samulak-b

Grzybówka-regulacja rzepaku

2811 postów w tym temacie

@przem znam ten bol. Wiesz ze jak teraz juz tak wyglada to patogeny beda sie rozwijaly wyjatkowo szybko i skutecznie jak napada. 

Niestety ale troche takich przemrozonych jest. Ciekawe co z ubezpieczalni beda kombinowali, na czwartek jestem umowiony na ogledziny

hh.jpg

zdjecie.jpg

Edytowano przez lokizom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Łaziłem dziś po sąsiedzkich rzepakach.Rzadkie to-to i plonu chyba nie da.

Prawie poplon "na zielony nawóz" za 3 tys.hektar.Oj! co z nami będzie?Piąty rok kryzysu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam się nie znam dopiero drugi raz rzepak zasiałem, ale chyba może być. Jak spadnie deszcz jest szansa

large.E1CD2602-8599-45D4-81BD-19E6B4795607.jpeg.310b36d20f31a039fdf9ff71aabe9d3a.jpeglarge.9D15492E-3B92-44AE-B773-7D1653938EF5.jpeg.b85b85c862b8d11116e146f6a13f0dcc.jpeglarge.34ED9735-00EB-494D-80D5-72168D44534E.jpeg.d0209324d991a6417cd05456998678ab.jpeglarge.03AF63A0-FF16-4EAA-98AF-C12CA2D143E9.jpeg.0a3e2aab2716b2dfc1f20a2e9336467e.jpeg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Deszcz dopiero pomoże ale grzybom które tylko czekają żeby ten rok nie okazał się najgorszym na rzepak  od kilku lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Pałuczanin81 na podsumowanie jeszcze czas ;) 

Boję się że @barts może mieć rację rzepak potrzebuje deszczu przed kwitnieniem 

Teraz każdy z nas błaga ale z moich doświadczeń wynika że jak kwitnie to słońce 

@ansu Twój wygląda dużo lepiej od większości w mojej okolicy bo trafiają się lepsze

Tylko czy te 3000+ się zwróci? ale jak już się powiedziało a to trzeba ciągnąć dalej 

Nadal uważam że będzie ogromna presja chorób 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dodać do tego rzepak na polu co dwa lata i mieszanka wybuchowa tylko czekać na iskrę

Sytuacja w zbożach też szybko może się wymknąć z pod kontroli tym bardziej że t1 nie wiadomo jak podziałało tak jak w rzepaku i zbożach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@ansu-było selfie z rzepakiem machnąć :D ,ale możliwy ten rzepak.

@barts-walniem w zbożach ze trzy opryski i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przesadzacie troche z tymi chorobami ,jak nie popada do 15 maja ,to więcej stracimy niż choroby zeżrą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Pałuczanin81 zasiałem 33szt, mniej jak połowa do dziś przeżyła. Myślę, że w tym roku 25sztuk bardziej precyzyjnie wysieję. Regulacja łatwiejsza i grzyb mniej atakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

TU obniżali normę do 2017-też siałem nie za gęsto,aż wylazły samosiewy i

w krytycznym roku ze 100 szt. miałem podwójny plon niż pozostali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę nie tak zasiałem potem dziki, sarny, łosie znacznie zmniejszyły obsadę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tam gdzie IVa to mi sie on podoba on. Dostanie na dniach Symetra a potem Propulse. Na te slabsze rzepaki gdzie plon na pewno nie przekroczy 3 ton to planuje zrobic jeden zabieg. Mam Propulse na calosc ale nie wiem czy go nie schowac a nie dac czegos tanszego

djjd.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie propulse na później trochę za mocne chyba że w mocno okrojonej dawce

ja bym dał teraz pełna dawkę propulse, poźniej rozcieńczył symetrę a najlepiej zrezygnować na rzecz samego tebu na koniec kwitnienia

Nie dawaj mocnych środków na słabe rzepaki bo nie wrócą kosztów lepiej zostawić na "ten rok" na który wszyscy liczą od kilku dobrych lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Propulse zatrzyma zgnilizne, szara plesc i czern krzyzowych. A Symetra jest tylko pod zgnilizne zrobiona. Zgnilzna z tych trzech chorob najwczesniej dlatego na ten mocny rzepak najpierw Symetra a potem Propulse. A na ten slaby tylko jeden zabieg, moze prochloraz+tebu albo azoksy+tebu.

Czy zrobic jak @barts. Propulse a potem Symetra albo tebu?

Edytowano przez lokizom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym dał na raz ,nie jestem zwolennikiem dzielania ,zreszta u mnie juz gwalt pryskać ,a do środy raczej nie będzie warunków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie w ubiegłym roku prochloraz do spółki z azoxy mile zaskoczył 

Cudów w tonach oczywiście nie było ale ziarno dość ciężkie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@lokizom w ubiegłym sezonie oraz w 2018 roku stosowałem Propulse w momencie końca kwitnienia a na początku kwitnienia szedł wtedy Topsin lub Yamato i po mimo tego że była "zwyżka" plonu na tych plantacjach gdzie się pryskało dwa razy na kwiat to do końca nie było to. Propulse jednak musi iść tak jak mówią i pokazują badania z Bayera w momencie pełni kwitnienia, słabsze oprysk na początku  przepuściły trochę chorób. 
Symetre sobie odpuść szkoda pieniędzy. I tak jak mówi @miwigos nie dziel zabiegu, to nie herbicydy że można dwa razy zniszczyć małymi dawkami rośliny, Grzyb ma dostać raz a mocno żeby nie wstał :) 

KIlka wersji można przyjąć.
Na słabe rzepaki raz Propulse i koniec lub raz  Azoksy + prochloraz/tebu
Na mocniejsze rzepaki Propulse i drugi zabieg na łuszczyny prochloraz+tebu lub same tebu (tebu ma lepszy zakres zwalczania chorób)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodze sie.najwazniejszy jest termin aplikacji.tzn moment opadanie pierwszych platkow.jesli zastosowales takie tanie substancje jak tiofanat to zanaczy ze popelniasz blad na wstepie a pozniejsza aplikacja sdhi+traiazol to juz po obiedzie.najlepiej nie dopuscic do infekcji ale jednoczesnie przedluzyc ochrone jak najdluzej przez co proponuje 2 zabiegi.zreszta i tak trzeba myslec o drugim zabiegu insektydowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

owszem popełniłem błąd i się to tego przyznałem w poprzednim poście,  jakbym go nie zrobił to bym się nie dowiedział że mimo suchych lat i "braku chorób" ochrona niby była ale jej nie było. Nauki i doświadczenia nigdy za mało. 
Z reszta to co napisałeś podpisuje się obiema rękami.

Edytowano przez przem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raczej inwazji szkodnika nie bedzie bo po niedzieli chłodniej nawet przymrozki,rzepak wczoraj opryskany

Edytowano przez miwigos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@ansu na te czasy bez masakrowania rzepaku wysokich plonów u mnie już nie będzie

W Twoim rejonie może mniej tego sieją to presja chorób inna a Ty zaczynasz 

Tylko z drugiej strony jak odpuścisz to sam sobie presję zwiększysz 

Wypada zmienić opryskiwacz na jakiegoś bociana 

Ale to rozmowa na inny temat 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się