jarki

guzik prawda najlepsze dla ptactwa są budynki drewniane bo jest w nich SUCHO :) a dla ptaków to jest najważniejsze prócz tego dużo świeżego powietrza ale bez przeciągów

puchu bardzo mało dzisiaj w końcu ładnie przymroziło rano było -4 :) w takich warunkach roślinki powinny ładnie się hartować jest im to bardzo potrzebne bo ładnie wyrosły zwłaszcza rzepaki i jęczmień

powiadasz że Cię zablokowali na portalu dziwne mnie jeszcze nigdy się to nie przydarzyło twój post był związany z tematem artykułu pod którym pisałeś? czy w ogóle tyczył się rolnictwa?

gdzie Cię zablokowali na portalu ?

niewątpliwie Ukraina może wiele więcej wyprodukować ale to jeszcze potrwa zachód boi się tam inwestować bo wiadomo jak można skończyć :lol:

po długim czasie muszę temat odnowić bo myślę że to co napisał prof. Stefan Martyniuk rozwiewa wszelkie wątpliwości i jeśli w glebie jest brak mikroorganizmów to 90% wina rolnika http://www.farmer.pl...bowe,47230.html ps. jak na naukowca to niezbyt częsta teoria świadczy tylko dobrze o autorze i wskazuje na przekupność ogromnej większości uczonych jeszcze raz S Martyniuk i J Księżak PODSUMOWANIE Wyniki badań własnych, podobnie jak szeregu do- świadczeń przeprowadzonych w kraju i za granicą, wska- zują, że preparaty określane jako Efektywne Mikroorga- nizmy (EM) nie mają istotnego wpływu na plonowanie roślin i właściwości gleb. Użyźniacz glebowy (UGmax) w badaniach własnych i w większości badań innych au- torów krajowych również nie wykazuje korzystnego od- działywania na plony roślin i jakość gleb. Stosowanie tych produktów w praktyce rolniczej nie ma więc uzasadnienia http://www.iung.pula...ne/6/PJA6_4.pdf

np.pzu 4tx1500=6000zł kwota ubezpieczenia 6000x5%-50%=150zł z dotacją ale plus 6000 x 1% = 60 zł (to bez dopłaty) ------------------------------------------------------------ 150zł+60zł=210 zł/ha skutki przezimowania,wiosenne przymrozki,grad mój pomysł na wiosnę (sam grad) ze stawek tegorocznych wyszłoby tak : 6000zł x 2,2% - 50% = 66zł/ha to jest ponad trzy razy taniej

boxer wydaje się naprawdę ciekawy zwłaszcza z myślą o następstwie tylko jak wspomniałeś ma dwa wielkie minusy cena i chaber ostatnio pryskam expertem ale ma w składzie jakiś piasek i to wkurza

z roku na rok składki na obowiązkowe ubezpieczenie upraw są podnoszone jednocześnie warunki zaostrzane według mnie stało się to czego się obawialiśmy jest zmowa ubezpieczycieli bo jest ich już właściwie tylko DWÓCH w ubiegłym roku zamierzałem się na nich wypiąć jednak w ostatniej chwili ubezpieczyłem rzepak w tym sezonie jestem jeszcze bardziej zniechęcony i chyba poczekam do wiosny i ubezpieczę jak zboża od samego gradu

a jak to jest z pozwoleniami na budowę domu dla rolnika i odrolnieniem słyszałem że wystarczy pozwolenie na budowę na działce rolnej a po wybudowaniu domu można odrolnić pod samym budynkiem

nowe zasady naliczania podatku gruntowego teraz z 11 kwartałów http://www.farmer.pl/finanse/podatki-rachunkowosc/podatek-rolny-inaczej-naliczany,47270.html

nie wynalazki już przerabiałem chodzi o ten kompromis między ceną a jakością dlatego pomysł na lechlera bo wytrzymałość pewna a jeszcze chodzi o znoszenie i możliwość czyszczenia na polu w trakcie zabiegu a nie wymiana na nowe filtry mam dobre po poprzedniku Niemcu co do ceny to chyba udałoby mi się je wyrwać za 19zeta z kawałkiem :)

