grinning_soul

Użytkownicy
  • Zawartość

    168
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    9

Wszystko napisane przez grinning_soul

  1. "zupa mikroelementowa z mocznikiem i magnezem. Podstawowym warunkiem jest duża ilość wody, 800-1000 dm3" W takim zabiegu nawożenie mikro chyba jest tylko pretekstem do zwyczajnego podlewania, bo jak inaczej nazwać dziesiętne części procenta w 1000 l wody? Poważnie mówiąc, klimat jest jaki jest i chyba czas pomyśleć o deszczowni.
  2. Jak jest deszczowo i wietrznie to na górnym piętrze zostają same osadki po łuszczynach. Nie sądzę, żeby koszty klejenia przewyższały takie straty. A możesz podać linka/ udostępnić gdzieś te badania? Tez chcę poczytać.
  3. Może papryka/pomidory w tunelach foliowych?
  4. No właśnie zastanawia mnie, czy dwukrotne rozjechanie łanu (no bo najpierw klej, zanim łuszczyny zżółkną, a dopiero potem desykacja) nie przyniesie większych szkód niż korzyści ??? z drugiej strony pootwierane łuszczyny są, delikatnie mówiąc, irytujące. Napisz coś więcej o tych eksperymentach - jakie środki, w jakim terminie i dlaczego nie warto - rezultaty były mizerne czy wręcz jeszcze pogorszyły plon? I czy desykant bez kleju nie powoduje jeszcze większego osypywania?
  5. Lepiej zapobiegać, ale nie przeinwestować.
  6. To może stwórz galerię na foto farmer?
  7. Spoko, rząd już ma plan, co zrobić z niezadowolonymi emerytami: eutanazja >:D
  8. Kiedyś na studiach jakiś psor nam mówił, że na dziki dobry jest topinambur, tj. ochronny pas z tych roślin. Podobno dziki go lubią, chętnie ryją w poszukiwaniu bulw. Topinambur sam się rozsadza i nie jest inwazyjny. No, w każdym razie tańszy od stróża i bezpieczniejszy od pastucha 220V ;D A nóż-widelec zadziała? Ja problemów z dziczyzną nie mam, także nietestowane. Swoją drogą przy takich zniszczeniach, jak na zdjęciu ciężko wyobrazić mi sobie jak duży miałby być ten pas ochronny :-\
  9. I jak wyszło z tym RSM-em? Ile dałeś, 4 l jak w artykule? Nie poparzyło?
  10. A z czym masz największy problem - np. chaber, przytulia czy jednoliścienne?
  11. Rys. Rejony uprawy pszenicy ozimej oraz nasilenie czynników ograniczających jej plonowanie: Źródło: J.Kuś, K.Jończyk 2003: Uprawa zbóż w gospodarstwach ekologicznych (materiały dla rolników) Pszenica ozima
  12. Czym przesiewasz? Udało Ci się kupić zboże za normalną cenę? W Wielkopolsce podobno krzyczą już 4k! http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/zboza/niebotyczne-ceny-nasion-zboz-jarych,35410.html
  13. Wiosna! Krowy też to czują :lol:
  14. Jak najwcześniej, zanim ziemia odda wodę trzeba zwłaszcza tam, gdzie w kwietniu zwykle jest posucha. Z pszenicą nie ma obawy, bo jest odporna na przymrozki, szczególnie w tych najwcześniejszych fazach wzrostu.
  15. Jarki, jak kazałeś, wklejam. Termin siewu pszenicy jarej w zależności od regionu Źródło: Jan KuÂœś, Krzysztof Jończyk 2003, UPRAWA ZBÓŻ W GOSPODARSTWACH EKOLOGICZNYCH materiały dla rolników Pszenica jara
