miwigos

JA też expertem ale czekam na deszcz ,w zeszłym roku na 3 liść po deszczu i było GIT

U nas masowo pryskają ,ale u mnie były dwa zabiegi to jest czysto

U mnie mszycy niema ,a ten skoczek jest zastanawiałem się co to za cudo ,narazie szkody nie robi chyba,a tak wogóle to on grożny?

Jarki dopiero teraz zauważyłem twoje zapytanie na 4 liść stosuje 0,5 l caryx + 0,5 l tebukonazol w tej chwili ten najwiekszy ma 11-12 liści bardzo nisko rozłożony jest OK

Z taką obsadą może być i 5 ton

To musiało popadać bo kto u nas siał bezorkowo ,to wzeszło we wrześniu po deszczu

Ale go siałeś w fajnych warunkach,u mnie wrzesień 41 mm ale głównie do 9 ,póżniej po 1 mm

Już wykopane czy na oko

A co masz na myśli bo kawałek musiałem przesiać ma 1 liść właściwy,ale chyba dopiero jak będzie miał 3 liście

Bym wstawił swój rzepak ale nie chcę was martwić,6-7 liści

Śmietki pełno pryskam drugi raz

W tym roku białko13,6,gluten 31

Ile jest średnio na metrze

A linus się nie sprawdził

To nadal nie pada ,u mnie ostatni tydzień 36 mm

Ja też siałem 4 cm dlatego wzeszedł ,ale gdyby spadł lepszy deszcz ,to by była klapa,niestety nasze ryzyko

Ten z 2 cm wyszedł po deszczu

18 litrów jest bosko

Częściowo to takie gliny jak na Żuławach,w tych miejscach wschodzi 5 do 10 rzepaków gdzie lepiej jest 30 do 45 więć OK ,siane 50 ,spadł 1 litr więc NIC

Z wielkopolski do jarki mam około 60 km

Rzepak posiany tak pięknie jeszcze się nie orało siany we wtorek ładnie wschodzi

Średnio 4,6 rzepak jest OK jak na ten rok,pszenica mokra 16 %,jarkin groszek skoszony (zadowolony z plonu)

Wszystko wywiezione w tej chwili ostatni kurs w kolejce ,nic nie lżejszy jak w zeszłym roku plon około 4,6-4,7 tony jak oblicze to napisze ,jutro jeczmień i spróbuje pszenice ,tu bedzie gorzej bo wirus mocno zniszczył plony

A mnie dziś omineło na szczęście ,a padało blisko rzepak wykoszony

Rzepak nieżle zacząłem od najgorszego pola i stopniowo te mocniejsze ,pierwesze pole 4 tony ,2- 4,4tony, 3-4,5 tony, 4 pole 4,,7 tony rozkręcam się a co najważniejszepozostały te największe kawałki do młócenia oby tak dalej w górę