miwigos

Ja nie widze sensu ekonomicznego w takim rozwiązaniu

A gdzie go kupie i ile zapłace za transport ,u mnie w okolicy niema drobiu,chyba troche przesadzacie z tym borem ,dodać do oprysku i musi wystarczyć z zapasem w stosunku do tego co rośliny potrzebują,

A już myślałem że mnie wszyscy zdepczą,u dobrego rolnika chwast na polu nie zakwitnie jedynie na skraju pola i rowu,a nie jestem zwolennikiem pryskania w nocy na rose

Koło zera trzyma ,oby tak do połowy stycznia było

Jakby te pszczoły dawały taką zwyżke ,to bym młócili ponad 6 ton rzepaku ,zobaczyć pszczołe w rzepaku to trzeba mieć szczęście ,ja pryskam rzepak na kwiatek od 19,a w zbożach jak bym mieli patrzeć na pszczoły bo może przy miedzy jakiś kwiatek ,to bym nie opryskali na czas,nie jestem na ANTY co do pszczół ,ale jakiś kompromis musi być,nie wszyscy mają kilka ha,mając 100 ha,pryska się w roku około 800 ha

Krowy zlikwidowane pozostały opasy,ale chyba też zrezygnuje,za mało zostaje z nich

U mnie koszt beż amortyzacji 4100 zł,za buraki 11000 zł + wysłodki sprzedane 1250 zł =12250 - koszty 4100 zł=8150 zysku + dopłaty Ja kontraktuje 70 ton z hektara,mam 700 ton limitu więc 10 ha w tym roku dodatkowo zakontraktowałem 100 ton po 100 zł,zapłacili 104 bo lepszy cukier

U mnie pszenica po dwa pędy, sporadycznie trzy więc jest git, siana 21-24 wrzesień, ta siana 4 październik, dwa liście zasiane 380 szt,/m, wzeszło średnio 250-280 szt, są miejsca co wymokło, na śladach ciągnika, rzepak kapitalny, do końca roku ponoć łagodna zima, oby tak do wiosny

Chyba nie wziął moich słów dosłowonie i nie pojechał do roboty za granice

Expert jeszcze miotły nie przepuścił,na wiosne będzie OK ,teraz niema co patrzyć

Taki jesteś konfliktowy,mnie też się nie śnią,a jak PIS odejdzie i zabiorą 500+ ,też starczy

Pałuczanin bez urazy ale na takim areale ,to powinnes gdzieś pracować ,a te twoje ary, to hobby po godzinach

Ja bym powiedział że pozim wód gruntowych wysoki ,woda ze studni do bydła brana od 2 miesięcy ,tak dobrze to było 3 lata temu,łaki pozalewane jak wiosną,woda zaczyna stać na polach a wam mało ,na wiosne będziecie płakać że nie idzie wjechac,o tej porze przez ostania lata na pole szło wjechać ,teraz nie ma szans wyjechać ,bo wjedzie się zawsze ,ale kilka metrów

Marecki wszystko weżmie,przez dwa dni 17 mm,w grudniu 19,5 mm i na ten rok starczy drenami to leci od połowy pażdziernika

TO za darmo bym powiedział 300 kg to w 1990 roku dawałem

Dobre 103 tony przy polaryzacji 17,02 ,nadwyżka po 65 zł,jakieś 400 ton,limitowe około 125-130 zł,konraktowane pozalimitowe po 100 zł Coś z tym szwagrem pomyliłeś limitowe po137 zł,kontrakt pozalimitowy104 zł ,pozaklasowe 420 ton 60 zł ,odliczając kopanie i odbiór wyszło 10 tyś z hektara,więc najbardziej dochodowa roślina

Nie rozumiem 9 ton za całość ?

Lepiej nie pisać bo powiedzą że się chwale i to nierealne,bo sam nie wierzyłem że może być taki plon w Polsce

TO z 8 ha idzie wyżyć,ja bym miał najwyżej dwa dni roboty w roku na takim arale

Jutro będą zabrane

AR ty się ciesz że nie mamy krów, bo mleko by było po 50 groszy, mialem krowy i wierz mi lepiej teraz żyje mając tylko produkcje roślinną i nie dziel ludzi na dwa sorty

A le jaki duzy będzie,

U mnie 50 ,i bym powiedział że bardzo mokro,ale tym się różnimy ,Ty mówisz sucho ja że mokro,może ktoś ma w sam raz

Obyś zgadł

Jedyny minus tego płodozmianu to buraki po kukurydzy ,jak się trafi suchy rok to buraki plonu nie dadzą