793 postów w tym temacie

Kiedyś coś spiptali ma poletkach i wzeszło chyba 60szt pszenic. Zostawili do zbioru i plon był chyba tylko o 30% niższy. Jak znajdę to pokażę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@barts Czyli T2 już było? :-D

Moja jeszcze nie wzeszła ;-)

@ansu 30 procent to dużo...

Edytowano przez ikcomas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

60 szt/m2 siane w normalnym terminie i coś urosło. Jeszcze się dopytam bo może bredzę. Jak by zasiać 300kg przy 34MTZ to plon pewnie był by podobny

Edytowano przez ansu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie przejmujcie się @bartsem O już tak ma musi mnie w kostkę kopnąć

Ja się na tą Jego Ukrainę niedługo wybieram to Młodego wyprostuje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ci co posiali gęsto może mają troche choroby ,ale tragedi w tym roku nie  ma,zreszta nieraz ,byly zagrzybione jesienią ,na wiosne nie było problemu ,kika dni mrozu przecież będzie,moja jest OK ,przynajmniej na wiosne można dać jej kopa,a nie jak w tym roku dawkowanie potrzymujące,mowa o N

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja pszenica z około 10 listopada  ma sie świetnie ,coraz lepiej wygląda,jeszcze takiej ładnej po burakach nie miałem,obsada jak nigdy,jak utrzymie to nawet za gęsta będzie ,ale napewno jedno rozkrzewienie odrzuci i będzie git,teraz 5-10 mm wody

Edytowano przez miwigos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Muszę zobaczyć swoje pszeniczki bo dawno nie byłem 

Widziałem sąsiada po qq jest bardzo ładna a siał późno 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z 14 grudnia też jest ok, ma 3 liście ale jak nie będzie wody to padnie. Zabetonowało :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pszenica siana w połowie września 110kg jest o wiele lepsza, gęstsza od tej w końca października 220kg. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jo jo ale te rzadziej siane i później zdecydowanie zdrowiej się trzymają 

Jednak jestem skłonny do późniejszych siewów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Która lepsza okaże się w zniawa ,moja z 8 listopada ,ma po trzy rozkrzewienia ,tak łednej póżno sianej jeszcze nie miałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

500km też robi różnicę 

Moim zdaniem siać rzadko i w terminie a jaki rok będzie to nie wiadomo. Inną sprawą jest termin zbioru przedplonu i tu można siać zaraz po lub czekać do wiosny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie 500. Kilkadziesiąt km na południe to duża różnica. Dlatego jak np. @lokizom wrzuci zdjęcie swojego żyta, to nikt poniżej Brzydgoszczy nie powinien go komentować według swoich obserwacji, bo różnica jest ogromna. U nas żyta zaczynają iść w górę, a u kogoś z południa zaraz będzie się kłosić. Zresztą ostatnie dni spędziłem na sprzątaniu sadu. U mnie ledwo pąki widać. W nocy przyjechałem na Cycki, a tu wszystkie drzewa kwitną. Mimo że byłem tu tydzień temu i nic nie było widać. Do tego dochodzi kształt terenu, bo przecież równiny i pagórki inaczej odbierają promienie i temperaturę słońca. Kolejna rzecz to wysokość, czyli mnpm (Kolego, jaką masz u siebie wysokość?). Tereny położone wyżej odbierają nawet 9% więcej energii cieplnej od słońca, niż te na nizinach, lub tym bardziej na stoku północym. Ale z drugiej strony wysokość terenów na północy i tak ani trochę nie będzie podobna do niskich terenów na Śląsku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za rok mam grudzień/styczeń do odbioru buraków-

to się przekonam."Talerzowym" bez zaprawy materiału siewnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak nie ozima to jara z bardzo wczesnego siewu miałem kiedyś 

Sypała (arabella) dużo lepiej od sąsiadów przemarzniętych ozimych 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tu te z przełomu października/listopada też padły w tą suszę dziś są dużo słabsze 

Wiosną kiedy jeszcze nie potrzebowały dużo wody wyglądały bardzo ładnie 

A już myślałem że może być odwrotnie jednak termin jest termin 

Brakło deszczu w momencie strzelania w źdźbło 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaszła redukcja pięterek kłosy też nabite chyba nie będą mocno jak zawsze po 50+ ziarniaków

1mojk5.jpg

24yjup.jpg

3joksz.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie boli mnie redukcja. W tym roku poszło wszystko nie tak jak powinno. Czy dało się zapobiec? Tak, gdyby w kwietniu była woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba tylko słomy będzie rekordowo w tym roku. Deszcz sporo uratował, ale zmian nie cofnie. Po grochu pszenica leży miejscami, a dostała tylko 80N i 1l CCC. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co to się robi deszcz nie deszcz a w okolicy orzą 

W pierwszej dekadzie września zamierzają pszenicę siać !?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W czasie deszczu nie tylko dzieci się nudzą?

@ansu też miał siać pszenice 31.08.2020?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się