gruber
Użytkownicy-
Zawartość
35 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez gruber
-
pewnie zebrałeś słomę i wylałeś gnojowice?,rzepak na jesieni potrzebuje ok. 50kg N siarczan magnezu też chciałem kupić ale to nawóz "kosmiczny" dla naszych punktów handlowych nawet nie wiem czy go wogóle tarnobrzeg produkuje z tąd ten wap-mag.
-
u siebie jeżdżę 4 razy po polu sól 250kg superfosfat 200kg saletra 150kg wap-mag 400kg i stwierdziłem nigdy więcej najlepiej było by pojechac 2 razy fosforan amonu 200 kg patent kali 400kg najlepiej raz polifoska M 500-600 kg/ha żeby dostarczyć N,P,K,Mg,S
-
500zł/ha możliwe jest tylko bez orki wjechać agregatem uprawowo-siewnym aktywnym. Ziemia przemarzła głęboko więc nie ma sensu orać 200kg pszenicy jarej i 15litrów ON.
-
To masz głęboszowanie za darmo :)
-
Widzisz tomek sam mam podobne marzenia ,niestety kredyt komercyjny nie wchodzi w grę na wkład własny ,nie chcę cię obrażać ale zgrywasz tu zabardzo cwaniaka ,chyba że wygrałeś w np. w minilotto i masz na start te 20 proc. gdybym miał kasę na start to bym się nie zastanawiał ,sam mam maszyny którymi obrobiłbym 100ha bez problemu i zasiał po połowie rzepak i pszenicę.Jeżeli masz kasę to startuj a jeżeli nie to możesz się zastanawiać czy kupować nowego jd 6830 premium czy starego 1614.Jak wiesz jak sprawę załatwić finansowo to maszyny to jest najmniejszy pikuś.
- 1069 odpowiedzi
-
- kredyt na ha
- 100 ha
- (i %d więcej)
-
Najpierw musisz mieć na wadium jeżeli to ziemia z anr-u 10 proc czyli 150 tys. to piechotą nie chodzi ,kredyt preferencyjny od wyborów w październiku podobno niedostępny do chwili obecnej -kiedy będzie niewiadomo(kiedy u władzy jest psl, może to kara za słabe poparcie) ,niech mnie ktoś poprawi jeżeli się mylę ,potem wygrać przetarg,jeżeli nie będzie chętnych a czasem mogą przebić i z 15 zrobi się 20 za ha , jeżeli już wszystko będziesz miał to musisz mieć jeszcze następne 10 proc na wkład własny.Teraz finanse ,pod warunkiem że kupisz ziemie i wyłożysz 300tys zostanie ci 1,2 mln do spłaty. 2 lata karencji spłaty kapitału, będziesz miał tylko 24tys odsetek przez 2 lata a potem 13 lat spłaty kapitału i odsetek, 92307zł kapitału plus 24 tys w pierwszym roku spłaty potem będzie malało po 7,69 proc chyba że weźmiesz w równych ratach , jak weźmiesz ok. 97tys dopłat bezpośrednich to dołożysz kilka tys i spłaciszi ,jeżeli pójdziesz w rolnośrodowiskowe wiecej kasy z dopłat (ale i większe nakłady i zmniejszenie potencjału produkcji) to musisz posiać kukurydzę bo z roślinami typu jęczmień jary głowy sobie nie zawracaj na zakwaszonej 4 klasie.Teraz tylko zkombinuj 300 tysi i naprzód.
- 1069 odpowiedzi
-
- kredyt na ha
- 100 ha
- (i %d więcej)
-
http://www.portalhodowcy.pl/hodowca-bydla/131-numer-122009/1308-niedzwiedzia-pomoc Ten Pan zna się na rzeczy mimo że mieszka w mieście.
