grinning_soul

Zgadza się, w tym musi być jakiś haczyk - inaczej stewia już dawno "wyparłaby" trzcinę cukrową.

No, przy takich cenach za parę lat będzie u nas jak w Rumunii http://www.farmer.pl/fakty/unia-europejska/cudzoziemcy-wykupuja-rumunska-ziemie,32677.html

Lepiej trochę stracić na cenie, niż bulić gigantyczne odszkodowanie - takie jak zarządził 1 sąd w przywołanym przypadku ???

To bardzo ciekawy news. Agroplon stwierdził, że nie mógł dostarczyć z przyczyn niezależnych, a biegły sądowy, że mógł ale się nie postarał. Skąd taka różnica? Może biegłemu zależało z jakiegoś powodu, żeby oceniać na korzyść tej drugiej firmy ??? Mówisz Jarki, że u was podobnie było z rzepakiem - też kończyło się w sądzie? Jeśli tak, to na czyją korzyść orzekano - dostawcy czy odbiorcy? Bo jakoś cieżko mi wyobrazić sobie, żeby przy poprzednich zbiorach ktoś uznał, że dostawca mógł dostarczyć, ale się nie postarał.

Każdy pretekst jest dobry, żeby obniżyć ceny skupu płodów rolnych i podnieść ceny paliwa.

Dobrze mówisz. Na portalu też o tym było: http://www.farmer.pl/fakty/polska/gmina-moze-zmniejszyc-kwote-podstawy-do-obliczania-podatku-rolnego,32101.html Trzeba zadziałać tak jak radzą.

Za słomę tyle ile za obornik? Przecież obornik jako nawóz ma większą wartość niż słoma, więc zgodnie z logiką powinien być jednak droższy..

nieładnie tak się samemu śmiać z cudzego nieszczęścia ??? (na przyszłość rób filmik i na youtube - pośmiejemy się razem)

Gdyby nie było podatku od darowizny, to zniknęłyby ogłoszenia "sprzedam samochód/dom" a pojawiły się "oddam samochód/dom". Skorzystaliby wszyscy - zbywający i nabywający - oprócz państwa. Ale zgodzę się z tym, że opodatkowanie darowizny w postaci żywności to absurd, który należy zlikwidować. To samo mówiono o Polsce w Nieczech i innych krajach "starej Unii". I co? Jakoś nie zalaliśmy unijnych rynków. Ukraina też ich nie zaleje.

Mnie się zda, że na ceny większy wpływ mają takie spekulacje i przewidywania "ekspertów" niż sama sytuacja ekonomiczna Grecji czy Gabonu. Ale co ja mogę wiedzieć, ja małorolny chłopek-roztropek jestem.

Słusznie kolega prawi - po tym co pogoda ostatnimi czasy wyprawia bez ubezpieczenia upraw to jak gra w ruską ruletkę :-\

Żyjemy w tym samym kraju? ??? 200 zł na jedzenie to ja wydaję w 10 dni :-\

Ten spam pewnie z automatu idzie. Sprawę rozwiązałaby konieczność przepisania tekstu/liczby z grafiki przed wysłaniem wiadomości - jak przy komentowaniu na portalu.

Szesnaście rzeczy, których Libia już nigdy nie doświadczy… http://marucha.wordpress.com/2011/10/26/szesnascie-rzeczy-ktorych-libia-juz-nigdy-nie-doswiadczy%E2%80%A6/

Polecam bardzo przyzwoity atlas chwastów. Dużym plusem są zdjęcia siewek. http://www.makhteshim-agan.pl/_vault/_files/119.pdf

No to teraz będzie sajgon. Przez jakieś 20 lat. Jeszcze ludzie zatęsknią za ustabilizowaną dyktaturą.. Jest takie stare, chińskie przekleństwo: "obyś żył w ciekawych czasach". Ciekawe, czym ci Libijczycy i inni Egipcjanie podpadli starym chińczykom ???

Szkoda, że na 3 zdjęciu aparat złapał ostrość na dłoń a nie na źdźbła. Wygląda to raczej na chorobę grzybową, niż na niedobór.

Cows & cows & cows by Cyriak :o *Żadna krowa nie ucierpiała w trakcie tworzenia filmiku.

Wypowiedź Sawickiego z wczorajszego czatu na onecie: "Z pewnością każdy rolnik chciałby mieć dopłaty do wszystykiego, czym się zajmuje. Ale rzepak jako roślina przemysłowa o nieco wyższym poziomie dochodowości, jak na przykład uprawa zbóż, traktowany jest nieco inaczej." Fajny pomysł za tym czatem, ale trochę za krótko trwał :o A wy - pytaliście?

Gospodarstwa <25 ha nie generują takich dochodów jak te duże. Koszt materiału siewnego i opłata hodowlana stanowią w takim przypadku większy % kosztów całkowitych produkcji, a więc (moim zdaniem) zwolnienie z opłaty jest formą pomocy i zachętą do wymieniania materiału siewnego na kwalifikowany częściej niż co 20 lat. A może chodzi o to, że małe gospodarstwa (czyli większość) i tak zlewały tę opłatę, a że ściągnięcie od nich należności graniczyło z cudem - więc zlikwidowali martwy przepis :o Progi podatkowe też są przykładem nierównego traktowania - kto ma więcej ten płaci więcej. Słusznie, czy nie? Jak zawsze, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Projekt rozporządzenia dotyczy stawek dopłat do 1 ha obsianych lub obsadzonych materiałem siewnym kategorii elitarny lub kwalifikowany - czyli i zboża i rzepak i ziemniaki nawet pod to podchodzą. To 150 zł na zboża podano jedynie jako przykład, przynajmniej ja tak to rozumiem.

Mi się wydaje, że hybrydę warto poprowadzić dokładnie tak samo, jak odmianę populacyjną. Właśnie po to, żeby sprawdzić czy i o ile jest lepsza. Przynajmniej jak się daną odmianę hybrydy uprawia po raz pierwszy. Trzeba chyba tylko zmniejszyć normę wysiewu. No i ew. skrócić bardziej źdźbło, żeby utrzymało kłos. A z nawożeniem i ochroną potraktować jak populacyjne - niech rośliny same zademonstrują, o ile lepiej pobierają składniki i jaką mają podatność na choroby.

Czemu? Podobno właśnie na mozaikach hybryda daje dobre rezultaty. Może warto na jednym, kiepskim polu zasiać populacyjną odmianę, z której jesteś zadowolony i parę ha hybrydy, tak żeby zobaczyć co z tego wyniknie?

Taka już "etykieta" kibiców, jak stadiony stare - swoim kibicujemy, gościom przeszkadzamy, dekoncentrujemy gwizdami itp. Goście się nie obrażą, bo ich kibice wygwiżdżą naszych na rewanżu. Ot co.

Wałowanie odpada, bo się korzenie poduszą. Napisz z czym dokładnie masz problem - ze spływem powierzchniowym po deszczu?