LudwikVU
Użytkownicy-
Zawartość
5 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
0 NeutralO LudwikVU
-
Ranga
Świeżak
-
Przepraszam za chwile milczenia. Chcialem odpowiedziec na wiekszosc Twoich sugestii. Zaczne od pytania jakie masz pH gleby? Zolkniecie moze byc skutkiem zbyt niskiego pH. Zmniejsza sie przyswyjalnosc fosforu, molibdenu i potasu (najwieksze wymagania ma jeczmien, pH 6-7.5, pszenica ozim pH 5.5-7, zyto 5-6). Zrobilem skrocona liste objawow, ktore powinienes obserwowac w przypadku wymienionych przez Ciebie niedoborow: Niedobor potasu Objawy powinny pojawiac sie na starszych lisciach. Liscie staja sie bardziej wrzecionowate. W przypadku wysokich niedoborow, lisc zaczyna obumierac od szczytu, wzdloz brzegu i postepuje to centrum. Czesto pozostaje zielony pasek zywej tkanki. Tkanki szybko obumieraja w porownaniu z niedoborem azotu. Niedobor manganu Zahamowanie wzrostu, zolkniecie lisci rozpoczyna sie na mlodych lisciach, glownie w postaci nieregularnych plam i paskow miedzy nerwami. Susza moze utrudniac przyswajalnosc manganu z gleby. Niedobor magnezu Bardzo rzadki niedobor. Objawy pojawiaja sie na mlodych lisciach. Poczatkowo odbrawienie miedzy nerwami, paciorkowatosc (odbarwienia w ksztalcie sznurow perel), pozniej zbrunatnienie obejmujace cale liscie. Niektore liscie nie otwieraja sie i pozostaja zwiniete. Niedobor miedzi Objawia sie jako generalne wiedniecie roslin. Pierwsze symptomy pojawiaja sie na mlodych lisciach, jako usychanie i wiedniecie konca liscia. Z tych wszystkich objawow, wydaje sie ze jedynie objawy niedoborow potasu pasowalyby do tego co przeslales. Przeciwko tej teorii jest fakt ze objawy tez byly widoczne na paru mlodych lisciach. Pozostaje jeszcze stres termiczny, ktory tez moze powodowac podobne objawy i moglby tlumaczyc dlaczego nie widzisz nic na roslinach, ktore byly przy lesie (chyba to bylby najlepszy scenariusz). Czy w przeciagu tego tego postepowaly jakos te objawy (niepowinny jesli to jest stres termiczny)? Czy widzisz na niektorych roslinach pszenicy czerwone przebarwienia?
-
Dziekuje bardzo za zdjecia. Tak jak proponowal jeden z forumowiczow faktycznie moze byc to objaw ataku wirusa (aby byc pewnym zazwyczaj przeprowadza sie testy ELISA badz PCR w laboratorium). Zazwyczaj jest poprzedzony przez atak mszyc, ktore przenosza ten patogen. Moje pytanie dotyczace wczesniejszych zabiegow dotyczylo, drugiej mozliwosci podobnych objawow zwiazanych z niedoborami zelaza (objawy powinny rownomiernie wystepowac na calym polu, nie powinna byc widoczna mozikowatosc charakterystyczna dla ataku wirusowego). Bylbym wdzieczny dlatego za odpowidz na pytania dotyczacych zabiegow i diagnostyki, ktora zazwyczaj stosujesz :)
-
Co zazwyczaj robisz gdy masz problem z uprawa? Konsultujesz z innymi rolnikami, badz specjalistami? Jakie nawozenie stosowales w tym roku? Przeprowadzasz rutynowo diagnostyke gleby?
-
Wlasnie przegladam wszystkie mozliwosci i takie problemy sa szczegolnie dla mnie interesujace :) W jaki sposob normalnie odrozniacie obiawy stresu biotycznego i abiotycznego (infecyjne/nieinfekcyjne)? Co zazwyczaj robicie gdy macie problem z diagnoza jakis objawow? Czy moze moglbys mnie nakierowac na jakas literature dotyczaca wszystkich zabiegow dotyczacych uprawy pszenicy? Wiem z doswiadczenia, ze to co ludzie robia w laboratorium a to co sie dzieje normalnie na polu, czesto odbiega od siebie. Czyli choroby grzybowe identyfikujecie przez obserwacje mikroskopowe na zarazonych roslinach. Jak mowilem wczesniej, staram sie rozpatrzec wszelkie mozliwe opcje. Zalezy mi szczegolnie zeby dowiedziec sie co faktycznie stanowi trudnosc w diagnozie. Skad wiesz ze to nie jest choroba? Czy objawy wystepuja po jakis okreslonych zabiegach badz w specyficznym okresie?
-
LudwikVU zaczął obserwować Diagnostyka roslin
-
Niedlugo koncze moj doktorat z biofizyki i poniewaz wiekszosc czasu spedzilem na zupelnie abstrakcyjnych tematach, chcialem zaczac robic cos bardziej pomocnego. Chcialbym stworzyc programem pomagajacym przy rolnikom w diagnostyce roslin uprawnych. W tym momencie moim glownym obiektem zainteresowan jest pszenica. Probuje wylowic problemy, ktory sa szczegolnie wazne dla rolnikow w uprawie tego zboza. Chcialem dowiedziec sie czy z Waszego doswiadczenia sa jakies szczegolnie trudne symptomy do diagnozy (niedobory/ataki chorob lub szkodnikow itp.)? Jakie informacje o stanie rosliny sa szczegolnie przydatne dla rolnikow? Czy korzystacie z jakis szczegolnych metod diagnostycznych poza wzrokowa ocena zdrowia roslin i poslugiwaniem sie kluczami diagnostycznymi? Z jakich kluczy zazwyczaj korzystacie? Jak czesto korzystacie z porad specjalistow? Z gory dziekuje za wszelka pomoc i za podzielenie sie doswiadczeniem. Wiem, ze jest to temat rzeka, ale kazda uwaga jest dla mnie cenna.