-
A to jest dobre ,normalnie sedno sprawy. http://redshift.salon24.pl/26514,wzrost-cen-zywnosci-czego-nie-mowi-sie-wyksztalciuchowi
-
Cyt.Odłogowanie gruntów. Inny mechanizm stabilizujący rynek zbóż, roślin oleistych i wysokobiałkowych jest ograniczanie produkcji przez wymóg odłogowania nakładany na producentów uprawiających użytki rolne pozwalające wyprodukować ponad 92 tony zbóż. W latach 2000-2006 stopa obowiązkowego odłogowania została ustalona na 10%; możliwe jest przekroczenie tego poziomu w ramach tzw. odłogowania dobrowolnego. Za grunty odłogowane rolnikom przysługują dopłaty bezpośrednie w tej samej wysokości co za grunty plonujące zbożem (63 euro/t) wg przeliczenia plonu referencyjnego na hektar.ze strony http://www.regioset.pl/monitor.php?lg=0&art=16&unit=6 Co do odłogowania to nie chcą go robić rolnicy ,a szczególnie ci więksi ,bo wg. zasady kto produkuje ten może odłogować,za odłogowanie ziemi w kraju wzięli się PRACOWNICY ARiMR czyli agencji strukturyzacji rolnictwa ASR tak powinna wyglądać jej nazwa teraz. Skupują lub dzierżawią grunty by obsiewać ich koniczyną.W celu powiększania swoich marnych pensji urzędniczych, nawet idea odłogowania została wypaczona w Polsce.
-
Jeżeli zmiany dokonują się same to po co do tego dokładać i jeszcze zatrudniać armię urzędników, bezsens, te pieniądze można wydawać efektywniej.Ta grupa o której piszesz już jest na utrzymaniu państwa a dopłaty to tylko dodatkowa premia plus jeszcze jakaś strukturalna renta się trafi.Jaki jest sens rozwoju biopaliw i podnoszenia ich udziału, jeżeli dopłaca się do konserwacji nieefektywnej struktury gospodarstw.
-
http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,7486783,Unijne_doplaty_zabetonowaly_polska_wies.html W tym artykule jest dobrze opisane zjawisko dopłat do posiadania ziemi.
-
To temat o polityce rolnej a nie o gospodarce ogólnie, o socjalu to nie wspominam nawet,ale jeżeli chodzi o rencistów to w odsetku rencistów pracujących jesteśmy najlepsi nie tylko w całym świecie ale i w kosmosie na pewno.Renciści dorabiają masowo,wystarczyło by zlikwidować te przywileje każdy "rolnik" kilkuhektarowy to rencista,pewnie co 2 gi "stróż" to rencista albo inwalida.Idea renty została wypaczona do granic absurdu.Trzeba było by podnieść rentę powiedzmy do 1000zł ale odebrać całkowicie możliwość pracy im,niech tą pracę wykonują młodzi ludzie.Polska jest krajem wyludniającym się utonęliśmy my w bagnie socjalnym po uszy,podobnie reszta europy, społeczeństwa starzeją się,a ci pajace ze sarkozym na czele zwracają się do Chin o pomoc dla strefy euro.Już dochodzi do tego że utrzymuje się "socjal" na długu.Mają ból do głowy.Dziś w wywiadzie dla rmf jakiś ekonomista mówił że by "utrzymać" grecję należy obniżyć poziom życia statystycznego greka o 15-25%,a w polsce czeka nas niedługo to samo trzeba będzie podnieść podatki 5-10%.Są 2 sposoby na ratowanie budżetu albo obniżać wydatki albo podnosić podatki albo trochę tego trochę tego,także upadek socjalizmu będzie bolesny a to musi nastąpić w następnych 20 latach albo wyginiemy.
-
Unia walutowa i bank centralny Bank centralny emituje pieniądz i czerpie korzyści z rozwadniania pieniądza"inflacji" stąd też polski "żyd" z Baar-Szaby nie jest tak głupi, pomyślcie dlaczego Warszawa rozwija się tak niesamowicie szybko w porównaniu z innymi częściami naszego kraju,ponieważ jest najbliżej źródełka świeżej "kasy".Przechodząc na euro poddajemy się już całkowicie pod brukselkę gdyż to ona korzysta z inflacji w całej uni to jest plan bardzo chytry. Dlaczego koloniści "odprawili" anglików z USA, dlaczego anglicy nie weszli do euro gdyż chcą mieć możliwość kreacji własnego pieniądza i korzystania z tego.
