-
Zawartość
2060 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
124
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez barts
-
Mam podobne zdanie że będzie ujnia z kukurydzą nawet przy dobrych plonach, ze wschodu możliwe że zaleje nas kukurydza, nawet kto wie czy blisko granicy będzie skup naszej gorzej niż z ceną gazu może być z jego dostępnością, kolejna sprawa nie wiadomo jakiej wilgotności będą nowe zbiory
-
Im dłużej teraz nie pada tym większe szanse na mokre żniwa
-
Tak późno nic nie dawałem nigdy, nawet wspomniany 20 czerwca to już bardzo późno bo do żniw niedaleko druga sprawa że 3 zbiegi jednak powinny dać radę niezależnie od pogody tydzień temu poszło 0,7 prosaro i musi starczyć, miałem dawać 0,5 ale było przekropnie to dawka trochę większa
-
Tutaj nie było tak źle, jakaś wilgoć była i ten dzień upału przetrwało teraz 17mm daje znowu jakiś bezpiecznik na wypadek skwaru
-
Dzień gorączki jeszcze nie zetnie rośli tam gdzie jakaś wilgoć, gorzej gdzie sucho to rzeczywiście może zakończyć wegetacje
-
Tebukonazol solo w jęczmieniu słabo działa, propozycje od najmocniejszych -fandango -priaxor -solo protiokonazol
-
Nie bierzmy takiej anomali bez zimy pod uwagę, bo te dziadowskie rzepaczki nie miały by szans jak by przymroziło, ale że się udało bywa i tak
-
Facelia najlepsza le brakowało mi czegoś na dodatek dlatego mungo szło 9 kg facelli + 2 kg mungo, rośliny bardzo mocno po wyrwaniu taka kępa korzenie jakby z donicy wyjąc bardzo duży minus to zerowa odporność na przymrozki nawet niewielki zetnie rośliny doszczętnie nie przeliczam poplonu na koszt a na jakość i to co wniesie, koniec września
-
Ja u siebie nie zauważyłem porażenia bo znalazłem prosty sposób, mianowicie nie zaglądam na rzepak i mam spokój to co miało być zrobione wykonane i teraz tylko czekać, cena rzepaku źle działa podświadomie na rolników jedynie solidnie zarobią firmy od środków i przedstawiciele
-
Facelia + mungo i szkoda zawracać sobie głowę czym innym
-
Dziś 14 mm wreszcie efektywny opad
-
Nie wywołujcie rolasów z lasu
-
I niby 3,4 tony uratowało opryskanie t2 ? Panie co to za magia :D
-
2mm tylko szkody już zostały poczynione a nie wiadomo czy znów nie upraży na końcówce tego co zostało albo deszcze znajdą drogę do nas na żniwa
-
Wielkie opady deszczu co dzień przesuwane na kilka dni do przodu, a kończy się na rosie w tym roku coś naprawde się popsuło z opadami
-
Ciepło ma być i bez wiatru, później deszcze cały tydzień i temperatura bez szału więc rozsądny termin
-
8mm, wychodzi ze nigdzie za specjalnie nie popadało a najmniej na północy gdzie miało najwięcej o tyle dobrze że chłodno
-
Kto jutro nie dostanie 10+mm deszczu to znów będzie musiał tydzień czekać na szanse opadowe a plon drastycznie w dół niestety nie u wszystkich popada
-
Wszędzie już bierze zboża, niby ładne ale już widać całe w wosku się bronią bo odcień zmieniły, tydzień upałów i poskłada, największa zagadka to rzepak jak bardzo zredukuje i czy deszcz zdąży go uratować
-
Prze te dni nakapało po trochu 4 mm
-
Kos to jest sprzęt, jakby miał wysiew na dwie tarcze to nic więcej nie chcieć, zawsze delikatny dla nawozu obroty wałka ważne ale równie ważne wypoziomowanie i regulacja łopatek oraz wysokosć tarczy od ziemi
-
Ta saletra jak nie popada pięknie podpali rośliny ale jak pisze @przem to już czas więc wóz albo przewóz
-
Ryzykowna decyzja która może okazać się przestrzeleniem obydwu kolan
-
@jarki przegonił chmury na wschód i u mnie 10 mm popadało, deszcze niespodziewany a jak ważny