witch5
Użytkownicy-
Zawartość
541 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
22
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez witch5
-
Tak cieplutko i cichutko . Sąsiady jadą z buraczkiem i selerem no i późna pszeniczka dociąga .
-
Decyzję o upłynnieniu środków trzeba podjąć samemu po wnikliwej analizie rynku . Jak to mądrze zabrzmiało :) . Jakbyś chciał grać dalej to myślę że potrzebujesz mroźnego , słonecznego dnia z niską wilgotnością powietrza i jeszcze raz dmuchanko . Wrażenia po takich zabiegach kiedy w plecy grzeje majowe słonko a nogi masz jak w lodzie stojąc w zbożu niezapomniane - katar też .
-
Nie umiem powiedzieć mam tylko 100 i 80 .
-
Jak zwykle błyskotliwy :)
-
Spokojnie Panowie . 15 - 16 % w Bin ie nic się nie dzieje pod warunkiem że była schłodzona i przewietrzona po wsypaniu .Wilgotności te zabiegi nie zbiją ale ziarno zabezpieczą . Sprzedawałem taką końcem maja bez problemów . Najgorzej jak ktoś wsypie i myśli że że można zapomnieć o problemie . Temp. wzrasta a u góry zaczyna się skraplanie i zonk .
-
Zrobi się wiosna - się może przyda https://www.agrofakt...rzepaku-ozimym/
-
Pałuczak - jak chcesz Dog a na pole wpuścić to powiem ci że najbardziej lubi jak pole w ogóle nie drapane niczym to idzie jak po maśle .
-
No to proszę się częstować :)
-
Ty zamawiaj karton pasty do butów kabany pucuj i do lasu bo nieźle płacą jak kropniesz . :)
-
Działasz z Agrii to może Dalmag czy postawiłeś na tradycję ? Może zimowe posypywanie tym ulepszonym mocznikiem super N46 zdaje się . Może @Radoslaw by coś szerzej o tej ureazie ?
-
Już zapomnieliście żniwa ? Jeden się cieszył ,drugi wqrwiał bo zboże nie ruszone a tu miesiąc z byle chmurki kapało . No i co poradzisz .
-
Oczywiście - dokładnie taki był sens mojego postu .
-
Każdy by chciał opady równomierne i w okresach zapotrzebowania ale jest jak jest i jedyne co możemy w tym zakresie to wyrazić naszą wolę :) Kolega z Pałuk - nie bądź takie ORMO :P . Powiedzcie lepiej ile stopni na minusie zniesie jara która mimo dwukrotnej likwidacji ścierniska- porośliska pięknie powschodziła w ozimej (bez orki ) . Nie maj wiele ale niepotrzebnie zagęszcza obsadę .
-
Opady komplikują sprawę ale wcale nie ma nadmiaru wilgoci @ jarki dobrze prawił . A to na poparcie tezy - http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/116463,pada-pada-i-pada-ale-wciaz-panuje-susza-jak-to-mozliwe
-
Pewnie dlatego że polowanie z dawien dawna było dla elit a bimberek to już każdy by uwarzył i byśmy nie płacili daniny tfu akcyzy na naszych szanownych ..osłów .
-
Do śliwkowego samogonu najlepszy węgorz z wędzarni albo chrupiący i tłuściutki z grilla . I tym miłym akcentem Was pożegnam dzisiaj .
-
Kurczaki w wędzarni to robię wędzone . Najpierw moczysz w solance z przyprawami , potem obgotowujesz a właściwie parzysz w wywarze warzywnym i do wędzenia . Soczyste i kruche smakują i na ciepło i na zimno . Czasem w ogrodzie takie prosto z dymu serwuje znajomym zamiast grilla . Wydaje mi się że jak zasadzisz od razu do wędzarni to wyjdą bardzo suche .
-
A tam szkoda . Na chrzciny córy piekł mi facet w piekarni w Gąsawie to rejony Pałuczanina . Aż słodziutki był a jakie wrażenia i wspomnienia . Wykosi to wykosi ale sobie pogadamy .
-
Też się pochwalę - pierś z kaczuszki i surówka z czerwonej kapustki . Drobiowe -może być smacznie ?
-
A no jeden lubi ogórki a drugi ogrodnika córki . Ale za to jak nam temat się ożywił . :)
-
No i proponuje powrót do mojego pomysłu . Równie smaczne , zdrowsze i delikatniejsze . Kiełbaska z indyka , wędzonka z gęsi itp. Póki jeszcze nie wpadli na pomysł paszportów dla ptactwa :)
-
Tak jak mówi @jarki jak były swoje to się różności robiło i w wędzarni i w słoikach a teraz jak mało kto trzyma na własne potrzeby to te pigi co rosną w trzy miesiące jakoś nie smakują . Jeszcze białą kiełbaskę robię na Wielkanoc bo kupnej nikt nie chce .Dzieciaki wolą drobiowe wędlinki i tu teraz eksperymentuje . @ar Znam temat bo znajomi mają oborę na 70 szt i tam śmietanki swojskiej nie uświadczysz . Przyjeżdża gość z mleczarni to przywiezie mleko , ser itp. :) a wyroby z brzoskwiń albo śliwek najlepsze .
-
No i zaorał towarzystwo :)
-
Małe dzieci - mały kłopot... - powiedzenie nigdy nie traci na aktualności bez względu na rewolucje klimatyczną . Jak coś lubisz to zawsze się czas wygospodaruje . Za rogacza to może nie ale jak się do lasu weźmie co nieco to mógłbym za dziką świnię robić :) . @ Marecki poszukaj przepisu na marynowanie w soli - nie mają tyle glutów . http://www.przyslijp...grzyby-w-soli-2
-
To ty powinieneś postawić panikarzu :) . Dobrze bo miałbym wyrzuty sumienia że cię namawiałem na innowację .