-
Z Cukrowniami podobnie jak ze stoczniami nie mogły się utrzymać gdyż zagrażały niemieckim stoczniom, podczas dużego rozwoju stoczni hinduskich i chińskich trzeba było któreś zlikwidować podobno te polskie stocznie były lepsze od niemieckich technologicznie i koszty pracy znacznie mniejsze .Należy w Polsce utrzymywać niedobór produkcji cukru ok.5% a dlatego żeby Niemiecki cukier mógł wędrować do nas a nie na odwrót,w cukrownia jest miejscem pracy specyficznym podobnie jak rolnictwo w klimacie umiarkowanym całość pracy odbywa się przez pół roku,stąd pracownicy cukrowni po kampanii dostawali socjal a nie pracowali,co rodziło ogromne koszty.Polska jest specyficznym krajem ze względu na politykę pieniężną(monetarną),bardzo wysoka stopa procentowa w celu duszenia inflacji także wzrostu gospodarczego i tak nasza gospodarka jest duszona od czasu planu SOROSA/SACHSA z kolei mieszkaniec polski jest inny mentalnie od mieszkańca np.Niemiec gdyż skłonność do inwestowania i oszczędzania jest niewielka być może ta troska o inflację słuszna gdyż np.polak jak zarobi to kupuje meble dom samochód ,a np.niemiec myśli jak te pieniądze zainwestować.Jest u nas zbyt mało ludzi przedsiębiorczych i oszczędnych aby obniżyć stopy znacząco ,wzrost gospodarczy jest konsumowany przez armię rencistów i urzędników a pomysł żeby dopłacać rencistom do posiadanej ziemi jest tylko rentą w innym wydaniu.Dać im rentę większą a zabrać dopłatę do ziemi.
-
Cena ziemi wzrosła gdyż zaczęto do niej dopłacać ,a ciągły wzrost jej cen jest niemożliwy tak jak ciagły wzrost cen nieruchomości w USA przed 2008 rokiem.Cena będzie wysoka dopóki utrzyma się dobra koniunktura na płody rolne. Wysoka cena paliwa powoduje min.wysokie bezrobocie gdyż wiele przedsięwzięć jest nieopłacalne lub generuje bardzo wysokie koszty ,podobnie jak wysokie podatki innego rodzaju. Cena maszyn jest wysoka ze względu na duży popyt(dotacje) i przeinwestowanie mniejszych i średnich gospodarstw."prawo podaży i popytu" żeby zarobić musisz wiedzieć co robić jakie podjąć decyzje jak zainwestować swoje środki aby przyniosły zysk np.co uprawiać i w jaki sposób to robić.Ktoś musiał podjąć ryzyko żeby zainwestować w np. fabrykę a ten robotnik miał pracę i środki do życia ,chodziło mi o pojęcie wytwarzania dóbr i bogactwa w całej gospodarce. Tak nadprodukcja jest w związku z czym trzeba jej przeciwdziałać tworząc deprymujący od produkcji system dotacji.Co do spekulacji to wynika ona z nadprodukcji gdyż wszystkiego jest pod dostatkiem to po co pchać kasę w produkcję czegokolwiek ponosząc ogromne ryzyko. Ogólnie to się z Tobą zgadzam.
-
Pawełjm szereg twoich tez wydaje mi się być dosyć kontrowersyjnymi ,a nawet nieprawdami 1.cena paliwa jest wysoka(poprzez podatki) po to by równoważyć rozwój regionów, tak to może mieć zastosowanie tylko w przypadku surowców i towarów nisko przetworzonych nie wiem tylko dlaczego pszenica jechała ponad 500km z węgier do młyna 20km ode mnie,może dlatego że w polsce nie ma konsumpcyjnej.cyt "polskie rolnitwo ma nadwyżki... Takiej troski to ja naprawdę nie potrzebuje Opodatkowanie paliwa jest horendalne z innego powodu a jaki to prawie każde dziecko po szkole podstawowej wie. 2.producenci maszyn działają na rynku i nie są monopolistami to nie PRL że był tylko ciągnik ursus pług z grudziądza ,mogę kupić ciągnik biłoruski,chiński, włoski ,niemiecki i bardzo dobrze że oni konkurują choć trochę między sobą,każdy różni sie jakością i ceną,cena maszyn jest wysoka ze względu na dotacje do ich zakupu ,zobacz ceny maszyn z 2003 roku i nawet w sile nabywczej porównaj. 