witch5
Użytkownicy-
Zawartość
541 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
22
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez witch5
-
Nie mów że jeszcze znalazłeś ? U mnie zawsze się zdejmowało tą skórkę z kapelusza . Uwielbiam las i grzybki . Maślaki akurat nieszczególnie . Jak odstrzelili tego gościa na rowerze to strach się do lasu wybrać żeby cie myśliwi za jelenia nie wzięli .
-
No to wicie-rozumicie towarzyszu co to za czasy były . Jak tu nie podnieść kolektywnie ręki "za" jak spółkę wodną zakładali ;)
-
Nie wiem jak u Jarkiego ale jak tu koledzy piszą - październik 200-240 a tu 80l to wydaje się skromnie a i tak utrudnia siewy czy zabiegi .
-
Ja się im (poprzednikom ) nie dziwię . Rozkład opadów był taki że do maja bronkowali dołki żeby wjechać , a i Bizona w sierpniu rozerwali żeby go wywlec to na zebraniach wiejskich krzyczeli o melioracje . Teraz się pozmieniało i a odwodnienie zostało i się mści .
-
Nie ma czego zazdrościć . Miałem mniej ha to cały rok zapierniczałem z pęczkami , woreczkami albo i na kg. :) ja siałem tradycyjną technologią po qq i faktycznie dopiero ta "wierzchnia" szpilkuje . Jutro ma być koło 10 stopni ale znowu deszcz . Pozostaje Ci poczekać i jeszcze pogrzebać w ziemi . Scenariusz @barts-a może się spełnić w takich warunkach jakie były- są niestety .
-
Faktycznie raptus . Dopiero co ozima skiełkowała a ty o przesiewaniu myślisz . Ja rozumiem jakbyś nie miał hodowli jak ja np. i z nadmiaru wolnego czasu o tej porze roku bo człowiek nieprzyzwyczajony kombinował co by tu jeszcze spieprzyć . Weż coś na spkojność i za miesiąc pogadamy .
-
Czyli - róbta co chCETA - my zrobimy swoje . Tak działało za faraona i za Stalina i tak działa dziś . Naiwnym wydaje się że coś mogą zmienić .
-
Dokładnie jak mówisz men :)
-
Jarki - jak w ubiegłym roku pisałem że pełne filtry piachu to mówiłeś że już taki urok tego Experta :) .Dlatego przeszedłem na kombinacje z Boxerem .
-
Dziś chyba ostatni dzień na zabiegi - potem jak nie deszcz to w nocy jednak na minusie .
-
Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi :) Pewnie chcieli coś dla siebie ugrać extra to postroili fochy a finał będzie taki jak miał być .
-
Tu jak ostatnio pokazało na trzy godziny to potem padało pół dnia i całą noc . Ta że wiesz ...
-
Miotła 100% reszta poprawka wiosną chyba że w mixie z DFF I Glinem ale siejesz buraki to nie wiem . Jak planujesz poprawkę to taniej Expert albo Boxer 2 L - miotłę też załatwi .Jak dwuliścienne już na wierzchu to można by zastąpić glin granstarem ?
-
Nie mam buraków , ostatnia pszenica kiełkuje - mogę cieszyć się z opadów właśnie zaczęło od nowa . Zabiegi? - cóż chyba czas zrobić konserwację opryskiwacza .
-
Co Ty z tym mrozem ? Raczej dalszy ciąg opadów i pochmurno to pewnie w nocy poniżej 0 nie zejdzie . Dawałem pod cebulę , kapustę i rzepak . Pszenica pewnie też by sie ucieszyła ale jakoś rachunek ekonomiczny mi nie wychodzi :)
-
Bierzesz cały transport na spółę z zaprzyjaźnionym sąsiadem i po kłopocie - http://skladrolny.pl/pl/c/Nawozy-Fosforowe/65
-
Nie dziwię się że Cię nie przekonali :) . Dwa lata stosowałem Siarkopol to byłem zadowolony teraz dwa sezony Fosfory i już pragnę wrócić do tarnobrzeskiego . Nie potrafię określić różnic w działaniu ale właściwości fizyczne , wysiew i te sprawy bez porównania . Właśnie miałem takie wrażenie że jak czekam choćby do lutego to robię błąd . Utwierdziłeś mnie w przekonaniu do zmiany . Pod rzepak na ściernisko ?
-
@jarki Też stosuję MgS . Ten z Siarkopolu jest super ostatnio przywieźli mi z nadrukiem Fosfory Gdańsk na bagu to niech go cholera weźmie .
-
Bez zmian znaczy że woda płynie po śladach tych dłut ? To że raz nie orałeś nie znaczy że gleba ma już taką strukturę że poradzi sobie z dużymi opadami . U mnie też na pewno nie ale drugi rok poderwana i skruszona przez głębosz dodatkowo po wapnowaniu to się nie zamula . Większe znaczenie niż głębokość pracy tego siewnika może mieć fakt przy jakiej wilgotności wykonał Ci usługę i jak to wpłynęło na glebę . Niestety warunki były jakie były . Jarki dłużej praktykuje bez pługa albo ktoś kto już siał w tym systemie to może mieć jakieś swoje spostrzeżenia .
-
Po dzisiejszych intensywnych opadach mogę potwierdzić tezę Jarkiego że po uprawie bez płużnej gleba lepiej radzi sobie z chwilowym nadmiarem opadów . Tam gdzie orane wystarczy ślad po kole , koleina , lub zagłębienie i już lustro wody - zastoiny się robią . W moim przypadku nie jest to typowy system bez orkowy ale tam gdzie pszenica poszła w układzie głębosz , gruber, siew na wierzchu jakieś resztki ścierni , słomy to wygląda że jeszcze sporo opadu przyjmie zanim się kaczki do jeziorka zlecą .
-
Słusznie prawicie . Podzielenie się informacją to nie perfidna reklama . Moja bez-orkowa się w końcu uzupełniła a ta po qq cały czas naciąąąga i naciąąąga . W końcu wystrzeli . Nie przesadzałem zbytnio chyba -poszło 400szt ? Marecki , niektóre tutaj są tak spóźnione że jeszcze worki nie rozplombowane . :) I tym bynajmniej nie jest do śmiechu bo jak zafakturowane to trzeba wyzylować gotówę a na wiosnę jeszcze kupić jarki .
-
OK dzięki . Boss is Boss :) ,. U nas nic nie sypało ani zaschnięte jare ani przemrożone niedobitki ozimej no może z wyjątkiem kukurydzy .
-
To prawie moje strony . Jakbyś mógł to podeślij jakieś namiary do tego gościa . Ciesz się że posiałeś bo teraz to chyba już tylko gorzej będzie . Wypadało by zakropić nie tylko z góry ;D . Co ja tak ciągle o tej gorzale cholera ???
-
Interesujesz się żywnością swojską - spróbuj ketchup z dyni . Dyni teraz full tylko już po pomidorach a grunciaki najlepsze .
-
Ruszyłeś tym Mzuri czy czekasz ? Powiedz mi czy ta maszyneria ma opcje podsiewu nawozu lub dwóch nawozów ? W mojej okolicy prawdziwy cyrk - 914 ciąga b r o n k i żeby trochę przesuszyć a szóstka nie daje rady z uprawowo-siewnym bo się wał zakleja i ni chu-chu .