witch5

Użytkownicy
  • Zawartość

    541
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    22

Posty napisane przez witch5


  1. Widać że roboty mniej boście się zacietrzewili jak cholera . Marecki -nie turystycznie tylko firma wyjazd szkoleniowy zorganizowała to się człowiek "dokształca " :P . Widać też by się wam przydał taki reset . Pałuczak nie rób jaj do świąt jeszcze trochę to wszyscy przemówimy ludzkim głosem .


  2. Ha - dziadek mówił że za Stalina to mieli ciężko . Dzisiaj pewnie by się uśmiał albo zapłakał jak wszystkich upier ą i to nie lufą nagana tylko długopisem .

    Najlepsze są jednak te komentarze pod artykułem . Ja rozumiem że teraz gimbusy po edukacji są głupsze jak przed ale skala zjawiska przeraża . No cóż żywiąc się w "Macku" wiedzą co dobre .


  3. Kilku znajomych wozi się koreańcami i są zadowoleni , nie rujnują ich finansowo ani psychicznie :) . Wziąłem kiedyś na jazdę próbną tucsona wszystko fajnie ale te silniczki 1,6 to nie do tego auta a w bogatszej wersji to już cena hamuje apetyt .

    Sorry - wtedy nazywał się ix35


  4. Czasy się zmieniły polityka firm i silniki też . Dzisiaj na na nowe tedeki bym się nie dał namówić . Gdyby nie manipulacje dojnej zmiany przy LPG które systematycznie drożeje a będzie jeszcze gorzej to to wybrał bym 2,4 benzynę i instalacja gazowa ale to już rzecz gustu i upodobań .


  5. Masz upatrzone jakieś autko czy pełna improwizacja ? Możecie się śmiać z Tdi ale moja audi 100 adoptowana w wieku dwóch latek dożyła ze mną wieku lat 21 . Służyła za auto do jazdy po polu jak brakło paliwa lub 50 kg nasion i trzeba było podrzucić i do jazdy po autostradach zanim te wybudowali w Polsce . Pewnie kręciła by się dalej gdyby żona nie przejechała się z zerwanym paskiem wentylatora . Czasem myślę że zrobiła to z premedytacją bo miała już jej dość . W końcu byliśmy razem dłużej jak z nią :)


  6. Myślę że to bardzo dobre i trafne podsumowanie sytuacji . Ale o zgrozo co się dziwić kiedy w gazecie pomorskiej czytamy jak "rolnik" wypowiada sie w ten sposób : nikomu ze znajomych o tym nie mówiłem bo mam nadzieje że niewielu złoży te wnioski to pieniędzy dla mnie wystarczy . Może nie był to dosłowny cytat więc polecam artykuł zdaje się ze środy na temat pomocy po klęsce .


  7. Nie wystarczy komisja . Wymarznięcia ogarniali naprawdę rzeczowo komisja , wojewoda armir - ok . Co z tego że w ubiegłorocznej suszy wójt owszem powołał komisje które stojąc w QQ sięgającej jajek czy burakach cukrowych z natką jak u pietruszki , lub niewykłoszonych bo zaschniętych zbożach jak najbardziej stwierdzały skutki suszy , skoro "mędrcy" z IUNG stwierdzili że owszem susza jest ale nie na glebach klasy drugiej czy trzeciej . Tylko że właśnie na obszarze tych gleb głównie właśnie wystąpił kompletny brak opadów . I wojewoda nie poradzi na taki debilizm . Takich dziadów to za tak wyśmiewanego PRLu to by na suchej gałęzi powiesili za działanie na szkodę własnego państwa .


  8. Mogłeś zostawić albo przesiać twoja sprawa ważne co w protokole stoi . We wniosku jest taka formułka - ubezpieczone przynajmniej połowa posiadanych gruntów W DNIU WYSTĄPIENIA SZKODY . Ten jeden zwrot załatwia wszystkie polisy zawarte wiosną co oznacza że kwota zostanie pomniejszona o połowę czyli około 200 zeta/ha . Około bo jest określona pula kasy i jeśli okaże się że chętnych jest więcej niż założenia to trzeba ją będzie okroić żeby dla wszystkich stykło .


  9. W protokole masz 50% bo nawet jeśli plantacja poszła w stu procentach to wiosną masz możliwość przesiewu i dlatego piszą 50% . Istotna jest wysokość strat dochodu z pięciu lat wyłączając wartość najwyższą i najniższą wyrażona w protokole komisyjnym . Potrzebujesz wykaz wszystkich kwot pomocy deminis jaką uzyskałeś ale tylko w związku z zaistniałą szkodą . Ksero polisy , oryginał protokołu , wykaz i powierzchnie działek upraw i ewidencyjną no i wypełniony wniosek oraz odrobinę empatii ze strony pani- pana przyjmujących wniosek .


  10. Uczelnia swoje a chłop swoje . Najlepszy jest efekt psychologiczny tzn. jeśli uda się nam trafić z saletrą przed deszczem zanim sąsiad ogarnie temat to nie zdążysz zjechać z pola z rozsiewaczem a jemu już wydaje się że pszeniczka koloru nabrała :)

    1 osoba lubi to

  11. No niestety w tym przypadku hodowcy są przegrani . Dziś była próba złożenia wniosku . Ilość załączników , pierdolników itp zatrważająca dla normalnego chłopa . Nikt łącznie z pracownikami agencji nie jest do końca pewien jak poprawnie wypełnić wniosek . Przykład - czy gos. rolne jest mikro-przedsiębiorstwem w świetle przepisów czy też nie ? Skoro jest w/g tego wniosku to dlaczego nie możne korzystać ze wsparcia dla mikroprzedsiębiorstw ? Jutro korekta i mam nadzieje finał .