3.Polityka rolna jest dobra i nie ma potrzeby jej zmieniać oto skutki polityki rolnej -kilkukrotny wzrost cen ziemi -2krotny wzrost cen maszyn -duży wzrost cen środków produkcji -zarżnięcie produkcji cukru i żywca w kraju -znaczne obniżenie produkcji zbóż jakościowych -znaczny wzrost cen pasz faktycznie nie ma potrzeby zwiększać "pomocy" bo im bardziej ją zwiększymy tym bardziej zmiejszamy produkcję. jak zareagujemy gdy produkcja spadnie? 4.Bogactwo"dobra" nie biorą się z pracy tylko podejmowania ryzyka(decyzji) w pierwszej kolejności a dopiero na końcu z pracy którą ktoś wykona ,widać głęboko zakorzeniony marksizm, urzędnik państwowy nie ponosi ryzyka za to przedsiębiorca tak. 5.Co do eksportu żywności i wyzbywaniem się przez to dotacji masz rację tylko częściowo w przypadku"ziemniaków" za to kiełbasy już nie. Jaka to pomoc dla "rolnictwa" kiedy dopłata jest do posiadania ziemi a nie wyprodukowanego produktu producent rolny nie zawsze jest posiadaczem gruntu co z dzierżawcami jaki procent ziemi dzierżawionej. Jakie to jest zapewnienie równych warunków konkurencji. Na koniec dodam ,wysokość dotacji została obliczona na podstawie plonu referencyjnego ok.3t/ha(poniżej opłacalności) i jest teraz premią dla każdego kto miał mniej a krzywdzi każdego kto ma więcej, dlatego każdy powinien dostać taką ile dostarczył dobra na rynek.Taka "uproszczony" system jest zaprzeczeniem idei rynku widać rynek zły a teraz dobra będzie rozdysponowywać państwo ,a to my już znamy.
-
dajmy im dotacje a nigdy nas nie zaleją ,pomyśl rolnictwo ukraińskie to rolnictwo ekstensywne ,jeżeli dasz im dotacje do hektara to po co mają cokolwiek produkować,tyrać maszyny i ludzi,jak będzie zysk a nie będzie trzeba towaru. Wyprodukowanie tony ziarna gdziekolwiek na świecie kosztuje powiedzmy 100 euro po co ukraiński rząd ma dopłacać do produkcji która zostanie wyeksportowana paweł już pisał że to tak jakby dawał dotacje za granicę.Tak jest teraz w Polsce 26,3mln ton zbóż produkcja a zapotrzebowanie 28mln.To jest skutek Wpr.
-
jest cała seria artykułów na tym portalu.dot propozycji Wpr. połowa z tych 1,5mln bierze dopłaty w wys. do 1000 euro to nie są "rolnicy" i nie żyją z produkcji rolnej to są osoby dostające premię za posiadanie ziemi rolnej a prawdziwi rolnicy obrabiają im pola mało tego oni tę jałmużnę 700zł już w większej części dostają a nawet nie potrzebują bo pracują w innych działach gospodarki lub mają renty z Zus,nadal trwa pokłosie walki z kułactwem kiedy dzielono gospodarstwa aby nie zostać "kułakiem" Bismarck mówił żeby tylko polakom dać rządzić to sami się wykończą i jego słowa się potwierdzają, Polskie rolnictwo sztucznie utrzymuje się w stanie takiej recesji aby rolnictwo Niemiec i Francji mogło się przeobrażać i rozwijać,dopłata do hektara to premia dla nierobów i kombinatorów i wyrzucanie gigantycznych pieniędzy w błoto.
-
A czy w polsce nie ma ludzi niedożywionych i biednych? cała europa to wyspa spaślaków ?,W polsce lat 80-90 powstał nowy i inny system dopłat do rolnictwa mianowicie renty ,gdyż za komuny wcześniej dawano renty ale w zamian trzeba było zdać ziemię na "państwo".Po co w prl robiono pgr które były rozkradane ,dlaczego były strajki robotników przemysłowych? bo brakowało chleba ? Odpowiem wam bo większość małych gospodarstw jest skrajnie nieefektywna i odporna na wiedzę z zakresu uprawy i hodowli,gdyby nie okupacja niemiecka to dalej obornik pływał by w gnojówce.W latach 60 na jednego łepka przypadało 0,5ha teraz jest 0,25 ha a w 2050 będzie 0,15 ha.Nawet kraje ue do lat 90 nie były samowystarczalne w zboża, które importowano z USA, Kanady ,Am,południowej,Rosji po wprowadzeniu Wpr sytuacja się zmieniła teraz widocznie opamiętano się i zaczyna dotować się "nieprodukcję" tzn, renty strukturalne ,programy rolnośrodowiskowe ,ekologie,itd.Jaki sens ma tak głęboka ingerencja w strukturę rolnictwa poprzez marnowanie pieniędzy podatników na zatrzymywanie przemiany pokoleniowej i wielkościowej w gospodarstwach.
