samulak-b

Grzybówka-regulacja rzepaku

2811 postów w tym temacie

A tutaj pekniecia w kazdej, i to jakie. Palec mozna wlozyc, masakra. Ale i tak poki co malo jest miejsc w Polsce gdzie jest wieksza wilgotnosc. Tylko ze jak przyjdzie cieplo to moje gleby powiedza stop a inne jakos pociagna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie pociągną-z trzech suchych wiosen,wg mnie ta najgorsza.Tylko

zboża ozime jakoś wyglądają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wyglądają z daleko z bliska gorzej , zimno jak narazie to więcej straty zrobiło ,niż  susza w ozimych ,w jarych odrwotnie ,bo kiepskie wschody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myslalem że gorzej ,bo pisaleś ze palec idzie wlożyć ,jak bedzie woda to może jeszcze sypać normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rzepak rokujący 3, 3.5 tony  na płatek tazer 0,5. Tebu 250 0,5 

lub 

tazer 0.5 + yamato 1 l

dobre opcje czy lepiej w pictor zainwestować chociaż nie wiem czy warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Druga wersja raczej lepszą trzy substancje to nie dwie 

Jeśli mowa o pictorze to zawsze myślałem że boskalid czyni cuda 

Może i czynił ale do czasu kiedy chorób było mało 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I taka ochrona będzie ok na rzepak 3-3.5 ? Czy warto w wyższa Półkę zainwestować? 
jakbyn konus doradzał to powiedziałbym ze starczy bo suchy rok i presja będzie mała , ale sobie ciężej doradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To sobie odpowiedziałeś 

Trudno komuś doradzać trzeba wziąć pod uwagę wiele kwestii

Sam plon to nie wszystko jeszcze cena tego co zbierzemy 

Nasza zasobność portfela ma też znaczenie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raps w tym roku to jakaś farsa, nawet wyszczać się nie można żeby sąsiad nie widział. @lokizm to nie są pęknięcia, on rozstępów dostał od szybkiego przyrostu jak strągmen po dobrych koxsach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Musze tez zglosic. Plon maks 3 tony jesli bedzie jeszcze dobrze ochroniony i bedzie padalo.

Ja tu myslalem o Propulse i jeszcze czyms, te 200 zl mozna zaoszczedzic ale czy warto skoro takie pekniecia

Edytowano przez lokizom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj opryskałem czrnuchy, rzepak powyżej pasa zaczyna kwitnąć. Od dwóch miesięcy nie pada deszcz i jak nie będzie to na grzyba chyba nie ma co pryskać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem warto, na razie rzepak jako jedyny wygląda OK. Niski jest ale pal czort, kombajn najwyżej w dupę dostanie bardziej ale za to będzie dobrze uprawiać takie niskie ściernisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam pryskam dopiero na płatka; grzyb plus robak. U nas teraz szaleją ze strobilurynami bo niby ma być zielony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak nie mają co z kasą robić to niech pryskają. Szkoda jeszcze, że na płatka ze trzy razy nie pryskają - na początku, w pełni i na końcu kwitnienia. U mnie są planowane 3 wjazdy w rzepak tego roku, dwa już były

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żebyście wiedzieli że będziemy TRZY razy pryskać na kwiatki i dwa wcześniej 

Taki jest cel hodowli roślin to oni mają mieć kasę a my na kredycie u nich 

Wracając do sensu ochrony fungicydowej moim zdaniem jest konieczna 

Takie czasy presja i odmiany kiedyś wystarczyło dwa wjazdy wiosną i 5t było 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam dopiero drugi raz rzepak zasiałem. I widzę, że dwa zabiegi regulacyjno-grzybobójcze (jesień+wiosna) i grzyb na płatek wystarczy. 
Na robaka pasowało by na opadający płatek dwa razy. 
Obecnie woda determinuje plon 

Edytowano przez ansu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

large.DSC_4159.JPG.ff0049e652045ee79459dd3b79722712.JPGlarge.DSC_4158.JPG.2b96d201e1538d1bd20af74730d5b39e.JPGlarge.DSC_4157.JPG.63c60550e6f01c2842078e6384a38dde.JPGlarge.DSC_4155.JPG.df8775842d051f714173a38b92c9079c.JPGlarge.DSC_4151.JPG.5edbeafa29b4f7ddbb01c16c57cebb5e.JPG

dawno,  od około 15 kwietnia były początki kwitnienia. Teraz jest w fazie opadania pierwszych kwiatów czyli idealny termin do zabiegu tylko jak takie coś pryskać skoro dwa miesiące nie pada i mamy taki o to efekt na glebie IIIb - IVa, 

Zabieg na takie rośliny nie ma sensu w sokach komórkowych nie ma "krążenia" i substancja nie podziała ze 100% skutecznością. czekam na choć odrobinę deszczu. Nikt na razie nie wyrywa się z zabiegiem jedynie "PGR" dopiero zaczął wczoraj 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się