witch5

Użytkownicy
  • Zawartość

    541
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    22

Posty napisane przez witch5


  1. Wymacałeś  to PZU ? Tak serio to warto jeszcze zwrócić uwagę że w polisie "grad" to nie to samo co "deszcz nawalny " lub "krupa" . Jedno i drugie nieźle nam rzepak czy kłosy nawet wymłóci straty jak cholera ale nie pozostawi śladów uszkodzeń mechanicznych na roślinie uprawnej ( po za otwartymi strąkami ) ani na tak zwanych  roślinach świadkach czyli pobliskich chwastach np. Wtedy likwidator szkody nie stwierdzi bo polisa obejmuje konkretnie GRAD . 


  2. Warunki jak w chłodni i to presja nie szaleje . Zdradź szczegóły tego średniego  . Chciałem odkurzyć zapomniany Juwel . Teraz to się nazywa Tocata w miarę rozsądnej cenie . Dodając jednak prochloraz z myślą o lepszym zabezpieczeniu podstawy i fenpropidynę z myślą o niskich tem. i mączniaku wychodzi cena 1,5 litra Capalo . To czy warto miksować samemu ? 


  3. Jak widać już się prosi o zabieg T1 ale pogoda nie nastraja optymizmem -http://www.garnek.pl/bogoo/32812367/reform-siany-27-ix  http://www.garnek.pl/bogoo/32812369/reform

    Hondia dobrze radzi sobie przy opóźnionym siewie ale odporność to chyba nie jej mocna strona -  http://www.garnek.pl/bogoo/32812339/hondia-siana-20-x http://www.garnek.pl/bogoo/32812347/hondia

    Miesiąc różnicy w wysiewie . Różnica ? Nie w tamtych warunkach . Ta po cebuli zdecydowanie zdrowsza od hondii po kuku . Poniedziałek ma być cieplejszy to trzeba będzie zareagować . 


  4. Niestety po wykonaniu zabiegu zainfekowana tkanka nie stanie się soczyście zielona . To tak nie działa . To co było porażone chociaż tego pozornie nie widać musi obumrzeć . Zabieg co najważniejsze nie pozwoli się dziadostwu rozwijać i rozprzestrzeniać . 

    1 osoba lubi to

  5. 2 godziny temu, jarki napisał:

    Czyli jednak potwierdza się ciemny scenariusz cuda wianki a wiosną często jednak poprawki od dwuliściennych 

    Chyba się rozminęliśmy . Miksturę Mieta polecam w ciemno z dodatkiem glinu ze względu na rzepak właśnie . W tym sezonie  robiłem tylko zabieg wiosenny [atlantis+ sekator] na tyle wcześnie że jakby coś jeszcze skiełkowało to pomyśle o poprawce . 


  6. Też  jechałem w sobotę i zastanawiam się czy nie poprawię niektórych kawałków ale jak @jarki  mówi korekta do drugiego więc luz . O drugiej dawce N warto by pomyśleć ?  Tylko na chmurki trza popatrzeć . 

    @mieto Taka zupka tylko z dodatkiem 8gr glinu w ubiegłym sezonie trzymała w jarej mimo powtórnej uprawy i zasiewu bez potrzeby zabiegu herbicydowego . 

    1 osoba lubi to

  7. Sąsiedzi co się śmiali że rzepak sieje w połowie sierpnia swoje siali na koniec sierpnia są właśnie po orkach wiosennych . Rzepaczki przeczesali pługiem nie dlatego że kiepsko przezimowały tylko z powodu fatalnych wschodów . Tydzień spóźnienia w moim regionie skutkował w ubiegłym roku porażką . Brak obsady na każdej górce , to co wzeszło nie miało siły robić rozety . Rachityczne roślinki nie rokowały niczego dobrego . Nie tylko mrozy nas gnębią .