no właśnie rozbierany, poniżej jak wygląda demontowany eżektor i o to chodzi bo z tego co słyszałem to sąsiad tych drogich nie rozbieralnych sporo wyrzucił http://www.lechler.a...we-idk-idkm.php w środku niema żadnych gumek uszczelek więc niema się co pruć natomiast w niższej półce cenowej są w środku gumki

no właśnie wieje i ja stoję a sąsiad pryska :o środki są coraz droższe i ma je wiatr znosić lub mają spływać jak kupiłem mój opryskiwacz (używany) były kiepskie dysze więc myślę sobie założę nowe ale maszyna wiekowa nie wiadomo jak będzie pryskał wiec wziąłem takie za kilka zeta człowiek chytry dwa razy kupuje tymi drogimi można pryskać przy 6m/s a te w średniej cenie piszą że 5m/s jak jest z czyszczeniem tych długich oglądałem je i jakoś nie widzę możliwości natomiast te które pokazałem idzie rozbierać i wyczyścić ps. szkoda że niema zbyt wielu chętnych do rozmowy

co myślicie o takich rozpylaczach http://www.sklep-grene.pl/product_info.php/products_id/272189 będą one używane do wszystkich oprysków ma to być kompromis między ceną a jakością

za dużo środków z grupy pochodnych mocznika to jest przyczyna odporności i tu nie tylko środki na jednoliścienne ale i na dwuliścienne np. granstar powodem może być też słabej jakości import i podróbki a jest tego na rynku

kolego jak wygląda ten siewnik z ursusa bo jakoś nie kojarzę na stronie firmy też nie znalazłem ?

na naszym rynku po połączeniu z GRENE pojawiła się nowa firma KRAMP na sklepie mają wiele oryginalnych części o które niedawno był spór na portalu http://www.kramp.com/shop-pl/pl

u nas też zabrakło widać dobrze się sprzedaje ja dawno sobie zaklepałem i mi zostawili

pryskacie już zboża herbicydami ? ja mam zamiar w tym tygodniu zakończyć opryski na ten rok jesienią rozprawię się z miotłą a wiosną poprawka na dwuliścienne wcześniej pójdą odżywki na rzepak przy okazji wypłuczę sobie opryskiwacz :)

u mnie na skrajach zawsze są lepsze wschody i rzepak jest większy tylko że ja uprawiam osiemdziesiątką pamiętam doskonale czasy superfosfatów wszyscy je sypali bo nic innego nie było co prawda plony w tamtych czasach były mniejsze ale zasobność z niego była i to nie tylko fosforu ale również wapnia i siarki trochę z innej beczki jakie odżywki dajecie jesienią ?

suprofos działa ale wolno i pewnie rozwiązaniem tej sytuacji jest sypanie na rżysko co dałoby czas bo rośliny głównie pobierają fosfor w postaci rozpuszczonych w wodzie jonów fosforanowych ogromne znaczenie ma tu też odczyn gleby

zimno było to główna przyczyna ale kolego wydaje mi się że posypałeś zbyt mało fosforu chyba że masz bardzo wysoką zasobność ? a i czy był to suprofos 5-10-25 ?

oprysk tebukonazolem w niskich temperaturach to pomyłka pewne jest że zadziała słabo o ile w ogóle zadziała bo temperatura w czasie zabiegu musi przekraczać 12*C pamiętam jednego roku wiosną opryskałem rzepak triazolem a w nocy przyszedł przymrozek rano mój rzepak wyglądał o wiele gorzej niż sąsiadów te niepryskane tu sytuacja jest podobna choć inna bo roślinki są wiele mniejsze i nie wiem jak to się odbije na ich kondycji

ta pogoda ludzi strasznie denerwuje najpierw ulewy teraz przymrozki siałem dzisiaj jednemu rolnikowi pszenicę strasznie był nerwowy bo późno wykrzykiwał mówię mu że spoko na pszenicę jeszcze czas a on chłopie kto wie co jaszcze w tym roku się wydarzy myślę sobie facet chyba jednak ma rację więc gazu ;D choć siałem na hektary ;)