Witam serdecznie. Sytuacja nasza jest dosc trudna. Maż ma odziedziczyc gospodarstwo rolne o powierzchni ok 13 h po rodzicach. I w tym roku chcemy starac sie o premie dla mlodego rolnika tylko problem w tym ze wogole nie mamy pojecia co chcielibysmy tam robic.
Na chwile obecną tesciowie maja ok 10 krów mlecznych, rozwoza mleko i z tego sie utrzymują plus sprzedają jajka od kur. I zboze , ziemniaki na wlasne potrzeby i na potrzeby krów( buraki pastewne) My nie chcemy utrzymywac krów bo mąż ma dobrą pracę dzieki ktorej utrzymuje calą naszą rodzinę a przy krowach roboty jest ( dojenie rano wieczorem wlewanie mleka do butelek i rozwożenie to praktycznie caly dzien;(
Musimy szybko coś wymyslec mąż chce zrezygnowac z krów w ogole, zostawic jedynie kury. I uprawiac cos co nie wymaga az tak wielkiego nakladu pracy. Rodzice nie sa w stanie nam niczego doradzić obstawiaja przy krowach bo z tego wg nich są nie male pieniądze "ok 2 ,5 tys" to ja wolałabym isc do pracy od 8 do 16 - i nic potem nie nie interesuje a tu robota 24 na dobe;(
Z gospodarstwa zrezygnowac nie mozemy( reszta rodzenstwa męża sie wymigala i został tylko on. Wiec musimy cos tu robic bo sprzedac nie sprzedamy ani metra ziemi.Klasa ziemi to IV I V wiec słabe. Może tu ktos cos nam poradzi?
Zeby ukierunkowac sie na jedno dzialanie chyba nasze gospodarstwo jest za małe. Proszęo pomoc.