witch5
Użytkownicy-
Zawartość
541 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
22
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez witch5
-
Byłem kiedyś w Grocholinie - zaledwie 60km . To były poletka rzepaku różnych firm . Rośliny dosłownie dwu metrowe , badyle jak ręka , łuszczyny grube jak strąki fasoli . Wszystko błyszczące i bez plamki - normalnie bajka . Znajomy który zna trchę okolice wpadł na pomysł żeby objechać to pole od drugiej strony i porównać . Okazało się że rzepaczek owszem nie zły ale taki sam jak i u nas na polu . Ten pas na pokazy jest po prostu wynawożony , dopieszczony odżywkami , wypicowany biostymulatorami i Bóg wie czym jeszcze a dalej po prostu proza życia ... .
-
Też przeglądam oferty odmianowe bo z Patrasa zrezygnuje . Przymierzam się do psz. Hondia ktoś ma jakieś doświadczenia lub opinie o niej ?
-
To w końcu dawałeś ten Medax czy odpuściłeś ? Susza plus dawka Medaxu spowodowała że Mandaryna która jest wysoką pszenicą kłosi na wysokości kolana ... Te nie opryskane fragmenty na uwrociach są 20cm wyższe i już w ubiegłym tygodni wykłoszone a te dopiero wychodzą. Porównywałem ilość ziarniaków w obydwu i była taka sama . Mam nadzieje że i chudsze też nie będą . Dajecie mocznik na kłos albo jakąś potasową odżywkę ?
-
Chyba byliśmy w tym samym paśmie bo ilość i rozkład takie same . Loteria totalna znajomy 7 km dalej w stronę Bydgoszczy 50l w dwie godziny . to też żadne szczęście bo dołki pełne a górki wymyte . Może dziś jakaś poprawka ?
-
W końcu po miesiącu posuchy pada . Zaczęło się kiepsko Ino pod wodą , Bydgoszcz pod wodą a u mnie 2mm . Teraz dostaje solidną porcje czego i wam życze . Jutro z przyjemnością pójdę zajrzeć do deszczomierza i nie znajdę tam kurzu jak zwykle .
-
Masz rację po zbiornikach wodnych zostały tylko kępy szuwarów . Mój trójkąt bermudzki to od Torunia Wisła , od ina Noteć i od Bydgoszczy Brda od zachodu Żnin -lasy jeziora i jestem w ciemnej d. - {czytaj suchej pustyni }
-
W Boże Ciało zawsze pada -powiadają . No i tradycji stało się zadość . Nawaliło cały 1 mm.
-
Myślisz o kopalni soli ? fakt sporo wody tam wpompowali żeby się miasto nie zapadało . Ta odkrywkowa w stronę Konina to raczej osusza a zamiast wody pompuje do jeziora w Kruszwicy taką zupę że nawet glony obumierają .
-
Jeżeli ktoś zastanawiał się czy ta dawka 0,3 medaxu i to zapodana wcześnie poniżej wymaganej fazy rozwoju działa to mogę wam powiedzieć że rośliny na kontroli nie potraktowane regulatorem mają zdecydowanie bardziej wybujały pokrój i są na dziś wyższe jakieś 2-3 cm . Taki łan na dziś pewnie bardziej cieszył by oko ale do zbioru mogło by być przykro jakby się wyłożył . Dlatego dziś dołożyłem pozostałe 0,6 i dla poprawy formy opty 20 20 20 + mikro . Miałem chęć wykopać żeby porównać system korzeniowy ale przy tej suszy jakoś odpuściłem . Teraz deszczu bo inaczej znowu najlepiej wyjdą ci których strategia nawożenia i ochrony zawiera się w jednym wyjeździe opryskiwacza na pole .
-
Inowrocław to też ciekawostka meteo-geologiczna . Często pada w mieście i 4 km w jedną lub drugą stronę od miasta a dalej D...a .
-
Też dałem 10 dni temu w pakiecie z fungi 0,3 medaxu i w drugim miałem poprawić 0,6 -0,7 ale te mizerne mżawki trochę studzą zapał do skracania .
-
Nie wiem jak tam jarki stoisz z opadami ale w warunkach suszy strobi na flagę to chyba kiepski pomysł . Nie zadziała jak 'dopalacz " ?
