-
Zawartość
15219 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
425
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez jarki
-
A to zależy zbyt wcześnie opryskane to efekt skracający wzmożony Ale może być też zbyt wcześnie na fungicydowa działanie Jak wszędzie i tu jest potrzebny rozsądek Pomijając fakt że temperatury
-
A mówili Ci że należy słuchać starszych
-
@ansu coś dla Ciebie i można pryskać z plecakowym 600l
-
Byli tacy co tydzień wcześniej pryskali moim zdaniem ciut za wcześnie
-
Piątką to możesz mieć problemy z mieszczeniem się w ścieżkach A poważnie strach o zwolnice przy 600 litrach
-
Poważnie dlaczego nie przecież wszyscy tak ostatnio chwalą buraki
-
Mój JD 330 :) jakichś zawrotnych prędkości nie rozwija przy opryskach Pryskam na małym ciśnieniu 2,4 obserwując efekty jest ok Podczas zabiegu zero mgły czyli nie niesie Dodatkowo krople ciężkie napowietrzone
-
Ponad jedna dobra minęła po oprysku fungicydem myślę że będzie ok @Olgierdowyy przy toprexie to był ostatni moment na działanie regulujące Natomiast fungicydowo efekt zapobiegawczy bardziej niż interwencyjny
-
Chcesz powiedzieć że sam robisz odżywki ?
-
Kilka dni temu przywieźli odżywki niby wszystko ok Wczoraj łapię za bańkę z miedzią i... znów coś w środku szura Miałem to kilka lat temu ale wtedy producentem była firma krzak Tym razem niby poczciwa Polska produkcja a znów krystalizacja
-
Pisałem tu już wyżej że mam lechler IDK 12003 to dobry wybór
-
Czekać to będzie trzeba ze względu na przymrozki zapowiadane
-
No tak warunki cieplne były dobre nieco wiało ale eżektory się spisały Dawno w tak późnej fazie toprexem choć kiedyś caramba szła na kalosza
-
Przed wczoraj o 12 wystawiłem lep a po sześciu godzinach jak na zdjęciu Dziś warunki były dobre więc robaczki dostały smakołyki
-
Jest taki zamiar bo ma się ochłodzić a czas też już najwyższy
-
Ochrona cenowo pewnie porównywalna Tylko że dla soi warunki cieplne w Polsce spełnia Śląsk i okolice A w Mikołowie partacze siali wszystko nie tylko soję
-
Dokładnie "nie chcę ale muszę" Mam sprawdzone nurelle powinno sobie poradzić
-
Ta Twoja rzadzizna pewnie potrzebuje stymulacji azotem :P
-
Tak jak piszę w rzepakach chowaczy jest od cholery dawno przyleciały Tylko aktywność uzależniona od temperatury i po części właśnie wiatru Moim zdaniem aby zabieg był maksymalnie skuteczny trzeba nieco słońca
-
Byli tacy co dziś pryskali moim zdaniem warunki były nie sprzyjające Jutro może się udać wylać wszystko co mu się należy za jednym zamachem
-
Okazało się że pogoda nagle zmieniła swoje oblicze i oprysk przełożony Chowaczy jak już pisałem jest od groma tylko dziś zero aktywności
-
Coś w tym roku w gorącej wodzie Cię kąpali ;) :) Pszenica nadal się krzewi i nie zamierzam jej prowokować dodatkowo Po niedzieli owszem jak będą warunki dostanie odżywki
-
Zawsze mocno opóźniałem pierwszy zabieg ale widzę że muszę to zmienić Powodem jest Kilimanjaro i jej wrażliwość na brunatną plamistości Ale w marcu moim zdaniem zdecydowanie za szybko książkowo to BBCH 30-32 W praktyce wszystko zależy od nasilenia chorób i technologii uprawy
-
Robiliście już poprawki na dwuliścienne ? Czy czekamy na regenerację roślin idzie ochłodzenie więc tydzień przerwy
-
Wczoraj była duża aktywność chowaczy dziś pewnie jeszcze większą Mam w tej chwili 13°C i pójdzie do góry nie ma na co czekać