czarko

Użytkownicy
  • Zawartość

    148
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    6

Posty napisane przez czarko


  1. U mnie rzepak wpierniczony do gołej ziemi miejscami...

    Tragedia a oni jak przyjdą to będą wciskać kit,że nie ma się co martwić bo odbije...część może i tak ale w większości niestety nie.Z nimi walczyć o swoje to na prawdę sztuka.Nie ma na nich mocnych


  2. 25zł/t wapna jak mi się marzy taka cena niestety transport coraz droższy i przez to ceny wapna na naszym terenie poniżej 60zł/t nieosiągalne

     

     

    Tak jak mówisz West...u mnie wszystko w granicach 80-100zł za przyzwoity towar


  3. Ja w zeszłym roku posiałem odmianę katoda bardzo ładne ziarno i dobre parametry jakościowe ziarno jest tak grube ze wygląda jak pszenica ozima

     

     

    Ja właśnie też myślałem w tym roku o katodzie.

    Na jakiej klasie ziemi ją miałeś?


  4. a z rzeki,jeziora ?

     

     

    U nas jeden rolnik pryska cały czas woda ze swojego stawu,

    moim zdaniem to bardzo dobra woda ale trzeba by ją odpowiednio oczyścić aby nalać do zbiornika bo jak widzę to oni leją bezpośrednio pompką ale co jakiś czas dysza zapchana...porządne filtry i pewnie byłoby ok.


  5. Cytat

    Właśnie niektóre Izby rolnicze dopłacały do wapna ale chętnych jest zawsze znacznie więcej niż środków

     

     

    Dokładnie

    Ale w nosie z nimi bo ta dopłata byłaby chyba do samego wapna a większość kosztów to transport

     

    też tak myślę no ale może ktoś ma jakieś lepsze doświadczenia z kredą niż tylko to,że dobrze czyści kieszeń  >:(


  6. Durna jest ta ustawa.

    Na przykład

    Art. 23 ust. 2 pkt 2

    nie dotyczy odmian mieszańcowych i odmian powstałych ze swobodnego krzyżowania się linii gatunków obcopylnych (odmian syntetycznych).

    Kiedy niby wiadomo, że odmiany się skrzyżowały i w jakim stopniu? Bez sensu. Właściwie to już w pierwszym roku można uznać, że się skrzyżowały i to nie jest już oryginał. Nie określono stopnia skrzyżowania czy to ma być jedna roślina na milion czy wszystkie i jak mamy to sprawdzić? Wysyłać do laboratorium, oni zasieją i po roku powiedzą, że to jest ta roślina albo nie? Na dobrą sprawę można to spokojnie olać i sobie głowy nie zawracać.

    Poza tym jak udowodnią, że siało się materiałem zebranym ze swojego pola? A może materiał się nie podobał, u sąsiada były lepsze plony i od niego się kupiło? Albo od kogoś z targowiska? Moim zdaniem jeden raz wystarczy hodowcy za wyprodukowanie (tą opłatę uiszcza Gospodarstwo Nasienne)

     

     

    Dokładnie...masz rację...poza tym mogę sobie siać np.żytko które już nie jest na ich liście bo to jakaś stara odmiana i niech mi udowodnią,że tak nie jest


  7. Bednary,pewnie większość z Was już nie raz tam była więc nie będę się rozpisywał...jeżdżę też do Minikowa,są tam też pokazy polowe,sprzętu,wystawa zwierząt oraz poletka doświadczalne(można popatrzeć na te wypielęgnowane i pewnie ręcznie plewione na pokaz  >:( odmiany zbóż)...aha no i jeszcze zaglądam na manewry polowe w Smiardowie Złotowskim  :o


  8. po co były te ostatnie zmiany(kryteria, przedziały)jak i tak cały czas komuś to nie pasuje...wieczne kręcenie,kłótnie, mydlenie oczu jak to rolnikowi się poprawiło i jaki on teraz bogaty od momentu wprowadzenia dopłat,dlatego trzeba zlikwidować tani KRUS...ja tych ekspertów również zapraszam do mnie,chętnie im przedstawie rzeczywistość rolniczą od podwórka...w tym kraju nigdy nie będzie porządku