Czas na podsumowania, pamiętacie moją ekstremalną sprawę skracania kapusty na 10 liść? Rzepak był w kolano, wiaderko się schowało razem z uchwytem.
Mniej więcej to samo miejsce co zdjęcia z tamtego roku, po prawo Toprex na 4 liść, po lewo Caryx 10+ liść
na zdjęciu słabo widać, zbliżenie Caryx 10 liść
Toprex 4 liść
Teraz już odbił ale stracił prawie wszystkie liście. Na tym polu jesienią miał być zaorany, wcale nie rósł miał mizerne listeczki dlatego czekałem ze skracaniem bo nie wiadomo było co dalej. Toprex zrobił słabą robotę, nie ma sensu na siłę skracać jak sucho i nie rośnie.
Toprex na 4 liść tego samego dnia na innym polu, gdzie rzepak był normalny i się nie męczył
Nie jest tak jak po spóźnionym Caryksie ale dużo lepiej niż na biedny umordowany suchym stanowiskiem.
Potwierdzam co pisałem jesienią
P.S. ten kosmiczny przezimował elegancko, mój nie ma startu do niego