nomijas

Użytkownicy
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

1 Neutral

O nomijas

  • Ranga
    Świeżak
  1. Witam raz jeszcze. Bardzo mnie ciekawi skkąd takie wnioski. Jeżeli chodzi o kontrakty terminowe na rzepak to podpisuję je od 4 lat, w tym roku podpisałem kontrakt na rzepak w maju po 1760 zł netto. Jezeli chodzi o amortyzację to w moim gospodarstwie koszt amortyzacji to ok. 500 zł/ha. Jeżeli chodzi o wykształcenie to posiadam wyższe wykształcenie ekonomiczne (uniwerek) oraz wyższe wykształcenie ogrodnicze (SGGW). No i oczywiście jestem otwarty na wszelką merytoryczną dyskusje, pozdrawiam.
  2. Dzięki ikcomas za wyjaśnienie, ale jak Wy tak będziecie sobie wyjaśniać to marna Wasza przyszłość i przyszłość całego naszego rolnictwa. Po pierwsze jeżeli chodzi o rzepak (ale również pszenica, jęczmień i żyto) to już dziś możesz zakontraktować swoje przyszłoroczne zbiory (min 25 ton) pod konkretna cenę i wówczas wiesz jakie będziesz miał przychody i jakie możesz ponieść koszty abyś mógł uzyskać taki zysk aby wyżywić siebie, swoją rodzinę, wyremontować chałupę zmienić auto, dokupić maszynę ( najlepiej z sąsiadem na spółę albo lepiej z pięcioma sąsiadami, bo na Was dwóch to zbyt duży wydatek), no i oczywiście jeszcze pojechać na urlop. Oczywiście zakładam, że masz ok 50ha, bo jeżeli nie to zapomnij o zbożach, posadź truskawki, porzeczkę, borówki, agrest, warzywa, czy cokolwiek innego co będzie wymagało min 200 dni pracy w roku, wtedy zarobisz tyle, że na urlop pojedziesz trzy razy w roku. Natomiast jeżeli o "podziel to przez 12 miesięcy i wyżyw rodzinę, powodzenia. Oczywiście nikt nie ma jednohektarowego gospodarstwa, to nierealne ale musisz wiedzieć, że wraz ze wzrostem ilości hektarów rosną również koszty uzyskania przychodów" to szczerze mówiąc nie chciałbym Cię obrazić ale brakuje Ci elementarnej wiedzy z zakresu ekonomii (mówiąc delikatnie. Jeżeli Twoje przychody z 1 ha przewyższają Twoje koszta z 1 ha to nie powinieneś się martwić kosztami tylko cieszyć nadwyżką z 1 ha i mnożyć to przez ha i tak dla przykładu wspomniany Pan J. jeżeli miał 1 ha rzepaku to jego koszty wyniosły 3500zł, zebrał 4t sprzedał po 1300 za co otrzymał 5200 i to jest jego przychód, natomiast jego zysk, czyli zarobek to 1700 zł, czyli całe nic może na miesiąc życia, ale jeżeli wspomniany Pan J. ma gosp. o pow 50 ha, w tym 12 ha rzepaku, to jego zarobek z uprawy rzepaku to 20400zł, czyli już całkiem nieźle, jeżeli teraz z pozostałych 3/4 gospodarstwa dołoży 30000 tys zarobku, to ma 50000zł na czysto czyli prawie 4200zł/mies plus dopłaty, to Pani w biedronce na kasie razem z mężem zarobią tyle w 2 miesiące, pozdro
  3. Panowie, nie bardzo rozumiem wasze kalkulacje. Po pierwsze Prokamil, koszty jakie ponosisz przy jakiejkolwiek uprawie nie są liczone do plonu a do hektara, możesz sobie określić plon który pokrywa Ci koszta, więc przy cenie rzepaku 1300 to jest jakieś 27q (według moich kosztów czyli ok 3500zł/ha), wszystko co zbierzesz ponad to jest Twoim zyskiem i tak dla przykładu Jarki zarobił na ha rzepaku jakieś 1700zł, chociaż przy tak mizernej ochronie to pewnie nawet troszkę więcej (ok. 2000), usiądźcie, policzcie i wtedy pogadamy. Co nie znaczy, że podobają mi się dzisiejsze ceny. Pozdrawiam