-
Zawartość
15417 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
434
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez jarki
-
Czyli głupieje jak jary w takich warunkach
-
Byłem dziś go obejrzeć to nadal jedyna roślina która cieszy oko :) Po niedzieli trzeba polecieć z fungicydem (tiofanat)+ odżywka na mszycę Czym jechałeś w grochu ?
-
Wie ktoś co kombinuje dupont dlaczego nie odnowili pikoksystrobiny? Zbyt dużo podróbek się pojawiło na rynku?
-
Rośliny nieco odżyły po piątkowym deszczyku (10mm) Ale w tych warunkach starczy jeszcze na dzień góra dwa Na mozaikach już się pszenica zwija a jeszcze wiatr zapowiadają
-
Ta franca ma jednak potencjał tylko dlaczego nie na calym polu tak jest
-
Jako składnik paszy ale dla krów? Z tego co pamiętam (przynajmniej kiedyś tak było) biały ma dużo alkaloidów Dla blondynek to raczej powinien być żółty łubin ewentualnie niebieski
-
U nas też qq szaleje jeszcze Całkiem niedawno były dwa lata z rzędu z kiepską kukurydzą
-
Zięba łamie stereotypy warto go posłuchać
-
Zeus "odmiana pastewna, nasienno-zielonkowo, równomiernie dojrzewająca" Może mi to ktoś nieco rozjaśnić
-
Dziś od obiadu ciągle grzmoty były a deszczu nic Za bardzo to rozproszone żeby na mnie trafić mogło Ale miejmy jeszcze nadzieję oktawa trwa a to czas opadów
-
@lokizom mam to też wokół pola zwłaszcza z jednej strony pewnie wiatr znosił oprysk
-
Zgadza się Kolego We mnie nadzieja zdechła już na przełomie marca/kwietnia Dla takiego systemu korzeniowego w maju musi przepadywać Jak to kiedyś mawiali "co dziennie a w niedzielę dwa razy"
-
Przyjrzyj się dobrze bo to wygląda jednak na robotę podobnika Jeśli nie to może sprawy grzybowe ?
-
Oprysk na pryszczarka w tej chwili to moim zdaniem więcej straty jak pożytku Chyba że przy okazji fungicydu plus odżywki to taki zabieg ma sens Nie od dziś wiadomo że firmy robią nas w ch..a i nakręcają interes Zwalczać należy chowacza podobnika bo przez jego dziury jest problem Ja nie widziałem uszkodzeń po samym pryszczarku na łuszczynach
-
Pojawia się mszyca w grochu wyjątkowo wcześnie Zwykle trułem razem z fungicydem tym razem chyba trzeba będzie wcześniej Tu mam pytanko czy ktoś kropił tiofanatem metylu strączki zwykle chlorotalonil Tym razem chcę zmienić i może jeszcze strobiluryny dodam
-
Też rozważałem wjazd opryskiwaczem ale po dzisiejszej lustracji odpuszczam Wszelakie ingerencje są bez sensu liście w trąbki zwinięte To jest koniec pszenicy
-
Specjalnie bym nie jechał na pryszczarka
-
Robiłem i bardzo późno i wcześnie rano Zawsze byłem niezadowolony Lepiej upilnować na raty wieczorem
-
Bez sensu każdy inaczej rozwala Czasem się woziło na 2-3 gnojki to ciężko równo ustawić Traktor z gruberem na polu i za każdym razem ogień z rury
-
Żyto to alternatywa na słabsze gleby, takowe również posiadam :) Tu koło mnie również żyta rosną u ekstensywnych rolników Gospodarstwa z bydłem także uprawiają hybrydowe oraz zwykłe na kiszonkę
-
Tak obok jęczmień rośnie to nawet nie zauważyłam że grad A kuku tak pocięta
-
To aparat przez słońce oszukuje :D Robaki to akurat guzik zrobią chyba że w łodydze Bardzo dużo łuszczyn się nie zawiązało z wielu powodów Ja bym na żadne zaskoczenie pozytywne nie liczył Na ceny wpływu rolnicy nie mamy
-
U mnie strasznie dużo dorosłych lata więc lada moment Larw trochę też jest O robalach nie myślałem tu żadnej ingerencji ze strony insektycydu Jak będzie trzeba to polecę pewnie za kilka dni pyretroidem na skrzypionki W pszenicy jest dużo mniej niż w jęczmieniu jarym Ps. Powtarzam się :D