-
pamiętacie sytuację z 2008 roku i urodzaj jaki wtedy był famu/fapa głosiła że na Węgrzech jest 8mln ton kukurydzy a średni zbiór to 4 mln i co kukurydzy w czerwcu brakło poszybowała do góry przebijając cenę ze żniw prawie dwukrotnie co się stało z tą kukurydzą ?,gdzieś wyparowała ? podobna sytuacja z 2009 roku także rok kukurydziany był plony rekordowe i znowu brakło kukurydzy na przednówku.
-
dobrze gadasz jak masz 150 ha w kilku kawałkach to dobrze a jak masz 40 w kilkunastu to co ? już Bismarck prowadził aktywną politykę w rolnictwie nie pozwalano na dzielenie gospodarstw na mniejsze. Podajesz Tomasz skrajne przypadki nikt nie żyje z 3 krów które dają 4 tys. taki ktoś utrzymuje się z renty a mleko ma dlatego bo twierdzi że to ze sklepu śmierdzi a jest dokładnie na odwrót jak krowa rasy mlecznej daje 4 tys. to powinni go zamknąć za znęcanie się nad zwierzętami.Po prostu ludziom nie chce się robić i tyle bo mają taką naturę.W krajach dawnej unii się wie że lepiej dać nieefektywnym rolnikom rentę czyli po prostu zapłacić im za nierobienie a tę ziemię która się marnuje w ich rękach dać innym większym efektywniejszym, inwestującym w nowe technologie.Podam ci następny przykład renty strukturalne wszyscy którzy dostali w mojej okolicy nadal rzeźbią a ich dzieci które nie mają z gospodarstwami nic wspólnego po prostu figurują jako właściciele jaka jest sprawiedliwość w tym że ten gnój przez całe życie opierdal...się stojąc pod sklepem z piwem i teraz dostaje 1500 zł żeby miał dalej na paliwo żeby mógł się dalej znęcać nad perzem i co struktura zakonserwowana jest.Może to kiedyś policzę ale powiem ci że tak naprawdę 1/3 pewnie tych pieniędzy z budżetu jest wydawana dla rolników "produktywnych" a może nawet 1/4 , Otóż 1/3 biorą pracownicy Arimr,1/6 to rolnicy z marszałkowskiej a 1/6 to gospodarstwa które utrzymują się z rent a ich gospodarstwa nie przynoszą żadnego dochodu.
-
W Polsce pod względem rozwoju rolnictwa występują 2 regiony polska A czyli wlkp,pomorze,część śląska i polska B małopolska podkarpackie lubelskie świętokrzyskie ,Wiadomo że gospodarowanie ma jakiś sens od 30 ha jeszcze kilkanście lat temu było 15 ha wg.danych instytutu ekonomiki rolnictwa gdyż takie gospodarstwa są w stanie kupować maszyny.Polityka rolna w takiej uproszczonej formie jaka jest skazuje polskę B na niebyt półwiekową zapaść upadek rolnictwa, po co dawać młodego rolnika jeżeli blokujecie możliwość rozwoju gospodarstw młodym rolnikom dając półtora hektarowcom te całe programy rolnośrodowiskowe i ekologie koniczyny itd, całe nieszczęście polega na tym że rolnicy hektarowi i ,agencyjni(pracownicy arimr),warszawscy muszą się jakoś bronić przed stratami wynikającymi z posiadania gruntów (tzn płaceniem podatku rolnego)więc wymyślono dla nich orzechy skończyły się orzechy ,będzie koniczyna ,czyli robić coś byle nic nie było.Osobiście chciałbym dowiedzieć się kto tworzy te wszystkie agencyjne programy i pozwala by dobie recesji dawać tym wszystkim pasożytom kasę.Jak widzę w telewizji o akcji podziel się posiłkiem to taka złość mnie rozsadza ,niech państwo się podzieli w końcu to bardzo bogate państwo.Najgorszą rzeczą jest w polsce pod względem prawnym wrzucenie do jednego worka rolnika i posiadacza gruntów ,jeszcze raz powtarzam dopłata powinna być do produkcji np. tony zboża (pszenicy jęczmienia żyta)kg tucznika powinna dawać wsparcie podmiotowi produkującemu na rynek a nie dopłacać do posiadania gruntów.
