Deszcze zbiły glebę powietrza brak i ciepła, herbicyd może trochę, u nas część nie pryskała a i tak ujnia i męczy się
by człowiek wiedział to by zasiał dopiero teraz w świeżą orkę a ora się pięknie po tych deszczach, glina się sypię jak piach
a tak to się będzie męczył rzepak teraz i gospodarz od patrzenia na niego też