miwigos

Użytkownicy
  • Zawartość

    6831
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    226

Wszystko napisane przez miwigos

  1. Mało to nie jest ,a jak będzie po 2 tyś,,według mnie to nie koniec podwyżek ,a w połowie stycznia zapowiadają siarczyste mrozy ,powyżej 15 stopni
  2. Ty byś nawet nie narzekał jakby w roku spadło 1000 ,u mnie naszczęszcie tylko 42 litry
  3. U mnie mówili że muszę do gminy podać tak jak do agencji o dopłaty i to był błąd
  4. Ja tylko do jeczmienia bo wszystek wymarzł po 400 zł/ha,pszenica nie bo 30 zaorane a 10 zostało ,,tak samo rzepak30 zostało ,12 zaorane ,mozna było zaorać 100 ha pszenicy ,ale został 1 hektar i się nie należy bonie wychodzi 50%,najgorsze że nie ważny stan faktyczny tylko to co w protokóle,było podać że wymarzło i by dali ,a przecież agencja by mogła sprawdzić że ktoś podal że rzepak mu wymarzł w 100 %,a dopłate wziął na pole gdzie był rzepak,myślałem że ta władza mądrzejsza,po co ludzie stali w kolejkach Jarki to podałeś że raps ci wymarzł
  5. Jak tam dopłaty do wymarznięć dostaliśćie,niech se wsadzą je w d,,e idioci,musiało wymarznąć 100 % danej uprawy żeby dostać cokoolwiek i wtedy im wyszło 50% straty,po co robili zamieszanie
  6. Ja po 690 netto
  7. Pszenica sprzedana jak dla mnie to niech nie drożeje,z rzepakiem czekam do marca
  8. Tą pogode to co dzień to inaczej zapowiadają, teraz mrozy po 10 stycznia ,ale to się jeszcze 5 razy zmieni
  9. Może wyjechał na świeta w góry z dziećmi,albo za granice na zarobek
  10. Pałuczanin kiedy wracasz
  11. Jaki polecacie środek na groch na chwasty
  12. Przedewszystkim zdrowych i w dobrym humorze
  13. Bor

    Ja nie widze sensu ekonomicznego w takim rozwiązaniu
  14. Bor

    A gdzie go kupie i ile zapłace za transport ,u mnie w okolicy niema drobiu,chyba troche przesadzacie z tym borem ,dodać do oprysku i musi wystarczyć z zapasem w stosunku do tego co rośliny potrzebują,
  15. A już myślałem że mnie wszyscy zdepczą,u dobrego rolnika chwast na polu nie zakwitnie jedynie na skraju pola i rowu,a nie jestem zwolennikiem pryskania w nocy na rose
  16. Koło zera trzyma ,oby tak do połowy stycznia było
  17. Jakby te pszczoły dawały taką zwyżke ,to bym młócili ponad 6 ton rzepaku ,zobaczyć pszczołe w rzepaku to trzeba mieć szczęście ,ja pryskam rzepak na kwiatek od 19,a w zbożach jak bym mieli patrzeć na pszczoły bo może przy miedzy jakiś kwiatek ,to bym nie opryskali na czas,nie jestem na ANTY co do pszczół ,ale jakiś kompromis musi być,nie wszyscy mają kilka ha,mając 100 ha,pryska się w roku około 800 ha
  18. Krowy zlikwidowane pozostały opasy,ale chyba też zrezygnuje,za mało zostaje z nich
  19. U mnie koszt beż amortyzacji 4100 zł,za buraki 11000 zł + wysłodki sprzedane 1250 zł =12250 - koszty 4100 zł=8150 zysku + dopłaty Ja kontraktuje 70 ton z hektara,mam 700 ton limitu więc 10 ha w tym roku dodatkowo zakontraktowałem 100 ton po 100 zł,zapłacili 104 bo lepszy cukier
  20. U mnie pszenica po dwa pędy, sporadycznie trzy więc jest git, siana 21-24 wrzesień, ta siana 4 październik, dwa liście zasiane 380 szt,/m, wzeszło średnio 250-280 szt, są miejsca co wymokło, na śladach ciągnika, rzepak kapitalny, do końca roku ponoć łagodna zima, oby tak do wiosny
  21. Chyba nie wziął moich słów dosłowonie i nie pojechał do roboty za granice
  22. Expert jeszcze miotły nie przepuścił,na wiosne będzie OK ,teraz niema co patrzyć
  23. Taki jesteś konfliktowy,mnie też się nie śnią,a jak PIS odejdzie i zabiorą 500+ ,też starczy
  24. Pałuczanin bez urazy ale na takim areale ,to powinnes gdzieś pracować ,a te twoje ary, to hobby po godzinach
  25. Ja bym powiedział że pozim wód gruntowych wysoki ,woda ze studni do bydła brana od 2 miesięcy ,tak dobrze to było 3 lata temu,łaki pozalewane jak wiosną,woda zaczyna stać na polach a wam mało ,na wiosne będziecie płakać że nie idzie wjechac,o tej porze przez ostania lata na pole szło wjechać ,teraz nie ma szans wyjechać ,bo wjedzie się zawsze ,ale kilka metrów