Ja paruje piecykiem na drewno.
Myślałem że ktoś się wypowie kto zakiszał surowe.
Zobaczę jak to wyjdzie. Gęś i kaczka to sprawa prosta. A dla kur indyków będę parował tą kiszonkę po prostu i podam zacier.
No właśnie. Nie jest tak że ziemniak będzie jak parowany ?? tzn chodzi o te związki trujące dla drobiu.
Mnie głównie chodzi o długie przechowywanie z powodu braku miejsca.
Tak zgadza się że parowane.
Na ruskich stronach kiedyś tam widziałem i piszą że ponoć nie trzeba, ale warunkiem jest kisić ze zbożami.
Przymierzałem się długo i w tym roku pierwszy raz w beczkach. Kiszę ze śrutą mokrej kukurydzy.