barts

Jak pewnie przy Wiśle mieszka i jak ora to mu woda bruzdę zalewa Tutaj tak samo mokro jak u Ciebie

Ja sypałem pierwszą dawkę 2 marca, i zastanawiam się czy poddenerwować was wstawiając zdjęcie na dowód tego jaki ma kolorek :D

Niemożliwe aby zboża głodowały obecnie, nie po pierwszej dawce i zasobności gleby w azot mineralny, na pewno jasne jest z innego powodu, prawdopodobnie zimna

No kur..ła trzymajta mnie 80mm od siewu i narzeka że sucho, jakby tylko spadło w marcu to więcej bym nie marudził na pogodę

Większość twierdzi że chowacza "ni ma" a tu jednak nie zatarł wszystkich śladów

To nie rzepak że musi szybko dostać cały azot, obecnie dużo N tylko pogłębi stres zasoli niepotrzebnie ziemie, dopóki nie popada nie ma sensu na żadne azoty w czymkolwiek bynajmniej u mnie, Jeśli się poprawi z woda to pójdzie coś jeszcze

A co tu badać

A jak wygląda słaba ziemia ?:D

Lepiej jak teraz się coś pokaże bo zawsze można przesiać, a tak to ratowanie trupa tylko Masz rację z tymi mikro czy tez stosunkami wodno powietrznymi glebie, tylko dotyczy to bardzo nielicznych a reszta ma naprawdę problem z wirusem Ja sam mam ale na szczęście są to jakieś rośliny losowo rozmieszczone na metrze kwadratowym, te mam nadzieję zdrowe zakryją, gorzej jak by był efekt placowy Ogólnie plony pszenicy dla większości poszły w piz...du, a susza może dopiero dać w kość

Może z gęstymi zasiewami byłby ten problem, przy moich normach wysiewu mam jeszcze czas, a deszcz naprawdę znikł w długoterminowych :(

Dziś kilka słodyszków, chowacza brak

Osiem ton to z niczego leci Jak bogaty niech sieje saletrę na słońcu, pół biedy jak pszenica zakryła dość ładnie ziemie

Popieram

Tylko że to jest żyto i nie wiadomo co bardziej może zaszkodzić, wyleganie czy zajechanie roślin Co byś nie zrobił to i tak będzie źle :D

Dla spokoju możesz dać sam medax z 0,5 kg ? żyto można poprawiać w późniejszych fazach modusowatym ? Z drugiej strony ochłodzenie idzie to nie wiem jak ten regulator podziała Najrozsądniej chyba będzie poczekać z tydzień

Daj ten toprex rzepak powinien sobie poradzić, bo fungicydowo to jednak samo tebu dużo słabsze

Dziś była słaba rosa a to już coś, za dnia wilgotność powietrza spada już poniżej 40%,

To dobrze jak N2 nie podane bynajmniej w zbożu, mniej będzie palić, druga sprawa jak po rzepaku azotu ma dość z zeszłego roku, jest nawet opcja że ekologiczny wariant jak dalej będzie sucho, jedynie jakiś lekki zabieg fungicydowy, ewentualnie coś dać na kłoszenie jak by się poprawiło Rzepak wypił cały zapas wody prawie, ale jeszcze też nie jest źle wytrzyma chyba do deszczu

Rzeczywiście w zeszłym roku lepsze były o tej porze :P

To są rzepaki nie taka bieda jak u mnie :(

Ja czekam aż pogoda się poprawi po tym przyszło tygodniowym załamaniu, na razie jest bardzo wcześnie, jak juz t1 to co na początku maja t2? w takim tempie t4 będzie

Ja nie znalazłem jeszcze najsilniejszych do regulacji, a co dopiero mówić o reszcie, obecnie lepiej delikatnie z regulowaniem sucho się zrobiło przez ter parę dni

Dość sporo wychodzi x ilość hektarów to już się robią spore sumy

Ciężko uwierzyć że znalazł się mądry co pryska w taką pogodę Może miał dysze tak silne że cieły wiatr :D

Nie przesadzajcie z tym mocznikiem, szczególnie jak rzepak słaby w 2016 czy tez zeszła wiosna to dajemy 20%, siarczany, mikro i ogiń Wtedy takie biedaki coś podratuje