Witam.
Proszę o wsparcie w kwestii rozpoczęcia działalności rolniczej.
Na początek dodam ze nigdy nie byłem rolnikiem i nie miałem statusu rolnika. Rolnictwem zajmował się wujek i mój ojciec który miał pasiekę pszczół.
Ja zawsze mieszkałem w mieście. teraz mam zrobione studia rolnicze i w zasadzie mogę zostać rolnikiem indywidualnym.
W związku tym przymierzam się do zakupu ziemi ok. 7 h. Cel jest taki aby postawić tam jakąś zagrodę i zająć się:
Agroturystyką
Przczelarstwem
Niewielkim sadownictwem.
Do tego oczywiście chce zastosować nowe technologie w tym:
W budynkach fotowoltaika, pompa ciepła itp.
Małe spiętrzenie i elektrownia na rzeczce która płynie na granicy działki
Teraz pytania:
Czy mogę kupić ziemie od rolnika w tej sytuacji - studia są ale doświadczenia brak.
Po zakupie od razu nie zamieszkam na tej roli bo nie ma budynków tylko goła ziemia
Trudno będzie oprawiać bo nie mam żadnych budynków gospodarczych ani maszyn
Czy jest więc taka możliwość, że:
Wydzierżawiam ziemię pod uprawę innemu rolnikowi nawet za darmo - wiem ze to się kłuci z ustawą bo muszę sam zacząć uprawiać przez minimium 5 lat.
w tym czasie zdobywam środki, dotacje i buduję budynki mieszkalne i gospodarcze
Zakładam pasiekę, stawek, panele, spiętrzenie na rzeczce.
Docelowo jak to powstanie to działam dalej.
Tak czy inaczej proces przygotowawczy może potrwać 2-3 lata. Ziemia nie może leżeć odłogiem.
Na koniec najważniejsze pytanie. Czy lepiej być rolnikiem indywidualnym czy lepiej np. kupić ta ziemie jako spółka z o.o. i prowadzić to gospodarstwo pod szyldem spółki. Dodam ze mam spółki które zajmują się innymi zagadnieniami w mieście.
Za wszelkie podpowiedzi będę wdzięczny i spodziewam się merytorycznych ale pewnie i krytycznych.