzą radę tylko te NALOTY niedobitych insektów???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sadzie znajomy stosuje coś nowego za kilkaset zł/ha aż się zapytam. ???? Może tylko nazwa nowa, a substancje już do wycofania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Pałuczanin81 już tu gdzieś pisałem że mądra pani z pewnego PIORINu 

Na moje pytanie jakieś pięć lat temu czym chronić efektywnie groch 

Odpowiedziała że kiedyś to się pryskało skutecznie owadofosem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi poplony wyszły średnio. Cóż lejki przed wałem to niezbyt trafiony pomył jeśli przed wałem nie ma talerzy.

Ale do tej pory nie mam problemów z poplonami.  Trochę mnie bawi ta nagonka na glifosat.  Normalnie jakby ktoś po polu rozpylał wirusa ebola. A sąsiedzi orkowcy to do opryskiwaczy leją  wodę święconą.....  Glifosat jest najtańszym pomocnikiem przy uprawie bez pługa. Miałem trochę wyrzutów sumienia że go stosuję ale kiedyś sobie policzyłem.  Stosuje glifosat tylko przed gorczycą czyli co 2 -3 lata na każdej działce.  A sąsiad orkowiec stosuje go co 2-3 lata do palenia rzepaku....  Z tym że on wylewa jakieś 2-4 litry na ha a ja 0,5l/ha bo tyle realnie wystarcza na skasowanie większości chwastów, rumian, przytulia, chaber, miotła, samosiewy , nie wiem jak z facelią bo trzeba przyznać że to twarda sztuka. Nawet pryskając co roku tuż przed siewem i po siewie nie przegonie przeciętnego rzepakowca...

Czy się da bez glifosatu. Spokojnie że się da nawet bez chemi tylko kwestia zmianowania. pchanie na sile zboża po zbożu tym bardziej pszenicy po jęczmieniu to proszenie się o kłopoty. Zamiast rundapu można polać RSM 20% podobno najlepiej pali a i tak azot powinno się podać i tak...

Jak się nic nie zmieni to w tym roku pod jare sieję poplony tuż po żniwach zawsze się chwilę ociągałem robiłem talerzowanie bronowanie......  Schodzi pszenica i od razu RSM na słomę, gruber po ramę i niech poplon rośnie nawet 3m.  Obecny bałagan na polu mnie nie satysfakcjonuje. Robale szybciej go zjadają niż " ja " produkuje

 

 

23 godziny temu, Pałuczanin81 napisał:

Przy takiej redukcji insektycydów to na rzepak się nie zdecyduję.

Ewentualnie groch:pod który i po którym się nie orze?

A co takiego wycofują poza chloro.....metylowym nie pamiętam dokładnie nazwy

Edytowano przez jarki
Połączone i przeniesione że względu na glifosat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2020 o 09:02, maslak88 napisał:

no a w rzepaku to zostają tylko pyretroidy o ile jeszcze na coś pomagają i acetamipryd

@KrzysiekŻ-cytowany post mnie zmartwił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Acetamipryd jest obecnie mocno nadużywany w dawkach często zbyt dużych przez co w miodzie wykrywane są przekroczenia. Co prawda w UE mamy miód głównie z importu z UA ale acetamipryd jest

 

CE777459-B696-412E-83AA-ADEB4FE65F29.jpeg

 

W tym sezonie również z poplonów nie jestem zadowolony. Po raz pierwszy w życiu opryskałem glifosatem późną jesienią z powodu dużej ilości samosiewów pszenicy. Zawsze robię płytko po żniwach i jak powschodzą samosiewy to drugi raz z siewem poplonów. W tym roku było jak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem sobie o tej chemicznej rewolucji.... Ten sezon normalnie a w przyszłym.... katastrofa zamiast 1 zabiegu będą 3-4 czy skuteczne???  Mnie najbardziej boli wycofanie tiachloprydu

 

 

Poplony pryskałeś? Czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wycofanie wielu substancj spowodowało nadużywanie tych nielicznych które zostały. I mamy efekt im mniej tym więcej pozostałości.
W ubiegłym roku osoba która przy tym pracuje powiedziała mi, że mają zostać tylko pestycydy które działają wyłącznie w momencie przeprowadzania zabiegu i całkowity zakaz pryskania czymkolwiek w dzień, taki jest plan.

 

Tak, jak słonecznik zdech groch się skurczył to pod koniec listopada pszenica zaczęła rosnąć jak szalona 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Pałuczanin81 Twoje zmartwienie jest całkowicie uzasadnione 

A i z tym owadofosem to tak prawie kiedyś wszystko lepiej działało

Dotyczy to rzepaku ale jeszcze bardziej grochu tam zwalczyć mszycę już było sztuką

Ten zasrany mospilan jest wychwalany przez pszczelarzy tylko skuteczność słaba

Tu @ansu ma rację bo przy jego skuteczności półtora dawki na dzień dobry 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mospilan chyba nie za bardzo cieszy pszczelarzy skoro miodu sprzedać nie mogą z powodu przekroczenia pozostałości patrz badanie. Kiedyś gdy były zaprawy i więcej środków nie było takich problemów. Pasiekę mamy od 4 pokoleń może i dawniej, na pewno od XIX wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mospilan był od dawna bezpieczny dla pszczół i słodyszka-

w ubiegłym sezonie Apis i plon rzepaku 2,17T.

Wg etykiety:liczba zabiegów w sezonie:JEDEN!!!

Edytowano przez Pałuczanin81
rzepaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pszczołom może i nic nie robi skoro do ula przynoszą, ale jak każdy naleje 2x2 bo nie ma czym to robi się grubo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się