witch5
Użytkownicy-
Zawartość
541 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
22
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez witch5
-
Sąsiedzi co się śmiali że rzepak sieje w połowie sierpnia swoje siali na koniec sierpnia są właśnie po orkach wiosennych . Rzepaczki przeczesali pługiem nie dlatego że kiepsko przezimowały tylko z powodu fatalnych wschodów . Tydzień spóźnienia w moim regionie skutkował w ubiegłym roku porażką . Brak obsady na każdej górce , to co wzeszło nie miało siły robić rozety . Rachityczne roślinki nie rokowały niczego dobrego . Nie tylko mrozy nas gnębią .
-
Ee . No przecie leci na łeb .... . To niech chłopaki wiedzą że trza brać na spadku a nie jak zwyżkuje .
-
Trudno powiedzieć jak nie stosowałem . Każdy swoje chwali a fachowi wydawało by sie doradcy tak tańczą jak sponsorzy grają . Przez dwa lata zachwalał mi intermag jaki to wspaniały a w tym sezonie przyjechał z ofertą włoskiego green eco i ta sama śpiewka . Rzepaczek się śmieje widać . U mnie jak na mieszańca obsada trochę za bogata ale w takich warunkach znajdź złoty środek .
-
Jak sie drapał to na bank insekty - tylko nie wiem czy te rzepaczane ...
-
O tej porze roku przylecą do wszystkiego co żółte . Tylko to jest chyba do pomieszczeń to po deszczyku albo w niskiej tem. może nie kleić . Sory - nie doczytałem - w sadach też . Może nie będziemy kombinowali z coca colą i Actarą ? - https://www.topagrar.pl/articles/aktualnosci/czasowe-dopuszczenie-zapraw-do-rzepaku-tuz/?utm_source=newsletter
-
Coś ty mi tu Pałuczak podesłał ? Nie stosuje ekoplonów > Nikogo nie reklamuje ale ostatnio zwróciłem uwagę na lokalne firmy czyli agreko z Bydgoszczy i solvit z Solca Kujawskiego . Swoją drogą namnożyło się tego co nie miara . Wydzwaniają , zachwalają . Jak w tej piosence - oni czują w nas piniądz .
-
Tak jak mówisz - resztki wilgoci wczoraj wykorzystane i N zapodane . Na pąk dajecie rozumiem w oprysku czy jeszcze z wora ?
-
A czy nie wspominają tam czasem o przymrozkach i ogólnie dużym spadku temp. ?
-
No właśnie . Mam kuzyniaka na poł-wschodzie i jak wspominam mu o suszy to on myśli co to za impra znowu była że "mnie tak suszy " . Tam chyba pojęcie brak opadów jest ludziom obce ? Tym którzy nie mogą wejść w pole to humoru nie poprawi ale takie są fakty -http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/116833,polska-wysycha-wkrotce-bedziemy-walczyc-o-wode
-
Ot i uroki natury . Jedni tego "szczęścia " mają już aż nadto a u nas w marcu skromne 18mm w kilku mżawkach i jednym śniegu . Dobrze że choć @jarki mnie wspiera w tym wyglądaniu na opady .
-
Jestem , jestem . Zaglądam od czasu do czasu . Mam trochę zajęć . Kilka dni ładnej pogody np. skłoniły mnie do wysiewu cebulki . Wcześnie a nawet bardzo wcześnie . Zobaczymy co z tego wyjdzie . W tym tygodniu przychodzi rozsada która pójdzie do gruntu już bez osłon . Trochę szkoda że nie posiałem II dawki pod rapsa bo te skromne opady z soboty chyba nieprędko się powtórzą . Swoją drogą to czytam niektóre wpisy i przychodzi mi na myśl przepis na sernik . tyle tego +tyle tamtego+tyle owego = plon X TON . Gdyby to tylko było takie proste .
-
Ciepło choć pochmurnie . Tak straszyli tymi opadami a wygląda na to że wszystko pójdzie na wschodzie - http://meteo.org.pl/radary
-
Kriss ze swoją poczciwą 2 zimotrwałości nigdy mi nie wymarzł w przeciwieństwie do nowości z 4 . Może to zasługa że spotykały go " normalne zimy " . Zaobserwowałem że ten odcień żółci jest zależny od stanowiska przy tej samej odmianie . Hondi na przykład to nie dotyczy ale ta z Ragt-u już tak .
-
Po tej reformie rolnej na forum z profilu zniknęli mi znajomi a pojawiła się możliwość dodawania ignorowanych - to tak miało być ???
-
@jarki dobrze ocenił sytuacje chociaż kawałek drogi nas dzieli . Potrzebny był tylko traktor z szerszymi i najlepiej łysymi oponami trochę cierpliwości żeby nie zaczynać od rana i poszło pięknie jedno i drugie . . Żadnych kolein . Te opady u nas jednak robią większe wrażenie o wilgotności podłoża niż rzeczywista sytuacja . W przyszłym tygodniu zimniej i przeokropnie tak że kto nie mógł musi jeszcze poczekać . Spadek temp. i tak nas wyrówna .
-
Skoro przeżył nawet jęczmień to widać nie jakieś wybitne cechy tej jarki tylko zima wywarła na nas większy efekt psychologiczny niż można było przypuszczać . Wynik skutków tej ostatniej i tej z 2012 .
-
Pszenice ładnie startują zarówno Hondia jak i Reform . Jako ciekawostkę podam że kawałek siany po pszenicy jarej wyglądał po mrozach jak siano z powodu wschodów tejże właśnie . Jesienią Marecki obstawiał że jara wytrzyma jakieś -8 stopni . Było - 16 parę dni bez śniegu tylko cm zmrożonego puszku . Dzisiaj po obchodzie pola mogę powiedzieć że jara odbija całkiem żwawo i niepotrzebnie zagęści mi łan . Jeśli więc ktoś eksperymentuje z przewódkami to Mandarynę mogę polecić . Wygląda na to że mrozy jej nie straszne . W ubiegłym roku ozime się tak nie regenerowały jak ta cholera . Niestety mimo uprawy bez orkowej i głębosz każde zaniżenie terenu jest podmokłe i grozi wtopą chociaż woda tam nie stała .
-
Ja tam też lubię stówkę MgSu/ha pod zboże pokrosić tylko ten problematyczny rozkład czy nawet notoryczny brak opadów wiosennych nie pozwala wykazać celowości tego zabiegu .
-
No to "przy okazji" robisz dobrą robotę -bym powiedział .
-
Wiadomo że przejaskrawiamy temat wymywania . Chodziło mi konkretnie o sytuacje " na dzisiaj " w związku z licha kondycją pszenic w tym sezonie .
-
To ta siara chyba z Czarnobyla była ;)
-
Biorąc pod uwagę szybkość przemieszczania się siarki w glebie , niezbyt zaawansowaną fazę pszeniczki i jesienne opady nie uważasz że może już być poza zasięgiem tych lichych korzonków albo jeszcze poza zasięgiem ? Pszeniczka to jednak nie rzepak - ten zasilanie jesienne na pewno wykorzysta .
-
No witam towarzystwo . Widać wszyscy już w blokach startowych - bagi na przyczepach , rozsiewacze zawieszone , sprzęt zatankowany a tu miękko , mokro i stop . W rzepaku ścieżki ujeżdżone to można by próbować ale w pszenicy dziewicze to wtopa murowana . Jutro kolejna dawka ostudzi zapał .