-
Zawartość
15418 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
434
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez jarki
-
Żadnych antywylegaczy dopóki deszczu nie ma
-
Bor w roślinie prawie się nie przemieszcza a późno też więcej na liście spadnie No i jak wspomniałem wyżej też ale kwitnącego bym nie zasilał borem
-
Uprawa inna ale bor wciąż ten sam boroetanoloamina
-
A mój dostanie jakąś mieszaninę do wyboru ma tebukonazol tiofanat prochloraz Skłaniam się już tradycyjnie ku dwóm pierwszym
-
Panowie niby dwa dni to jak jeden oprysk ale to jednak dwa oddzielne zabiegi Tu często te nowoczesne adiuwanty robią różnicę wzajemnie się "napędzają" Kiedyś człowiek łączył cuda do tego mocznik i we wczesnych fazach było ok
-
Pszenżyto to jednak coś pomiędzy żytem a pszenicą i sobie radzi Ciągle wracają myśli ku uprawie tej wdzięcznej rośliny
-
Przy rozkwitającym rzepaku znaczenie ma też ilość-stężenie boru Kiedyś mówiło się że nie wolno dodawać boru bo zakleja słupki i pręciki Dziś to już spory biznes i inne zalecenia
-
Oczywiście Panowie niby Polska to mały kraj ale różnice w wegetacji jednak spore Na Śląsku niedługo zakwitną a na wschodzie i północy ledwo od ziemi się odbiły Zabiegi fungicydowe wiadomo dostosowuje się w tym przypadku do fazy i oczekiwań No wspomnieć też należy o zagrożeniu w poszczególnych regionach kraju Te zależą bardziej od ilości zarodników w terenie
-
Ja w tym roku jeszcze nawet deszczomierza w ręku nie trzymałem To zbędny element wyposażenia rolnika a tylko ciśnienie krwi może podskoczyć
-
W ciapku tak resztę to on wszystko wytrzyma nawet na smole pojedzie Olej krążenie woda ciśnienie :D :P
-
Jest sporo później w wegetacji od mojego czyli ten toprex będzie ok Ja w tym tygodniu chyba dam jakiś fungicyd bo do ostatniego jeszcze daleko
-
Tera jeszcze 100+ od kaczora i nauczycieli szlag trafił ;) A poważnie to czas najwyższy kto wytrzymał się odkuje
-
To już zostawię Tobie bo to Twoja branża ;)
-
Dziś ta sama ubojnia 6,10 za żywą :)
-
Ale one są zdrowe w przeciwieństwie do tych sianych w terminie Jak chronić w takich warunkach jedynie jeden wyjazd przed rosą
-
Zastanawiające jest jak on sobie poradzi z pobieraniem nawozów Powoli zacienia glebę parowanie będzie ograniczone
-
Oj mam obawę że to allegrowe cudo może być złym pomysłem Zauważ że to to wcale nie jest takie tanie
-
Ci co w listopadzie siali to pszenica ładniejsza T1 to raczej trzeba będzie jednak zrobić ale dalej już może nie być na CO
-
Jak jesienią nie było podtopień to rośliny sobie jakoś radziły U nas one nie miały systemu korzeniowego rosły jak pomidory na wełnie Tylko później zabrakło nawadniania kropelkowego
-
Myślę że @miwigos raczej miał na myśli pryskanie pyretroidem przy okazji Czyli jest za zimno na układowe a jedziemy z czymś widzimy że chowacze są To aby wytruć to co jest dajemy kontaktówkę w takich warunkach zadziała
-
Jest jak myślałem czyli tak jak u ogromnej większości w tym roku Coś tam się do tego przyczyniłeś RSMem źle go rozlewając Przyczyn jest więcej ale susza to główny powód W tych placach stawiam na brak magnezu @Rojek nie kombinuj zrób próby (teraz) na pH,P,K,Mg to podstawowe badanie Od tego musisz zacząć będziesz wiedział jakie nawozy kupić
-
Nie łudźmy się że w tym roku ktoś nam pomoże złagodzić straty Belfrzy z tą całą bandą do tego nie dopuszczą Nasuwa się pomysł cięcia kosztów
-
Poważnie chcesz jeszcze trzy razy podać odżywki robaczkom ? Ja mam nadzieję że to już koniec