  16. Każdy gatunek zbóż jarych powinien być wysiewany możliwie najwcześniej, gdy tylko wilgotność gleby obniży się do odpowiedniego poziomu. Mniejszą rolę w podejmowaniu decyzji o terminie siewu odgrywa temperatura, bowiem wymagania termiczne zbóż jarych są stosunkowo nieduże. Na przykład, pszenica jara znosi spadki temperatur nawet do -8°C, a nawet jeśli są większe, to zwykle prowadzą tylko do uszkodzeń liści, a nie powodują wypadania roślin. Dlatego bardzo wczesną wiosną, gdy tylko warunki wilgotnościowe pozwalają na prawidłowe wykonanie siewu należy go wykonać bez obawy uszkodzenia roślin przez przymrozki. Wśród jarych form zbóż największą tolerancję na opóźnienie terminu siewu wykazuje jęczmień jary. Niektórzy autorzy uważają za zasadne wysiewanie tego gatunku jako ostatniego z przewidzianych do uprawy w danym roku; nie dotyczy to jednak jęczmienia uprawianego na cele browarne. Źródło: Jerzy Grabiński 2007, Terminy siewu w uprawie zbóż, STUDIA I RAPORTY IUNG - PIB, zeszyt 9, s. 41-42 http://www.google.pl...TaWUIX2krOPOYUw Mapka z terminami siewu jęczmienia jarego dla poszczególnych regionów Polski: Źródło: Jan KuÂœś, Krzysztof Jończyk 2003, UPRAWA ZBÓŻ W GOSPODARSTWACH EKOLOGICZNYCH materiały dla rolników Jęczmień jary
  17. W najnowszym Farmerze piszą, że maksymalne wykorzystanie azotu gwarantuje nawożenie w dawkach 30-40 kg co 2 tygodnie (art. Nawożenie w ciemno- niewskazane, s. 62-66). To dopiero jest nabijanie liczby przejazdów :o Może i tak jest dla roślin najlepiej, ale czy zwyżka plonowania pokryje koszty tych przejazdów? Wątpię. Naukowcy sobie, a praktyka sobie ;)
  18. Ciężko doradzać na odległość, ale jak liczysz na więcej niż 6 t to 70 kg będzie mało, chyba że dajesz azot w 3 dawkach. Zawyżanie pierwszej dawki może spowodować, że rozkrzewi się "za dobrze" i będą płone kłosy.
  19. A w jakim stanie masz tą pszenicę? Siana w terminie? Rozkrzewiła się cokolwiek?
  20. Człowiek jest z natury leniwy i handlowcy na tym korzystają. Jakby mieli na stronach www cennik w pdf, wystarczyłoby kliknąć kilka razy żeby wybrać najlepszą ofertę. A jak trzeba w kilka miejsc podzwonić, dopytać, to... kupuje się tam, gdzie zawsze (i to, co wcisną).
  21. Obliczając dawkę weź pod uwagę to, że w tym roku zima przyszła późno. Rzepaki pobierały azot i budowały rozetę jeszcze w styczniu. Zasobność będzie zdecydowanie mniejsza.
  22. Mnie zawiało do Sielinka. Spoko konferencja, konkretniejsza od tych organizowanych przez firmy chemiczne. No i o nawożeniu było całkiem sporo, a o tym rzadko się mówi. Jeszcze trwają, kto nie był - polecam.
  23. Zrób analizę gleby pod katem zawartości składników to się dowiesz i nie dasz sobie kitu wcisnąć.
  24. Ongiś w kwietniu po skutej lodem Wiśle armaty przetaczali. Teraz mroźny luty jest efektem ocieplenia klimatu.
  25. Trochę przesadzasz, do 90-tki dożywali tylko nieliczni. Średnia długość życia się wydłuża, wydłuża się też lista chorób, które są diagnozowane i leczone. Oczywiście, najlepiej żeby przechodzić na emeryturę w wieku 50 lat i przez następne 40 żyć jak niemiecki emeryt, czyli podróżować po świecie i szastać gotówką, przy tym łykać garści leków (oczywiście refundowanych w 100%) na nadciśnienie, miażdżycę, wątrobę, pamięć, niedowład tego i owego i wypadające włosy. Tylko kto za to zapłaci?? Na pochyłe drzewo i Salomon nie naleje.