ZOOTECHNIK

standard? Mnie się wydaje że z tego co o nich piszą to mają wielki szacunek dla dzieła swojego mężą i ojca i starają się je kontynuować. trzeba wierzyć że tak jest, w końcu nie każdy to hiena.

żona i syn prezesa ZM Salus.

loszki produkujemy inseminując nasieniem dla każdej rasy innym w zależności od tego czy chcemy uzyskać matki czy matki- matek. a knura dobieramy na podstawie pochodzenia loszek.

pozwolenie na trzymanie świniodzika? tutaj nikt o tym nie słyszał. skąd ta wiadomość i gdzie to pozwolenie można uzyskać? a pod opieką weta to powinno być każde zwierze.

już wszystko o nich wiem, odrobiłam zadanie domowe. z tego co czytałam salus jest w trakcie przekształceń na inną firmę i już odbierają tuczniki, ubijają i pomału spłacają długi wobec wierzycieli.

tylko loszki remontowe? a lochy do produkcji prosiąt nie były inseminowane? Na czym niby polegał ten chów? szczerze mówiąc mało precyzyjne

to czekam na info o świniodziku. W razie czego piszcie.

co to jest Salus?

artykuł dotyczy rui idukowanej czyli wywołanej ze wspomaganiem hormonów ale jak najbardziej po wystąpieniu oznak rui po około 24- 33 godzinach jest najlepszy czas do inseminacji. Bez wykorzystania stymulacji hormonalnej zalecałabym dwie porcje nasienia czyli inseminacja i powtórka w 12 godzin po pierwszym razie, tak dla pewności. :lol:

a w jaki sposób grodzicie te wybiegi dla świń? a tak poza tym chętnie kupiłabym świniodzika do dalszego chowu.

Czy temat wciąż aktualny?

To zależy jaka to produkcja, czy tucznik czy locha na prosięta czy warchlaki. Każda z tych grup wymaga troszeczkę innych warunków i do tego trzeba się dostosować a poza tym wszystko zależy od tego jakim zapleczem maszynowym i powierzchniowym dysponujemy. Trzeba trochę sprecyzować pytanie.