sapek2

Tu sąsiad na pszenicę jarą sypał nawóz wieczorem. Nie wiem no daj Boże, żeby miał rację

Zmieniłem strategię. Zrębka zwieziona. Może jej nie było pisane porządnie zmoknąć. Zobaczymy co się stanie. Najwyżej jęczmień wylegnie. Trudno.

No teraz nie ma. Ogólnie sadzą tego kalafiora i brokuła, ale teraz to głównie tego do zbioru jesiennego. Jego się sadzi tak czerwiec/lipiec. Tak jak @ikcomas pisze po jęczmieniu ozimym są sadzone, jest to częsta praktyka.

Taaaa opatentuję tę metodę...u mnie średnio ona działa póki co. Może to zrębki z jakiegoś konkretnego drewna muszą być...

No widać, wczoraj robiłem T2 w tej Euforii. Jest pszenżyto i owies ubiegłoroczny.

Nie, akurat brokułów nie mam, ale tu w okolicy jest tego trochę.

Ja w tym roku oddaję po jęczmieniu ozimym sąsiadowi na brokuły, ale wpiszę jęczmień.

No przecież wodę ma, aż kałuże stoją w tych warzywach

Ja bym zaaplikował mieszankę jak wyżej pisałem. Szkodliwe to nie jest a może pomóc...

No to sobie spierdzieliłem Euforię. A można było ją po soi zasiać.

Czosnek to i u mnie zawsze był taki sobie. W tym roku dałem intensywniejsze nawożenie i odżywkami pryskam MgS, Optysil, Tytanit i Vanadoo.

Mało spadło. Niecała godzina takiego spokojnego. Ale bądźmy dobrej myśli

Moja zrębka...

Do mnie też idzie, ale to tak straszy i pogrzmiewa narazie

Sąsiad posiał na jesieni jare zboża. Podejrzewam że na to GAEC 6. Efekt jest taki, że w burakach ma teraz zielono od tego, herbicydy działają tak jak w suszę czyli wiecie. U mnie z kolei rzodkiew oleista wychodzi na wszystkich polach gdzie była siana jako poplon, ale i przyorana na zimę. Mam ją w owsie, ziemniakach, soi i dyni.

Widziałem na radarze. Szczęściarze. Tutaj jeszcze nic nie usycha, ale deszcz potrzebny żeby jakiś przyzwoity plon był.

W pszenicy z centrali mi wyszły pojedyncze roślinki pszenżyta. Dwa lata temu na tym polu pszenżyto rosło. Możliwe żeby po takim czasie wzeszło w uprawie następczej czy to raczej wina po stronie materiału siewnego?

A mam np. kosę spalinową Echo. Z niej to jestem zadowolony. Ma już ok. 18 lat. Wymieniłem tylko świecę, sprężynkę, wkład w filterku powietrza i pompkę. Śmiga ciągle ...

Wtedy chyba jeszcze robili dobre sprzęty.

Brokuły są zajebiste.

Moim zdaniem Stihl to drogie części zamienne, dosyć kiepskiej jakości. Do tego samo składanie bodajże w Chinach, też się przełożyło na ogólnie gorszą jakość. Tego już mam 12 lat, ale jakbym teraz miał kupić to prędzej coś z trójki Husqvarna, Makita, Stiga.

Fiskarsa polecam. A tego drugiego strzeżcie się jak ognia...

przy sobocie robota dla cieniasów.

Porozrzucam tą zrębkę po polu. Jak kurczaki w soi... :)