-
Z zapowiadanych trzech dni z opadami to w środę raptem jeden mm z 2 minutowej burzy i to akurat po zakończonym oprysku a potem kolejne dwa dni z widokiem na burze na horyzoncie i pomrukami z dala . Chyba sam dziś 'pokropię" bo na naturę nie ma co liczyć .
-
Akurat mam porównanie bo jeden miałem z intermagu i drugi jednowodny z AKROP . Jednowodny dodatkowo Zn i Mn ale rozpuszczalność to kicha . Najpierw wydaje ci się że ładnie na sicie się rozpuszcza a potem okazuje się że to zbita jak gipsowa bryła i trochę się trzeba nagimnastykować . Te kryształy szybciej i łatwiej się rozpuszczały .
-
To ta siana pierwsza ? Wygląda na "dopieszczoną " . Też się starałem ale na niektórych słabszych działkach brak wilgoci daje się we znaki i zaczyna się mapowanie pola . Dałem już fungicyd , kolejne mikro z siarczanem i nie wiem czy to do dobry pomysł -część medaxu pozostałą w zależności czy popada na flagę ?
-
Zasiliłem drugą dawką -popadało Panie całe 5 mm jest ok . Teraz fungicyd i mikro , i medax . Doradca namawia mnie na prochloraz z soligogrem . Nie wiem dlaczego bo nie widzę w nim nic szczególnego z powodu niskiej zawartości sub. aktywnych i wysokiej ceny . Może słabo schodzi ?...
-
Na jakimś czacie expert od regulatora Medax nawijał że choć w Polsce nie ma rejestracji na jarą to np. w Niemczech jest tak jak w jęczmieniu jarym czyli 0,6 Medax i 1 l CC w fazie 30 -31 . Myślę że przy braku opadów zrezygnuję z CCC i dam 0,7 Medaxu na dzień dobry . Potem zobaczymy jak sytuacja i ewentualnie na flagę mała dokładka .
-
Burza panowie . Nie nazwę jej wiosenną bo zimno jak piorun i przyniosła trochę gradu -trochę śniegu opad mizerny .
-
Myślałem o Capalo ale Wirtuoz przy porównywalnej skuteczności wychodzi taniej - kwestia dawki .
-
Wychodzą braki doświadczenia z pszenicą jarą . Skracacie tradycyjnie Cerone czy wcześniej Medaxem ? Opady nie powalają na kolana ale odmiana dość wysoka . Środki na ozimą jednak nie utrzymają zachwaszczenia . Pewnie Mustang albo Gold będę musiał zaaplikować . Kwestia drugiej dawki N . Pierwsza do gleby przed siewem -druga tak jak w zimówce ?
-
Tak . Część zaorałem i tam już rośnie jara a ta część po gruberze na qq . Dziś poszła pierwsza na ryzyk -fizyk bo trochę wcześnie .
-
Nie wiem jak to teraz wygląda u Was ale w kujawsko-pomorskim patrząc na rachityczne rzepaki które zostały wydaje mi się że dobrze zrobiłem kasując rzepak . Wtedy co niektórzy podnosili ze zdziwieniem powiekę skrobiąc sie po czole . Teraz też się drapią pod czapką ale z innych powodów . Kiepską sytuacje pogarsza ciągły brak opadów . Co z tego że poszły czasem atomowe dawki N i teraz reanimacja odżywkami jak niestety system korzeniowy jest niewydolny i pogłębiająca się susza . Z ocalałych pszenic dobrze startuje julius a baroco żyje ale nie zapowiada się dobrze . Kiedy deszcz ???
-
Śmiać się nie z czego każdy wybór to koszty i straty . Wesoło to u mnie mają ci co złapali jelenia na dzierżawę za dwa do trzech tysiaków od ha bo i takie się zdarzały . Jarki jesienią pytałeś jak sprawdzi się potrójny mix z experta , glinu i dff . Nie przekonamy się do końca , ale do momentu likwidacji sprawdzał się doskonale . Teraz rośnie tam jara siana "na raz " . W fazie dwóch liści nie widać fitotoksyczności i prawdopodobnie te 8 g glinu z jesieni pozwoli uniknąć wiosennego odchwaszczania .
-
Na poprawę humoru - jaja we wsi . Tęgi rzepak po zimie którego zostało mi w porywach od 5 do 10 szt/ na m kw. potraktowałem ostro gruberem z myślą o qqrydzy . Z tego co zostało to się na polu zazieleniło i z daleka wygląda nawet lepiej od tych co już drugą dawkę dali i pryskają z myślą o jakimś plonie .