-
sprawiedliwości nie ma nigdy nie było i nie będzie ,weźmy inny temat np. progi podatkowe ten który zarobi dużo musi zapłacić dużo podatku i jest to dla niego kara za to że dobrze i dużo pracował bo nic nie spada z nieba, jednolita dopłata jest premią dla nierobów i kombinatorów weźmy inny przykład wyprodukowałem 100 t pszenicy i sprzedałem, młynarz zrobił mąkę i sprzedał otręby, ktoś kupił otręby i skarmił, sprzedał żywiec.To urosło na 15 ha i dostałem ok. 12 tys pod warunkiem że brałem na te kawałki dopłatę. jakiś gość posiał sobie załóżmy 30 ha żyta rozsiewaczem wcześniej oczywiście stalerzował też żyto i wziął 24 tys po odjęciu kosztów zostało mu powiedzmy 14 tys. i z tego nic nie było poza spalonym paliwem i amortyzacją sprzętu.Pytam dlaczego państwo ma dopłacać do ugorowania ziem na których powinny rosnąć lasy,a sadzi się lasy i inne pierdoły na dobrych ziemiach, tysiące hektarów dobrych ziem np. pod dużymi miastami straszy ugorami już wiele lat. Nie jaki areał w polsze jest tak użytkowany ale na pewno kilka jak nie kilkanaście proc ogólnej powierzchni gruntów ornych.Inna sprawa, bardzo korzystny skutek takiej polityki jest to że u nasze rolnictwo w ten sposób wspaniale broni się przed wzrostem produkcji rolnej ,a co za tym idzie wysokie ceny produktów np. zbóż i to mi się podoba że np.pszenica jest po 900zł/t i jest droższa niż w np w niemczech, kiedy dzieci chodzą głodne do szkoły i chleb jest po 5zł wydajemy ogromne miliony na to by dopychać kieszenie całym zastępom darmozjadów, warszawskich rolników, orzechowców i innych kombinatorów, oby tak dalej dalej zapraszamy miastowych na wieś, kupujcie ziemię siejcie koniczynę róbcie ekologię orzechy i inny szajs a potem narzekajcie na imieninach u cioci jaka ta żywność jest droga amen.
-
Dobrze jest to ujęte w tytule nasz kraj prowadzi teraz politykę "konserwacji" a nie restrukturyzacji rolnictwa w szczególności działania takie jak renty strukturalne - nie mają żadnego związku ze strukturą gdyż taki rolnik dalej pracuje na gospodarstwie tylko zmienia się figurant wszelkie programy typu orzechy ,jabłonie ,koniczyny które są dopłatami do odłogowania zachęcają do zatrzymywania ziemi przez tych którzy z gospodarowaniem się już pożegnali. najgorsza rzecz to dopłata do ha która to także daje rolnikowi "premię" niezależnie od tego czy nastawiał się na zbiór obsiewając pole czy nie ,takiemu gnuśnikowi gęba się cieszy jak jego pola zarastają chwastami a on bierze kasę nikt tego nie sprawdza Dlatego chodzi o to by liczba gospodarstw choćby na papierze była wysoka gdyż Agencja ma co robić,także jest to polityka dla urzędnika a nie dla rolnika, jest to normalne wyrzucanie pieniędzy w błoto. Dopłata powinna być do tony zboża ,rzepaku ,kukurydzy kilograma żywca czy mleka czy innego produktu by zasilać gospodarstwa efektywne,a nie tworzyć patologię. Chcemy przecież mieć duże i sprawne gospodarstwa prowadzone przez młodych i ambitnych rolników, niestety im jest bardzo pod górkę gdyż ziemia jest celowo marnowana. Ciężko nie wspomnieć o tym że państwo rozdawało renty bez konieczności zdania gruntów