witch5

Użytkownicy
  • Zawartość

    541
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    22

Posty napisane przez witch5


  1. Co się dzieje z tymi ludźmi ? rozumiem rzepaki i zimówka ale jarki 16% wilgotności w ścieżkach zielonka a ci jadą z koksem . Chyba te plony w granicach 4 ton pszenicy przyprawiają ludzi o desperację .


  2. Pszenica niby twarda ale trafiają się zielone kłoski szczególnie na kawałkach które w maju przypaliło i bez randapu się nie obyło . Nie macie problemu z zielonymi odrostami ?


  3. O cenach kontraktowanej pisałem wyżej . Patrze z okna na połać facelii sąsiada i chyba mi się odechce eksperymentów . Najpierw susza potem wytargały ją wichury teraz leje w nią bez przerwy drugi dzień 45 L . Zastanawiam się czy z trzysta kilo na ha tam zostało czy już na glebie leży . Żeby było śmieszniej (choć jemu na pewno nie do śmiechu ) Góra ciągle kwitnie .


  4. Widać nabiera popularności . Sąsiad po wymarzniętej pszenicy zakontraktował do rolnasu 7 ha . Siał początkiem kwietnia i afalon . Jest czysta tylko jeszcze miejscami kwitnie a część się sypie . Nie kosił na pokos nie desykuje nie skleja tylko czeka ??? . Nie wiem co zbierze bo co raz częściej przepaduje i silne wiatry jej nie pomagają . Cena niby miała być po siedem zł ale już coś inspektorek przebąkuje że w Czechach taki dostatek facelii że może po 6 zeta wyjdzie . Za to następny sąsiad już zaciera ręce bo ten czasem daje mu pole na wymianę pod warzywka a ziemia po facelii normalnie doniczkowa .


  5. Jak w maju pisałem że przy nawałnicy nawet nie za tęga się pokotłuje to ktoś pytał co sie ma w tym roku położyć . Ta faktycznie kłos zrobiła . Jednak te sporadyczne kilka mm więcej od czasu do czasu procentuje .


  6. Jest tu aktywna grupa z Pałuk . Zazdrościłem Wam pieczywa z tamtych stron . Znałem sympatycznego starszego pana z piekarni w Gąsawie robił wspaniały chlebek ( a jakie łatwił węgorze :) ) . Teraz odkryłem że w Inowrocławiu spółdzielnia Rolnik ze Żnina ma sklepik swojej piekarni . Doskonały chleb nasze watowe chlebo-podobne produkty z solą drogową - wiecie o co biega ?- się nie umywają do tego rarytasu .


  7. -Jeden koleś do drugiego-Słuchaj wiesz że obchodzimy z żoną 30stą rocznicę ślubu ?

    -Ty chyba niepoważny jesteś ? W dzisiejszym świecie tyle czasu z jedną babą ?Jak ty to zrobiłeś ?

    -To bardzo proste . Dziesiątą rocznicę spędziliśmy w hotelowym łóżku , na dwudziestą zabrałem ją w Bieszczady.

    -A teraz gdzie się wybieracie ?

    -A teraz to ja tam po nią pojadę ...

    1 osoba lubi to

  8. Zdania są podzielone nawet wśród fachowców co do okresu kwitnienia pszenicy .Znalazłem różne publikacje tak za jak i przeciw . Osobiście jadę 5% mocznika i odzywka plus to co akurat konieczne . Robiłem tak w zimówkach w tym roku również w jarej .


  9. Dzięki za info o Hondii .Na jakimś spotkaniu czy szkoleniu zetknąłem się kiedyś z opinią doradcy który forsował temat wykorzystania materiału siewnego dwóch a nawet trzech różnych odmian na jednym polu . Przekonywał ze ze względu na różny pokrój roślin wpływa to na lepsze wykorzystanie światła w poszczególnych piętrach , rożny etap osiągania dojrzałości pozwala trafić którejś odmianie na optymalne warunki , można podnieść parametry jednej i wydajność drugiej lub wykorzystać np. efekt ościstości jednej z odmian . Są też oczywiście minusy - kwestia zgrania fazy BBCH do zabiegu np. Może warto pokombinować z wydajną chlebówką i dobrą jakościową ?


  10. Byłem kiedyś w Grocholinie - zaledwie 60km . To były poletka rzepaku różnych firm . Rośliny dosłownie dwu metrowe , badyle jak ręka , łuszczyny grube jak strąki fasoli . Wszystko błyszczące i bez plamki - normalnie bajka . Znajomy który zna trchę okolice wpadł na pomysł żeby objechać to pole od drugiej strony i porównać . Okazało się że rzepaczek owszem nie zły ale taki sam jak i u nas na polu . Ten pas na pokazy jest po prostu wynawożony , dopieszczony odżywkami , wypicowany biostymulatorami i Bóg wie czym jeszcze a dalej po prostu proza życia ... .